Jestem potencjalnym samobójcą , ale każdy kto czyta moje teksty od dawna juz to wie. Czekam tylko na odpowiedni moment, ale to wszystko przciąga się w czasie. Mam zobowiązania. he he

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Każdy ma trochę destrukcyjnych pragnień Ewo >;) Inteligentni to rozładowują przeważnie chlając. Ja tyram i choć są jakieś pozytywy. Znajdź sobie coś co będzie cię pociągać i trzymać przy życiu >;))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Masz spełnienie jako Kobieta. Natura to zenit kultury, a przynajmniej tak czytałem >;)) Kto wie co cię jeszcze skusi Ewo >;)) Doktorat cię coś słabo kusi >;P zajrzyj do Mamy, coś czuję że jest na poziomie i coś mądrego powie >;)

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[Sylwia]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Zastanawiam się , ilu jest takich ludzi, jak ja? Co robią, czym się zajmują, jak wyglądają?  Co ich tu trzyma? Wiem, że to pojebane, ale dlaczego tak bardzo chcę już umrzeć?

Odpowiadając na Twoje pytanie Ewa, to pewnie sporo.
Myślę, że są to dusze, które za bardzo nie chciały zejść na Ziemię, ale z jakichś przyczyn zeszły i przez większość swojego życia tęsknią za "domem"

Dla Ciebie to głupoty, wiem 🙂
No to inaczej. Napatrzyłaś się na zło tego świata i Twoje wewnętrzne "ja" buntuje się, zważywszy, że nie bardzo można ten świat naprawić/ uzdrowić.
Odebranie sobie życia, to ostateczność przed bezsilnością.

Zauważ, że coś Cię przed tym powstrzymywało.
Masz dla kogo żyć Ewa i póki co powinno Ci to wystarczyć. Zanim...zaczniesz żyć dla siebie.

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Zastanawiam się , ilu jest takich ludzi, jak ja? Co robią, czym się zajmują, jak wyglądają?  Co ich tu trzyma? Wiem, że to pojebane, ale dlaczego tak bardzo chcę już umrzeć?

Nie odpowiem Ci Ewa bo ja nie zamierzam jeszcze umierać;)
W każdym razie czasem jestem potwornie zmeczona,i fizycznie i psychicznie i wtedy mama taki stan,że chciałabym umrzeć żeby wreszcie odpocząć.
Nie widzę wyjścia z kieratu w jakim jestem,chcialabym odpocząć ale zdaję sobie sprawę,że to niemożliwe jest.
Nawet gdybym gdzieś wyjechała to też niemozliwe bo wracam do tego samego.
Czuję się jakby mi ktos tonę kamieni nałożył na barki.
Gonię z wywieszonym językiem jak chomik w kołowrotku.
Ucieczki upatruję na tamtym swiecie,myślę,że tam bym może odpoczęłą;))
Mam wrażenie,że jestem podskubywana z energii jak kurczak z piór.Nie potrafię tego nazwać,to są moje odczucia.
Świat jest piękny sam w sobie ,szkoda stąd odchodzic ale może trzeba będzie umrzeć aby stąd uciec bo ja już nie mam siły.