Wenus napisał/a
Ja też bez antybiotyku, lekarzy "rodzinnych" unikam jak ognia. Nie pamiętam kiedy ostatnio brałam antybiotyk, pewnie że 20 lat temu albo i sporo więcej. Parę dni polezalam w domu jak była gorączka, a potem wróciłam do pracy, tylko ten kaszel pozostał.
To tylko pozazdrościć,bo mnie się antybiotyki zdarzają;)
Kaszlem się nie przejmuj,moi znajomi przechorowali to i kasłali coś ok.miesiąca a potem przeszło więc spoko,to taki rodzaj choroby;)