Jak ja nie lubię automatów, używaj ręcznego na parkingu, bo to samo potrafi ruszyć i paru gości poszło do piachu, wysiada, otwiera bramę, a własne auto rusza i dociska do bramy. Serio.
Chcesz "spróbować"? O dawna tego nie robię >;)) Ale słoik jednak pękł :) każdy ma jakieś "moce" nawet jak się nie przyznaje sam przed sobą i wypiera >;)) Znów mam młyn i się komplikuje >;)
Jak jest córka, to może ona? >;)) A jak już pamiętaj że auto to "grzeczny kotek" i jak wrócicie to.... coś miłego mu zrobisz :) i nie zapomnij co obiecałaś >;) Lecę, do miłego >;)
Dobrze że masz drugie auto Ewo >;) To go szanuj i..... nie strasz >;P Mam pewne spostrzeżenie :) Michałki się dzieją jak się zamyślę i nie jestem "tu" >;) Walczę z tym skupiając się "tu i teraz" to nic się nie dzieje >;P
A ja właśnie jadę obejrzeć dom bo u nas strasznie kradną, zamykaj chałupę i miej oko >;) Coś mi z konta spłynęło 2500 co nie wiem co to, trzeba iść wyjaśnić.
Serio oddadzą? U mnie księgowa mówi żeby się nie wychylać i hmm nadpłaty rozliczać w bieżących podatkach bo przy wypłatach mają "niesympatyczne procedury" ma doświadczenie to słucham :) zresztą jestem dobrym klientem bo miała poważny kłopot a mnie się udało to "załatwić" to na mnie chucha >;P