Kosmici na forum...

[Serenity]

michalina napisał/a

Hej Sarenko:))
Krew dziedziczymy albo po po ojcu albo po  po matce albo po obu na raz,np.mój syn odziedziczył po mnie i ojcu,jak mam A,mąż B a syn AB,RH odziedziczył po ojcu,czyli minus;)
Możliwe,że Twoja szwagierka jest z nieprawego łoża:)

Sarenko tam Wojtek wkleił jak się dziedziczy po rodzicach.
0 i 0 0
0 i A 0 lub A
0 i B 0 lub B
0 i AB A lub B
A i A 0 lub A
A i B 0, A, B lub AB
A i AB A, B lub AB
B i B 0 lub B
B i AB A, B lub AB
AB i AB A, B lub AB

No i właśnie, bo moja mama ma 0 Rh- a ja mam B+ natomiast moja siora, jak się dowiedziałam ostatnio ma AB+, więc tata chyba ma też AB+?
Z tej listy, co Wojtek wkleił, to wynika, że z 0 i AB = A lub B, to tylko u mnie się zgadza haha. Mój brat ma zerówkę ponoć, więc po mamie by było.

[Serenity]

Amigoland napisał/a

Serenity napisał/a

Amigoland napisał/a

Nie...Sarenko. Możemy dziedziczyć krew do trzeciego pokolenia...Witaj Sarenko.

??? Serio? Tego to nie wiedziałam. To dlaczego zanim robiono badania DNA wg. grupy krwi można było wykluczyć ojcostwo?
Witaj Ami.

Jak nie znano badań DNA robiono tylko badania grupy krwi. Tylko że te nie były w 100 proc. Wiarygodne...Bo to ustalanie ojcostwa metodą DNA, zrobiono stosunkowo niedawno...

Były niewiarygodne, bo dziecko mogło mieć grupę krwi matki np. ale jakby miało babci, albo dziadka?
Chyba raczej Michalinka ma rację, że po rodzicach ;)

[Amigoland]

Serenity napisał/a

Amigoland napisał/a

Serenity napisał/a

Amigoland napisał/a

Nie...Sarenko. Możemy dziedziczyć krew do trzeciego pokolenia...Witaj Sarenko.

??? Serio? Tego to nie wiedziałam. To dlaczego zanim robiono badania DNA wg. grupy krwi można było wykluczyć ojcostwo?
Witaj Ami.

Jak nie znano badań DNA robiono tylko badania grupy krwi. Tylko że te nie były w 100 proc. Wiarygodne...Bo to ustalanie ojcostwa metodą DNA, zrobiono stosunkowo niedawno...

Były niewiarygodne, bo dziecko mogło mieć grupę krwi matki np. ale jakby miało babci, albo dziadka?
Chyba raczej Michalinka ma rację, że po rodzicach ;)

No tak, hehehe. A poza tym w PRL-u ukuto słynne hasło..."Wszystkie dzieci są nasze"...I po kłopocie...

[michalina]

Amigoland napisał/a

Serenity napisał/a

Amigoland napisał/a

Serenity napisał/a

Amigoland napisał/a

Nie...Sarenko. Możemy dziedziczyć krew do trzeciego pokolenia...Witaj Sarenko.

??? Serio? Tego to nie wiedziałam. To dlaczego zanim robiono badania DNA wg. grupy krwi można było wykluczyć ojcostwo?
Witaj Ami.

Jak nie znano badań DNA robiono tylko badania grupy krwi. Tylko że te nie były w 100 proc. Wiarygodne...Bo to ustalanie ojcostwa metodą DNA, zrobiono stosunkowo niedawno...

Były niewiarygodne, bo dziecko mogło mieć grupę krwi matki np. ale jakby miało babci, albo dziadka?
Chyba raczej Michalinka ma rację, że po rodzicach ;)

No tak, hehehe. A poza tym w PRL-u ukuto słynne hasło..."Wszystkie dzieci są nasze"...I po kłopocie...

[michalina]

Serenity napisał/a

michalina napisał/a

Hej Sarenko:))
Krew dziedziczymy albo po po ojcu albo po  po matce albo po obu na raz,np.mój syn odziedziczył po mnie i ojcu,jak mam A,mąż B a syn AB,RH odziedziczył po ojcu,czyli minus;)
Możliwe,że Twoja szwagierka jest z nieprawego łoża:)

Sarenko tam Wojtek wkleił jak się dziedziczy po rodzicach.
0 i 0 0
0 i A 0 lub A
0 i B 0 lub B
0 i AB A lub B
A i A 0 lub A
A i B 0, A, B lub AB
A i AB A, B lub AB
B i B 0 lub B
B i AB A, B lub AB
AB i AB A, B lub AB

No i właśnie, bo moja mama ma 0 Rh- a ja mam B+ natomiast moja siora, jak się dowiedziałam ostatnio ma AB+, więc tata chyba ma też AB+?
Z tej listy, co Wojtek wkleił, to wynika, że z 0 i AB = A lub B, to tylko u mnie się zgadza haha. Mój brat ma zerówkę ponoć, więc po mamie by było.

A wiesz Sarenko,że to ciekawe?
Z tej tabelki wynika,że 0 i  AB mają A lub B;)
Nie wiem Sarenko,nie chcę Ci mieszać .Mnie też wygląda na to,że Twój tata ma AB.

[Lothar.]

Chyba że akurat wystąpiła o alimenty pani z którą nie miałeś nic wspólnego, to wtedy jest mniej zabawnie, a że można iść do więzienia, za niepłacenie takiej pani Haraczu, to i ładnych paru chłopaków swoje odsiedziało i zeszło na złą stronę. Nawet dobry pomysł ma ciemną stronę. Czesi mieli już bardzo dobre testy wykluczające ojcostwo już w latach 70 opartych na liniach papilarnych, ale tego nie wdrażano, bo interes społeczny był inny "dziecko musi mieć ojca" a czy płaci Jacek, czy Piotrek, to co za różnica, byle nie płacił fundusz alimentacyjny. Jeden uciekł za granicę, inny odsiedział i już nigdy nie pracował, a co tam kogo obchodzi.

[Serenity]

Amigoland napisał/a

No tak, hehehe. A poza tym w PRL-u ukuto słynne hasło..."Wszystkie dzieci są nasze"...I po kłopocie...

 
Pamiętam, jak mi koleżanka mówiła, że jakaś bajka w kinie była w wersji oryginalnej, czyli nie było dubbingu ponoć i tylko napisy. Mówię wtedy do niej: Jak to, przecież te młodsze dzieciaki nie umieją czytać.
A ona wtedy mi hasłem: "Cała Polska czyta dzieciom" ;D

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Chyba że akurat wystąpiła o alimenty pani z którą nie miałeś nic wspólnego, to wtedy jest mniej zabawnie, a że można iść do więzienia, za niepłacenie takiej pani Haraczu, to i ładnych paru chłopaków swoje odsiedziało i zeszło na złą stronę. Nawet dobry pomysł ma ciemną stronę. Czesi mieli już bardzo dobre testy wykluczające ojcostwo już w latach 70 opartych na liniach papilarnych, ale tego nie wdrażano, bo interes społeczny był inny "dziecko musi mieć ojca" a czy płaci Jacek, czy Piotrek, to co za różnica, byle nie płacił fundusz alimentacyjny. Jeden uciekł za granicę, inny odsiedział i już nigdy nie pracował, a co tam kogo obchodzi.

To fakt...Wojtek. Przypomniała mi się jedna piosenka...

[Serenity]

michalina napisał/a

A wiesz Sarenko,że to ciekawe?
Z tej tabelki wynika,że 0 i  AB mają A lub B;)
Nie wiem Sarenko,nie chcę Ci mieszać .Mnie też wygląda na to,że Twój tata ma AB.

Powinno być wtedy, że z 0 i AB = AB lub B lub A bądź też 0. Tak ja to rozumiem :)

[michalina]

Serenity napisał/a

Amigoland napisał/a

No tak, hehehe. A poza tym w PRL-u ukuto słynne hasło..."Wszystkie dzieci są nasze"...I po kłopocie...

 
Pamiętam, jak mi koleżanka mówiła, że jakaś bajka w kinie była w wersji oryginalnej, czyli nie było dubbingu ponoć i tylko napisy. Mówię wtedy do niej: Jak to, przecież te młodsze dzieciaki nie umieją czytać.
A ona wtedy mi hasłem: "Cała Polska czyta dzieciom" ;D

[Lothar.]

Znałem takie 4 osoby Andrzeju i do śmiechu nie było wcale. Co powiesz żonie na takie oskarżenie i że 1/3 pensji trzeba oddać obcej oszustce i jej "bąbelkowi" tylko przez 20-25 lat? No i pomysł żeby jechać legalnie, lub nie, robi się palący. To emigracja alimentacyjna. Wiesz ilu zniknęło jak duchy? Sam byś kombinował, jak Polskie sądy takie sztuki odwalały.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Znałem takie 4 osoby Andrzeju i do śmiechu nie było wcale. Co powiesz żonie na takie oskarżenie i że 1/3 pensji trzeba oddać obcej oszustce i jej "bąbelkowi" tylko przez 20-25 lat? No i pomysł żeby jechać legalnie, lub nie, robi się palący. To emigracja alimentacyjna. Wiesz ilu zniknęło jak duchy? Sam byś kombinował, jak Polskie sądy takie sztuki odwalały.

W młodości o mały włos bym nie płacił alimentów na nie moje dziecko. Jedna z pierwszej roboty ,chciała ze mną chodzić, tylko że była większa od mnie o głowę. I coś za nachalnie zapraszała do domu. Odmówiłem. Po tygodniu dowiedziałem się że poroniła pod gorącym natryskiem w pracy...

[Lothar.]

U nas było tak samo, dziewczyny w ciąży kombinowały kogo by to dorwać. To wszystko stało na głowie i do dziś stoi. Mnie się trafiła mężatka z takimi pomysłami, ale coś mnie tknęło i się uchowałem, może chciała zmienić faceta? Człowiek robi się ostrożny. To niesłychane żeby można było zasądzać wbrew dowodom, ale tu jest Polska i posowiecki system prawny. A nie można to żyć uczciwie?

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

U nas było tak samo, dziewczyny w ciąży kombinowały kogo by to dorwać. To wszystko stało na głowie i do dziś stoi. Mnie się trafiła mężatka z takimi pomysłami, ale coś mnie tknęło i się uchowałem, może chciała zmienić faceta? Człowiek robi się ostrożny. To niesłychane żeby można było zasądzać wbrew dowodom, ale tu jest Polska i posowiecki system prawny. A nie można to żyć uczciwie?

No ale alimenciarze to patrioci, sponsorują nowych Polaków. A Niemcy? Niemcy sponsorują emigrantów, hehehe. Jest taka opcja że można sobie wybrać biedne dziecko w Afryce i wysyłać mu co miesiąc pieniądze. Taki sponsoring. Taki "dzieciak" po 20 latach przyjeżdża do "tatusia" z gromadą własnych dzieci, hehehe. Przyjeżdża, bo potrzebuje dach nad głową. No i w Afryce, upały nie do wytrzymania, hehehe

[Lothar.]

I dużo jest takich... sponsorów? >;)) Patrzę na to jak na jakąś "sprawiedliwość dziejową" Państwa kolonialne co wzbogaciły się na krzywdzie ludów okupowanych, to teraz im to zrabowane bogactwo bokiem wychodzi.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

I dużo jest takich... sponsorów? >;)) Patrzę na to jak na jakąś "sprawiedliwość dziejową" Państwa kolonialne co wzbogaciły się na krzywdzie ludów okupowanych, to teraz im to zrabowane bogactwo bokiem wychodzi.

No pewnie że dużo. Jak chcesz to wyślę ci stronkę i możesz dołączyć, hehehe. Dobranoc Wojtek. Dobranoc Duszki...

[Lothar.]

Za ciężko nam kasa przychodzi żeby kolorowych smarować >;)) Niemcy i Szwedzi to co innego trzeba ich... ubogacać >;) a my już mamy swoją kulturę i nie potrzebujemy innej. Dobranoc >;)

[Lothar.]

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Za ciężko nam kasa przychodzi żeby kolorowych smarować >;)) Niemcy i Szwedzi to co innego trzeba ich... ubogacać >;) a my już mamy swoją kulturę i nie potrzebujemy innej. Dobranoc >;)

W Polsce też możesz adoptować...Na odległość...
https://www.maitri.pl/adopcja-serca/?gclid=CjwKCAiAxJSPBhAoEiwAeO_fPzeZXUT0wFaXQUrVLgTsCTHusnVpbk09GFNST4yFb9Ox-_ugx4qrLRoCWtUQAvD_BwE

[michalina]

Lothar. napisał/a