Imli-li ☼ napisał/a
słyszałam że się kłóciła z nim bluzgi leciały no i to nie pierwsze takie jego zachowanie jednego razu mały głośno płakał ja usłyszałam ojca i mówił cicho bo sąsiadka przyleci on wie że ja reaguję dupek Buziak
No ale dobrze że wie, że masz go na oku i nie tolerujesz jego zachowania. U mnie w bloku jakby coś takiego było. Spółdzielnia by go zaraz wywaliła

U mnie liczy się tylko spokój mieszkańców. Zakłócenie spokoju jest równoznaczne z natychmiastowym wymówieniem

Przejdziemy się na jednego? Kotuś? Hm?...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...