Wenus napisał/a
Optymizmem z Twojego wpisu Kropelko raczej nie powiało.... :/

A bo jakoś tak specjalnie nie czuję klimatu ostatnimi latami przez deficyt śniegu.
To po pierwsze, a po drugie jeśli ubieranie choinki następuje wcześniej to tym bardziej zarzyna klimat,więc jeszcze mnie radość z choinki nie dopada,nawet się nie zastanawiam.