Imli-li ☼ napisał/a
a najcudowniejsze uczucie jakie pamiętam to jazda konno niesamowite kilka razy mi się w życiu przydarzyło na oklep nigdy w siodle nie miałam okazji zostało w moich marzeniach ale i tak nie zapomnę jakie to cudne uczucie Buziak
No ja z konikiem nie mam miłych wspomnień. Wsadzili mnie na tego konia, bez uzdy, bez niczego i pognali go, hehehe. Trzymałem się jego grzywy i uważałem żeby nie zlecieć. Bo on nawet zaczął szybko biec, hehehe. To był taki zwykły koń z pola, a ja wtedy byłem mały. miałem może z 9 latek. Do tego wyleciał gospodarz i zacząl się drzeć. Modliłem sie żeby się zatrzymał i jakoś z niego zeskoczyłem. Po chłopakach nie było już śladu, musiałem ich gonić, hehehe...Buziak.