Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Właściwie to wszystko już napisaliście. Dodam jedynie, iż mam przeczucie, że ta dziewczyna była ofiarą polityki.
Teraz będą głosy, że gdyby pozwolono na aborcję, to dziewczyna by żyła. ![]() |
Oczywiście że jest ofiarą polityki. Przecież Tusk już montuje następną manifestację. Ale że lekarz bierze w tym udział...Zauważ gdzie to się stało. To chyba okręg wyborczy pani Szydło...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Ogólnie to w szpitalach trzeba walczyć o swoje. Jak tak zwierzyłyście się, jak to było w czasie Waszych porodów, to opowiem, jak to było ze mną ;)
W tym dniu byłam u lekarza, a dzień wcześniej przygotowałam sobie wszystko (wyprawkę i takie tam) chociaż do porodu miałam jeszcze czas - 2 tygodnie. Mój lekarz stwierdził, że nie mam już wód i w żadnym wypadku nie puści mnie do domu, tylko wzywa karetkę. Jak zdecydował, tak zrobił. Tyle, że ja siadając w tej karetce kazałam się wieźć najpierw do domu :D I wiecie co? Oni mnie zawieźli do domu ;)) po czym ja biegnąc po schodach na górę, kazałam mężowi, by dawał mi tą torbę, co wczoraj przygotowałam. Mąż zdenerwowany pyta, czy wezwać karetkę ;)) Na co ja, że już z karetką przyjechałam :P No ok, mój lekarz stwierdził, że będzie cesarka, bo dziecko nóżkami ułożone. Na miejscu zbadał mnie jeszcze inny lekarz i także potwierdził cesarkę. Leżę sobie zatem podłączona do maszyny, która bada puls dziecka i nagle zjawia się jakiś konował, z jakimiś obcęgami w łapach! ![]() Tak, jak leżałam, tak usiadłam i do niego: - po co panu te obcęgi?! Tym mnie pan na pewno nie zbada! On musi... Co? - Nic pan nie musi! Co pan chce stwierdzić? Że ma być cesarka? Dwóch już przed panem to stwierdziło i wystarczy! Facet coś tam odburknął, że będę musiała podpisać, że nie zgodziłam się na to badanie i tyle go widziałam ;) Natomiast już wiedzieli, z kim mają do czynienia i nawet szwy miałam rozpuszczalne, a przecięcie poziome, tuż nad wzgórkiem. W nocy na życzenie dostałam zastrzyk przeciwbólowy. Rano, gdy już było po pierwszej nocy, to jakaś lekarka na obchodzie kazała mi usiąść. ???? Uśmiechnęłam się tylko i powiedziałam do niej: - Chyba pani żartuje ;)) Ja nie mogłam bez zastrzyków nawet na drugi bok się obrócić a ta mi kazała usiąść ;)) Nie usiadłam oczywiście, musieli mi pomóc. Na drugi dzień już byłam mądrzejsza i sobie łóżko ustawiłam w pozycji siedzącej ;) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
No właśnie takich mamy lekarzy ostatnio Amigo. To nie tylko jest przykre, to trzeba karać! ![]() |
Mam nadzieję że odbędzie się sprawa i lekarz zostanie przykładowo ukarany spowodowania śmierci. Karą więzienia i pozbawienia możliwości leczenia. Może sobie tak leczyć w Niemczech. Jeżeli ma nocną zmianę to nie znaczy że przychodzi się wyspać . Nie słyszałem o takim skandalu w Niemczech.
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |