Co to, to nie >;)) Dziś "ustami niewiniątek" się dowiedziałem, że" koniec z podjadaniem w nocy" >;PPP Czasami to aż "kopara opada" jak się coś takiego słyszy >;))) Są śliwki i morele, to służę >;P
Racja, bo mogą być przez to koszmary. Chociaż ja zawsze mam przy łóżku żelki i jak się zbudzę i mam gorzko w ustach, to są jak znalazł;)
Śliwki zostawmy do jutra.
Robię się senny, to może kawę ale taką uczciwą, czarną i mocną? Jutro na 10 to można pospać nawet do... 7,30 >;)) Skuszę?
Nie skusisz:) bo ja nie pijam czarnej kawy. Jak nie mam śmietanki, bądź mleka, to całkowicie rezygnuję z picia kawy.
Ja oczywiście mam wolną sobotę ale też już senna jestem;)