Wenus napisał/a
Śnił mi się jakiś borsuk czy szop, miał pazury. Jadłam jabłko a on chciał mi je zabrać, bałam się, że mnie podrapie ale jabłka nie oddałam. Ot i tyle z całej nocy zapamiętałam 😀
He,he,Wenus,dobry sen!

Nie oddalaś jabłka czyli w podtekście ,że nie dasz się oskubać ;))
Mnie się dziś fajny sen przyśnił:zobaczyłam za oknem konia,kasztana takiego ,chiał wejść przez okno i wskoczył na parapet!

A potem tez było lepiej bo szłam boso po chodniku w takiej różowej sukience;))Dobrze mi się szło