Lewackie zagadki?

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

A kto to jest "mężczyzna" i kim jest "kobieta" w/g genderyzmu?

AJ Kearns, 41-letni mężczyzna mieszkający w Melbourne w Australii, to na pozór zwykły mąż i ojciec dwójki dzieci. Do niedawna niewielu wiedziało, że nie tylko jest tatą, ale też sam urodził dziecko. Do 35. roku życia był kobietą i choć męczył się w swoim ciele i postanowił zmienić płeć, sytuacja w jego rodzinie sprawiła, że zdecydował się na ciążę.

Brytyjczyk Hayden Cross od dziecka czuł się mężczyzną uwięzionym w ciele kobiety. 22-latek postanowił przerwać proces przemiany płci, żeby zajść w ciążę i urodzić dziecko. Dziś jest szczęśliwym ojcem małej dziewczynki, jednak szczerze odradza osobom w podobnej sytuacji poród i ciążę. Tłumaczy, że było to dla niego fizycznie i psychicznie bardzo trudne doświadczenie.
Hayden Cross to pierwszy mężczyzna w Wielkiej Brytanii, który zdecydował się urodzić dziecko. 22-latek przyszedł na świat jako dziewczynka o imieniu Paige, jednak w 2015 roku w dokumentach figuruje jako mężczyzna. Zanim rozpoczął proces hormonalej przemiany płci, planował zamrozić swoje jajeczka. Przedstawiciele brytyjskiej służby zdrowia, którzy finansowali zabieg, nie wyrazili na to zgody.

Hayden odłożył więc terapię hormonalną na później, aby móc urodzić dziecko. Dawcę spermy znalazł za pośrednictwem Facebooka. Dziś jest szczęśliwym ojcem małej dziewczynki o imieniu Trinity Leigh, która przyszła na świat w 2017 roku. 9 stycznia razem z córką po raz pierwszy wystąpił w telewizji i szczerze opowiedział o swoich przeżyciach.

22-latek na antenie telewizji ITV przyznał, ze ciąża i poród były bardzo trudnym doświadczeniem zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym, dlatego odradza innym podejmowanie podobnej decyzji, zwłaszcza, kiedy nie mają odpowiedniego wsparcia. – To nie było coś, przez co chciałem przechodzić. Nie radziłbym nikomu, żeby robił to samo, bo to było bardzo trudne – przyznaje Hayden.

Brytyjczyk zdecydował się na cesarskie cięcie zamiast naturalnego porodu. W trudnych chwilach 22-latek mógł liczyć na pomoc swojej mamy, która w tym samym czasie zaszła w ciążę. Młodszy brat Haydena urodził się w odstępie dwóch dni od jego córki.

Hayden Cross ma już za sobą zabieg usunięcia piersi, który przeszedł w maju 2018 roku. Rozpoczął także terapię hormonalną. Wciąż czeka na operację narządów rodnych. Obecnie sam wychowuje córkę. Niedawno dziewczynka trafiła do żłobka. Wkrótce Hayden planuje wrócić do pracy.

Zobacz także:

Mężczyzna urodził swojego biologicznego syna!

Autor: snow, Daily Record, The Sun

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

A kto to jest "mężczyzna" i kim jest "kobieta" w/g genderyzmu?

AJ Kearns, 41-letni mężczyzna mieszkający w Melbourne w Australii, to na pozór zwykły mąż i ojciec dwójki dzieci. Do niedawna niewielu wiedziało, że nie tylko jest tatą, ale też sam urodził dziecko. Do 35. roku życia był kobietą i choć męczył się w swoim ciele i postanowił zmienić płeć, sytuacja w jego rodzinie sprawiła, że zdecydował się na ciążę.

Brytyjczyk Hayden Cross od dziecka czuł się mężczyzną uwięzionym w ciele kobiety. 22-latek postanowił przerwać proces przemiany płci, żeby zajść w ciążę i urodzić dziecko. Dziś jest szczęśliwym ojcem małej dziewczynki, jednak szczerze odradza osobom w podobnej sytuacji poród i ciążę. Tłumaczy, że było to dla niego fizycznie i psychicznie bardzo trudne doświadczenie.
Hayden Cross to pierwszy mężczyzna w Wielkiej Brytanii, który zdecydował się urodzić dziecko. 22-latek przyszedł na świat jako dziewczynka o imieniu Paige, jednak w 2015 roku w dokumentach figuruje jako mężczyzna. Zanim rozpoczął proces hormonalej przemiany płci, planował zamrozić swoje jajeczka. Przedstawiciele brytyjskiej służby zdrowia, którzy finansowali zabieg, nie wyrazili na to zgody.

Hayden odłożył więc terapię hormonalną na później, aby móc urodzić dziecko. Dawcę spermy znalazł za pośrednictwem Facebooka. Dziś jest szczęśliwym ojcem małej dziewczynki o imieniu Trinity Leigh, która przyszła na świat w 2017 roku. 9 stycznia razem z córką po raz pierwszy wystąpił w telewizji i szczerze opowiedział o swoich przeżyciach.

22-latek na antenie telewizji ITV przyznał, ze ciąża i poród były bardzo trudnym doświadczeniem zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym, dlatego odradza innym podejmowanie podobnej decyzji, zwłaszcza, kiedy nie mają odpowiedniego wsparcia. – To nie było coś, przez co chciałem przechodzić. Nie radziłbym nikomu, żeby robił to samo, bo to było bardzo trudne – przyznaje Hayden.

Brytyjczyk zdecydował się na cesarskie cięcie zamiast naturalnego porodu. W trudnych chwilach 22-latek mógł liczyć na pomoc swojej mamy, która w tym samym czasie zaszła w ciążę. Młodszy brat Haydena urodził się w odstępie dwóch dni od jego córki.

Hayden Cross ma już za sobą zabieg usunięcia piersi, który przeszedł w maju 2018 roku. Rozpoczął także terapię hormonalną. Wciąż czeka na operację narządów rodnych. Obecnie sam wychowuje córkę. Niedawno dziewczynka trafiła do żłobka. Wkrótce Hayden planuje wrócić do pracy.

Zobacz także:

Mężczyzna urodził swojego biologicznego syna!

Autor: snow, Daily Record, The Sun

Wojtek. Wiesz czemu służą takie fantastyczne historyjki? I kto je rozprzestrzenia? Hehehe. Chyba wiesz. Polega to na tej zasadzie..."O widzicie, jest problem, trzeba pomóc tym ludziom" No i zaczyna się Geneder i pieprzenie w mediach. Wojtek? Znasz kogoś takiego osobiście? A ile takich "problemów występuje w państwie? Miliony rocznie? Nie. Jak już występują to są promile...Albo jeszcze mniej...To jest tak jak postawienie znaku drogowego na drodze..."Uwaga przechodzące ślimaki" Zatrzymasz się? Zwolnisz? Będziesz się rozglądał gdzie ten ślimak? Z której strony idzie? Czy normalnie będziesz jechał dalej...?