Kto jest za wpierdalaniem ziemniaków z cebulą i paleniem ususzonym krowim łajnem w maleńkiej wynajętej od korporacji izdebce na rzecz uratowania ludzkości???

[Jola]

Amigoland napisał/a

Tutaj w tych altesheimach już z dawno nie gotują. Przywozi katering. Podobnie w szpitalach...Także o jakiejś dokładce, nie ma mowy, hehehe

Dokładki to chyba nigdy nie było, "należałam" się trochę w różnych szpitalach jako 14-latka...nie przypominam sobie.

Póki co zmykam, Marcin cenzuruje mnie na swoim forum.:)))

Dobranoc Andrzeju.

[Amigoland]

Jola napisał/a

Amigoland napisał/a

Tutaj w tych altesheimach już z dawno nie gotują. Przywozi katering. Podobnie w szpitalach...Także o jakiejś dokładce, nie ma mowy, hehehe

Dokładki to chyba nigdy nie było, "należałam" się trochę w różnych szpitalach jako 14-latka...nie przypominam sobie.

Póki co zmykam, Marcin cenzuruje mnie na swoim forum.:)))

Dobranoc Andrzeju.

Dobranoc Jolu.

[Lothar.]

Ziemniaki, cebula, biały ser, wędzonka >;) Północ za pasem a ja bym zjadł ruskich pierogów >;P To normalne?

[Jola]

Lothar. napisał/a

Ziemniaki, cebula, biały ser, wędzonka >;) Północ za pasem a ja bym zjadł ruskich pierogów >;P To normalne?

Andrzejowi powiedziałam dobranoc, a tobie dzień dobry o północy, zapach mnie skusił....;)))

Znów będę miała braki senne.;)

Apetycznie ha ha...rety, o tej porze.

[Lothar.]

I prawdziwy czerwony barszcz do popicia  Głodny jestem >;)

[Jola]

Lothar. napisał/a

I prawdziwy czerwony barszcz do popicia  Głodny jestem >;)

Nieee, zaraz pójdę do kuchni po jogurt, teraz już zupełnie nie zasnę.;))):D

Ale powinnam, o 6 muszę wstać...ech...

Dobranoc Wojtku.

Ps.
Smacznego!;))

[Lothar.]

Jolu a jak to "romantyzmy"  tak podstępnie działają? >;))

Północ a mnie szaleństwa po głowie chodzą >;PP

[Jola]

Lothar. napisał/a

Jolu a jak to "romantyzmy"  tak podstępnie działają? >;))

Północ a mnie szaleństwa po głowie chodzą >;PP

Te "romantyzmy" w centymetry wchodzą, a potem koszmary się śnią.;))

[Lothar.]

[Lothar.]

"Namówiłaś" mnie na kefir Jolu >;P Nie można szaleć tak strasznie, choć zamówienie zapisuje do realizacji >;P Ten barszcz to gar buraków, takie prozaiczne a jakie smakowite,.... niedzielny obiad? >;))