Ustalono, że należy przygotować tekst nowej konstytucji, możliwej do zaakceptowania przez króla, szlachtę, ale także i mieszczan.
Dr Ugniewski: Konstytucja 3 Maja jest wzorem politycznego konsensusu AKTUALIZACJA: 14.07.2016, PUBLIKACJA: 03.05.2015 Wiadomości Portret Stanisława Augusta Poniatowskiego pędzla Marcela Bacciarelliego. Fot. PAP/J. Grelowski Portret Stanisława Augusta Poniatowskiego pędzla Marcela Bacciarelliego. Fot. PAP/J. Grelowski Konstytucja 3 Maja jest wzorem politycznego konsensusu. Jej twórcy wykazali się wyobraźnią oraz długofalowym myśleniem i działaniem dla dobra kraju - mówi PAP historyk dr Piotr Ugniewski z Instytutu Historycznego UW i Muzeum Historii Polski. PAP: W jakich okolicznościach doszło do uchwalenia Konstytucji 3 Maja? Jaka była wówczas sytuacja międzynarodowa Rzeczypospolitej? Piotr Ugniewski: Przez cały XVIII wiek Rzeczpospolita była w dużym stopniu uzależniona od mocarstw ościennych, przede wszystkim od Rosji. Na życie polityczne w Polsce duży wpływ miała caryca Katarzyna II i rosyjski ambasador. Na przełomie lat 80. i 90. XVIII stulecia, gdy Rosja była zaangażowana w konflikty ze Szwecją i Turcją, jej zainteresowanie sytuacją w Polsce nieco osłabło i to właśnie był odpowiedni moment do przeprowadzenia reform w Rzeczypospolitej. W październiku 1788 r. w Warszawie zebrał się Sejm. Obrady nie skończyły się, jak to było wówczas przyjęte, po sześciu tygodniach, lecz kontynuowano je przez kolejne miesiące i lata. W opozycji do Stanisława Augusta Poniatowskiego i obozu królewskiego była duża część szlachty. Przeciwnikiem zmian był hetman wielki koronny Franciszek Ksawery Branicki i popierająca go grupa „malkontentów”. Przełom nastąpił w grudniu 1790 r., gdy Stanisław August i przywódca Stronnictwa Patriotycznego Ignacy Potocki odbyli długą rozmowę. Doszło wówczas do porozumienia. Ustalono, że należy przygotować tekst nowej konstytucji, możliwej do zaakceptowania przez króla, szlachtę, ale także i mieszczan. Piotr Ugniewski: W dużej mierze tekst konstytucji jest dziełem Stanisława Augusta Poniatowskiego. Król uwzględnił w nim postulaty opozycji. Poza Ignacym Potockim i Hugonem Kołłątajem oraz wąskim gronem wtajemniczonych osób przy tworzeniu konstytucji miał również swój udział Włoch Scipione Piattoli. W negocjacjach króla z proreformatorską opozycją spełniał on rolę mediatora. PAP: Kto był właściwie autorem tekstu Konstytucji 3 Maja? Piotr Ugniewski: Dziś wiemy, że w dużej mierze tekst konstytucji jest dziełem Stanisława Augusta Poniatowskiego. Król uwzględnił w nim postulaty opozycji. Poza Ignacym Potockim i Hugonem Kołłątajem oraz wąskim gronem wtajemniczonych osób przy tworzeniu konstytucji miał również swój udział Włoch Scipione Piattoli. W negocjacjach króla z proreformatorską opozycją spełniał on rolę mediatora. Od początku 1791 r. wtajemniczeni w projekt konstytucji spotykali się wieczorami na Zamku Królewskim w Warszawie i dyskutowali o ustawie. PAP: W jaki sposób przygotowano się do uchwalenia konstytucji wobec sprzeciwu części szlachty? Piotr Ugniewski: 2 maja 1791 r. zbierano podpisy pod tzw. asekuracją, wspierające uchwalenie konstytucji. Bardzo starannie przygotowano posiedzenie Sejmu w dniu 3 maja. Zwolennicy reform zadbali, aby na Rynek Starego Miasta w Warszawie masowo przybyli mieszczanie. Tego dnia zgromadziły się tam tłumy. Dla zniechęcenia przeciwników uchwalenia konstytucji zmobilizowano i wyprowadzono z koszar wojsko. Dowodził nim książę Józef Poniatowski. PAP: Co zmieniała Konstytucja 3 Maja w ustroju Rzeczypospolitej? Piotr Ugniewski: Nowa konstytucja likwidowała liberum veto i wprowadzała ponownie monarchię dziedziczną. Nowością była dwuletnia kadencja sejmu. Usprawniono system zarządzania państwem. Przywileje zyskało mieszczaństwo. Dla tej grupy istotna była uchwała o miastach i prawo do nabywania ziemi, wcześniej wyłącznie przywilej szlachty. PAP: Czy konstytucja mogła być bardziej demokratyczna? Piotr Ugniewski: Konstytucja rzeczywiście nie wpłynęła na los chłopów, nie zlikwidowała społeczeństwa stanowego. Radykalne zmiany mogły spowodować jednak niezadowolenie i opór szlachty. W 1791 r. najpilniejsze były zmiany polityczne i usprawnienie Sejmu. PAP: Jak na uchwalenie konstytucji zareagowała Rosja? Piotr Ugniewski: Reakcja Rosji była opóźniona, ale jednoznacznie negatywna. Opóźnienie wynikło z faktu, że Petersburgowi zależało na stabilizacji sytuacji międzynarodowej, czyli rozstrzygnięciu konfliktów ze Szwecją i Turcją. „Malkontenci”: Seweryn Rzewuski, Stanisław Szczęsny Potocki i Franciszek Ksawery Branicki, poprosili Katarzynę II o wsparcie. W Petersburgu zawiązano konfederację, która znana jest jako targowicka. Nie była to jednak spontaniczna, oddolna inicjatywa zbuntowanej szlachty, zgromadzonej rzekomo w Targowicy, miasteczku na granicy polsko-rosyjskiej, lecz akcja przygotowana w Petersburgu. PAP: Czy Rzeczpospolita oparta na Konstytucji 3 Maja byłaby sprawnym państwem? Piotr Ugniewski: Przez rok od jej wprowadzenia Rzeczpospolita działała sprawnie. Załamanie nastąpiło po zbrojnej interwencji Rosji, a nie przez słabość konstytucji. Jeśli Katarzyna II zdecydowała się na wysłanie 100 tys. żołnierzy, to oznacza, że obawiała się wzmocnienia Rzeczypospolitej, a tym samym wystawiła wysoką ocenę konstytucji i jej twórcom. Piotr Ugniewski: Znaczenie Konstytucji 3 Maja było kolosalne, choć jej działanie niestety krótkotrwałe. Wielką wartością był konsensus pomiędzy królem a opozycją, która poparła reformy. Konstytucja była silnym impulsem, pobudzającym świadomość dużej części szlachty i mieszczan. Dzięki niej społeczeństwo wyszło z marazmu, pojawiły się nadzieje na reformy, na poprawę kondycji Rzeczypospolitej. Jednak już rok po uchwaleniu nowej ustawy zasadniczej, rozpoczęła się zbrojna interwencja Rosji, a niedługo później nastąpił II rozbiór Polski. PAP: Co o Konstytucji 3 Maja mówiono i pisano w Europie? Piotr Ugniewski: W całej Europie dostrzeżono ją i komentowano, na ogół pozytywnie. Chwalono, że wprowadza zmiany w sposób bezkrwawy, inaczej niż we Francji, gdzie doszło do brutalizacji życia politycznego i represji. Przetłumaczono ją na wiele języków m.in. francuski, angielski, włoski i niemiecki. Stanisław August Poniatowski swoimi kanałami rozpowszechniał informacje o wydarzeniach z 3 maja. Powstało wiele ilustracji i alegorycznych przedstawień dotyczących konstytucji. Nieliczne opinie krytyczne pochodziły z Francji, ze środowiska jakobińskiego, które uznawało ją za zbyt ugodową. PAP: Jakie było znaczenie Konstytucji 3 Maja? Piotr Ugniewski: Znaczenie Konstytucji 3 Maja było kolosalne, choć jej działanie niestety krótkotrwałe. Wielką wartością był konsensus pomiędzy królem a opozycją, która poparła reformy. Konstytucja była silnym impulsem, pobudzającym świadomość dużej części szlachty i mieszczan. Dzięki niej społeczeństwo wyszło z marazmu, pojawiły się nadzieje na reformy, na poprawę kondycji Rzeczypospolitej. Jednak już rok po uchwaleniu nowej ustawy zasadniczej, rozpoczęła się zbrojna interwencja Rosji, a niedługo później nastąpił II rozbiór Polski. Konstytucja uchwalona 3 maja była pierwszą europejską konstytucją i drugą na świecie, po konstytucji amerykańskiej z 1787 r. We Francji konstytucję uchwalono później, we wrześniu 1791 r. W pozostałych państwach europejskich nie wprowadzano wówczas tak istotnych i przełomowych ustaw. Dotyczy to nawet Anglii, gdzie monarchia parlamentarna miała długą tradycję. Konstytucja 3 Maja nie miała precedensu, nie kopiowała obcych wzorów, lecz była wzorem dla innych. PAP: Jakie jest miejsce Konstytucji 3 Maja w zbiorowej pamięci Polaków? Czy może być ona dziś inspiracją dla polityków? Piotr Ugniewski: Konstytucja 3 Maja do dziś niesie kilka uniwersalnych przesłań dla Polaków. Jest wzorem politycznego konsensusu pomiędzy zwaśnionymi stronami. W 1791 r. klasa polityczna wywodząca się ze szlachty zrezygnowała ze stanowego egoizmu, przyznając przywileje mieszczanom. Mimo wielu zastrzeżeń przyjęto model monarchii dziedzicznej, sprzyjający stabilizacji. Wykazano się wyobraźnią i elastycznością. Istotną wartością było długofalowe myślenie i działanie dla dobra kraju, działanie obliczone na lata, a nie jedną kadencję Sejmu. Rozmawiał Maciej Replewicz (PAP) |
A jakaś przedstawicielka komisji weneckiej mówi, że Niemcom wolno, bo oni mają większą tradycję demokracji. A Polakom nie wolno, bo takowej nie mają
![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Druga tura bez Bonżura...
|
Druga tura bez Bonżura...
|
U nas co drugi to nie ma gestapowca w rodzinie, Andrzeju?
|
Nie wiem z czym jest związane, to pytanie...
Druga tura bez Bonżura...
|
Nawiązuję doooo europejskich "tradycji" szczególnie pruskich.
|
Nie...Wojtek. Tam wszystkimi najważniejszymi komisarzami są po prostu Niemcy. To oni nadają ton unijny. Ja nie wiem czy w tej komisji weneckiej jest chociaż jeden Polak. Jak jest, to pewnie Biedroń, albo Ochojska ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Druga tura bez Bonżura...
|
Konstytucja 3 maja dlatego była śmiała, bo nigdy nie miała obowiązywać. Mieszczanie i chłopi byli uciskani i nie mieli powodu aby walczyć o tak wrogi kraj, jak u zaborców mieli lepiej.
|
Nic w pierwszym wydaniu nie jest idealne ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Nie o to chodzi Andrzeju, nie było szans na jej wprowadzenie, to i mogła być "postępowa" >;))
|
No ale została uchwalona...Otrzymała moc prawną.
Druga tura bez Bonżura...
|
Długo to sobie nie po była, Andrzeju >;))
![]() |
Bo Targowica poleciała na skargę do Petersburga. Brukseli tamtych czasów. Jak dziś mówił Patryk Jaki, od 300 lat, w Polsce nic się nie zmieniło...
Druga tura bez Bonżura...
|
Szwecja się przebudziła? Zobacz od 7 minuty...
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/AqZzrLBbS50" title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share" allowfullscreen></iframe>
Druga tura bez Bonżura...
|
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
To ten film?
|
Ciekawe kiedy inni będą mieli dość dokładania do ue.
|
Jak widzisz, tam nie chodziło o pieniądze, tam chodziło o przejmowanie praw instytucji narodowych i zwykły dyktat. To co razi w Polsce. Czy nowa partia..."Suwerenna Polska" wyprowadzi Polskę z unii???
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |