Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
33 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Amigoland
A jeżeli chodzi o Putina. To groteską jest, żeby moralizował przedstawiciel jednego z największych państw imperialnych na świecie. Ruskie za Piotra I, tak się rozpędzili że zatrzymali się na Alasce, hehehe. Nie poszli dalej, bo dalej już pewnie było wojsko angielskie, uzbrojone, nowoczesne...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Andrzeju jak by sobie stacjonowały takie ze 4 takie rakiety taktyczne z głowicami :) nie za czyste :) to jak do Korei północnej nikt by w goście się nie wybierał >;)) No bo jak dmuchnie to ten kobalt 60 jest mocno niemiły. A jak nie ma nic tylko gwarancje, no to jak na ukrach można jeździć "na oklep" Był u nas kiedyś w gościach konkurent pana hmm :) bolka z czarną teczką i pamiętasz jak "wszyscy" się obruszyli jak powiedział że bezpieczeństwo to tylko posiadanie głowic a pan bolek mu groził bo się bał że opublikuje na niego kwity >:)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Amigoland
Ten post był aktualizowany .
Lothar. napisał/a
Andrzeju jak by sobie stacjonowały takie ze 4 takie rakiety taktyczne z głowicami :) nie za czyste :) to jak do Korei północnej nikt by w goście się nie wybierał >;)) No bo jak dmuchnie to ten kobalt 60 jest mocno niemiły. A jak nie ma nic tylko gwarancje, no to jak na ukrach można jeździć "na oklep" Był u nas kiedyś w gościach konkurent pana hmm :) bolka z czarną teczką i pamiętasz jak "wszyscy" się obruszyli jak powiedział że bezpieczeństwo to tylko posiadanie głowic a pan bolek mu groził bo się bał że opublikuje na niego kwity >:)))
Wojtek? A kto nam by zrobił te rakiety? Hehehe. Przecież Ruskie swoje nośniki też zabrali. A fabryka rakiet była na Ukrainie...Może i dobrze że to zabrali bo Polacy mogliby sobie zrobić krzewdę przy konstruowaniu tych brudnych bombek. Zauważ że przechowywanie materiału też kosztowało. No i znając te korupcyjne rządy, oni rzeczywiście mogli to gdzieś upchnąć...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Amigoland
Ten post był aktualizowany .
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Andrzeju jak by sobie stacjonowały takie ze 4 takie rakiety taktyczne z głowicami :) nie za czyste :) to jak do Korei północnej nikt by w goście się nie wybierał >;)) No bo jak dmuchnie to ten kobalt 60 jest mocno niemiły. A jak nie ma nic tylko gwarancje, no to jak na ukrach można jeździć "na oklep" Był u nas kiedyś w gościach konkurent pana hmm :) bolka z czarną teczką i pamiętasz jak "wszyscy" się obruszyli jak powiedział że bezpieczeństwo to tylko posiadanie głowic a pan bolek mu groził bo się bał że opublikuje na niego kwity >:)))
Wojtek? A kto nam by zrobił te rakiety? Hehehe. Przecież Ruskie swoje nośniki też zabrali. W fabryka rakiet była na Ukrainie...Może i dobrze że to zabrali bo Polacy mogliby sobie zrobić krzewdę przy konstruowaniu tych brudnych bombek. Zauważ że przechowywanie materiału też kosztowało. No i znając te korupcyjne rządy, oni rzeczywiście mogli to gdzieś upchnąć...
Teraz wyobraź sobie. Polska kandyduje do NATO. Przyszły sojusznik mówi. Oddajcie to Ruskim. Po co wam to. I tak będziecie pod parasolem atomowym. No i Bolek mówi. Nie oddamy! To nasze! Hehehe. W jakim świetle to stawiałoby Polaków?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Lothar.
Andrzeju a co nas obchodzi co sobie "pomyślą" jakoś nie myśleli przy jałcie. Są tylko dobre i złe interesy. Mieliśmy własny program tylko jego szef miał "wypadek"

Bomba Kaliskiego – polskie badania termojądroweBomba Kaliskiego, czyli prawda o programie jądrowym w PRL-u: Grono państw prowadzących badania jądrowe jest nad wyraz elitarne: w jego skład wchodzą kraje dysponujące nie tylko odpowiednimi środkami, ale też wybitnymi naukowcami. Do tego klubu należała też Polska.


Czytaj więcej: https://histmag.org/Bomba-Kaliskiego-polskie-badania-termojadrowe-15929

Sylwester Damazy Kaliski (ur. 19 grudnia 1925 w Toruniu, zm. 16 września 1978 w Warszawie) – polski wojskowy i naukowiec, generał dywizji WP w czasach PRL, profesor (1961), inżynier, komendant-rektor Wojskowej Akademii Technicznej im. Jarosława Dąbrowskiego w Warszawie (1967–1974), członek rzeczywisty Polskiej Akademii Nauk (1969–1978), działacz partyjny i państwowy, członek Komitetu Centralnego PZPR (1975–1978), minister nauki, szkolnictwa wyższego i techniki (1974–1978). Poseł na Sejm PRL VI i VII kadencji. Budowniczy Polski Ludowej.
Spis treści

    1 Życiorys
        1.1 Dzieciństwo i młodość
        1.2 Okres powojenny
        1.3 Okoliczności śmierci
    2 Życie prywatne
    3 Upamiętnienia
    4 Awanse wojskowe[5]
    5 Odznaczenia i wyróżnienia
    6 Przypisy
    7 Bibliografia

Życiorys
Dzieciństwo i młodość

Urodził się 19 grudnia 1925 w Toruniu, syn Wincentego – starszego ogniomistrza w 8 Pułku Artylerii Ciężkiej Wojska Polskiego i Walerii z domu Szynalewskiej. Do 1939 ukończył sześć klas szkoły powszechnej i jedną klasę gimnazjum w Toruniu. W 1940 został wywieziony do prac przymusowych w Niemczech, skąd w 1941 zbiegł i powrócił do rodzinnego miasta. W Toruniu pracował w warsztacie tapicerskim i związał się z ruchem oporu. We wrześniu 1943 został wcielony do służby w Kriegsmarine. Za odmowę służby oraz próbę ucieczki został aresztowany i osadzony w więzieniu wojskowym. W lutym 1944 został przewieziony do Gestapo w Bydgoszczy, następnie do obozu koncentracyjnego w Potulicach. Po zakończeniu wojny pracował jako mierniczy w Oddziale Reformy Rolnej, następnie krótko w Milicji Obywatelskiej w Toruniu i jednocześnie kontynuował naukę.
Okres powojenny

W sierpniu 1945 eksternistycznie zdał maturę w Liceum Matematyczno-Fizycznym im. Stefana Żeromskiego w Toruniu i rozpoczął studia na Wydziale Inżynierii Lądowo-Wodnej Politechniki Gdańskiej (specjalność: budowy mostów i budownictwa przemysłowego), które ukończył 12 listopada 1949 z tytułem magistra inżyniera budowy mostów. Na trzecim roku studiów został asystentem. Jako student opublikował swoją pierwszą pracę naukową: Pasmo płytowe nieskończenie długie sprężyście zamocowane w dźwigarach[1]. Po ukończeniu studiów pozostał w uczelni jako starszy asystent, a następnie adiunkt w Katedrze Budowy Mostów. Jednocześnie pracował jako samodzielny pracownik naukowy w Zakładzie Mechaniki Budowli Politechniki, współpracując przy projektach budowli przemysłowych. Prowadził również zajęcia w Wieczorowej Szkole Inżynierskiej w Gdańsku. Równolegle samodzielnie studiował matematykę oraz fizykę.

31 grudnia 1950 został skierowany na kurs oficerów rezerwy (w grupie kwaterunkowo-budowlanej) w Centrum Wyszkolenia Kwatermistrzowskiego w Poznaniu. Kurs ukończył 6 kwietnia 1951 i rozpoczął zawodową służbę wojskową.

W kwietniu 1951 został pracownikiem Wojskowej Akademii Technicznej im. Jarosława Dąbrowskiego w Warszawie, gdzie początkowo był pomocnikiem kierownika sekcji programów i planowania w Wydziale Wyszkolenia. Od 18 marca 1952 był inspektorem Fakultetu Uzbrojenia. Od 6 września 1952 był zastępcą szefa Katedry Mechaniki Teoretycznej i Wytrzymałości Materiałów, a od 17 września 1953 był jednocześnie starszym wykładowcą w tej katedrze. Od 17 grudnia 1956 ponadto był starszym wykładowcą przedsięwzięć inżynieryjnej obrony przeciwatomowej. Od 1959 był kierownikiem Pracowni Teorii Drgań Ośrodków Ciągłych w Zakładzie Badań Drgań. Następnie był szefem Katedry Podstaw Mechaniki i Fizyki Technicznej (1961–1974) oraz zastępcą komendanta WAT do spraw naukowych. W latach 1962–1965 pełnił funkcję zastępcy komendanta Wydziału Chemii i Fizyki Technicznej do spraw szkolenia. W latach 1967–1974 był komendantem-rektorem WAT. W latach 1954–1978 był pracownikiem Instytutu Podstawowych Problemów Techniki Polskiej Akademii Nauk.

W 1966 awansował na stopień generała brygady, a w 1972 na stopień generała dywizji. Na podstawie rozkazu personalnego MON nr 07 z 4 stycznia 1975 został zwolniony z zawodowej służby wojskowej i przeniesiony do rezerwy.

Stopień naukowy kandydata nauk technicznych uzyskał 27 listopada 1954 na podstawie pracy pt.: Stateczność udarowa pręta (promotorem pracy był prof. Stefan Zięba). Z dniem 21 września 1961 po zmianie ustawy o stopniach i tytułach naukowych nadano mu z mocy prawa stopień naukowy doktora nauk technicznych. Stopień doktora habilitowanego uzyskał w IPPT PAN w 1956 na podstawie pracy pt.: Pewne problemy brzegowe dynamicznej teorii sprężystości i ciał niesprężystych[2]. Obie prace miały charakter niejawny, ich przedmiotem były de facto techniczne zagadnienia konstrukcji rakiet bojowych.

Tytuł naukowy profesora nadzwyczajnego uzyskał w 1958, a profesora zwyczajnego – w 1961. Od 1962 był członkiem-korespondentem, a od 1969 członkiem rzeczywistym PAN.

W 1976 utworzył Instytut Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy i został jego pierwszym dyrektorem. W 1973 przeprowadził eksperyment kontrolowanej mikrosyntezy termojądrowej, osiągając temperaturę plazmy 10 milionów stopni (tzw. Eksperyment „Focus”). Był wybitnym specjalistą w dziedzinie teorii pól sprzężonych, badań termojądrowych, twórcą polskiej elektronofononiki.

Podał teorię ciągłego wzmacniania ultradźwięków i hiperdźwięków w kryształach półprzewodnikowych. Był inicjatorem polskich badań nad mikrosyntezą termojądrową za pomocą lasera.

Od 1959 był redaktorem naczelnym czasopisma „Proceedings of Vibration Problems”, a następnie „Journal of Technical Physics”.

Opublikował około 550 prac naukowych, w tym książkę Lasery – synteza jądrowa (tom 284 serii wydawniczej Omega, Warszawa 1975). Ostatnia jego praca: Wydatek neutronów podczas pobudzonej wybuchowo kompresji deuter-tryt w układzie cylindrycznym z warstwą o dużej inercji została opublikowana już po jego śmierci – w 1979, w założonym przez niego czasopiśmie „Journal of Technical Physics”. Był autorem wielu ważnych wynalazków, opatentowanych w kraju i za granicą.

Od 28 stycznia 1959 był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w latach 1975–1978 członkiem Komitetu Centralnego PZPR, posłem na Sejm PRL VI i VII kadencji, przewodniczącym Sejmowej Komisji Nauki i Postępu Technicznego, w latach 1974–1978 ministrem nauki, szkolnictwa wyższego i techniki.

Był doktorem honoris causa Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego i Uniwersytetu Sofijskiego, a także laureatem wielu nagród m.in. Maksymiliana Tytusa Hubera (1954, 1957) oraz czterokrotnie nagrody państwowej I stopnia (1964, 1970, 1974, 1978) i dwukrotnie nagrody ministra obrony narodowej (1958 i 1968 – I stopnia).
Okoliczności śmierci

Zmarł 16 września 1978 w Centralnym Szpitalu Klinicznym Wojskowej Akademii Medycznej w Warszawie w następstwie ciężkich obrażeń, odniesionych 5 sierpnia 1978 w wypadku samochodowym koło Mostowa pod Koszalinem (prowadził samochód Fiat 132-2000, nr rej. WAA 114C, jego żona była ciężko ranna i została sparaliżowana na stałe)[3]. Został pochowany 19 września 1978 na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie (kwatera B4-tuje-6)[4]. W pogrzebie gen. dyw. Sylwestra Kaliskiego wzięli udział m.in. przewodniczący Rady Państwa prof. Henryk Jabłoński, prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz oraz minister obrony narodowej gen. armii Wojciech Jaruzelski.
Życie prywatne

Mieszkał w Warszawie. Od 1950 był żonaty z Ireną z domu Jankowicz (1925–2018)[4]. Małżeństwo miało syna Wojciecha Sylwestra (ur. 1954)[5].
Upamiętnienia

Zarządzeniem Prezesa Rady Ministrów z 24 lipca 1979 ustanowiono nagrodę jego imienia (indywidualną i zbiorową), przyznawaną za wybitne prace naukowe, związane z obronnością kraju i przyczyniające się do rozwoju nauk technicznych oraz fizycznych[5].

Jest patronem ulicy w dzielnicy Bemowo w Warszawie oraz w dzielnicy Koniuchy w Toruniu. W listopadzie 2017 na mocy ustawy dekomunizacyjnej nazwa ulicy została zmieniona na ul. gen. Witolda Urbanowicza, ale 7 grudnia 2018 Naczelny Sąd Administracyjny przywrócił ją wraz z kilkudziesięcioma innymi zmienionymi nazwami ulic[6][7][8]. Od 5 maja 1989 jego imię nosi również Zespół Szkół Technicznych w Turku[9].
Awanse wojskowe[5]

    porucznik – 28 lutego 1951
    kapitan – 9 lipca 1952
    major – 29 grudnia 1954
    podpułkownik – 8 lipca 1957
    pułkownik – 30 czerwca 1960
    generał brygady − 29 września 1966
    generał dywizji − 5 października 1972

Odznaczenia i wyróżnienia

    Order Budowniczych Polski Ludowej – 1978 (pośmiertnie)
    Order Sztandaru Pracy I klasy – 1968
    Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski – 1973[10]
    Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski – 1961
    Złoty Krzyż Zasługi – 1957
    Medal 30-lecia Polski Ludowej – 1974
    Złoty Medal „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny” – 1970
    Srebrny Medal „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny”
    Brązowy Medal „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny”
    Złoty Medal „Za zasługi dla obronności kraju” – 1974
    Srebrny Medal „Za zasługi dla obronności kraju”
    Brązowy Medal „Za zasługi dla obronności kraju”
    Order Przyjaźni Narodów (Związek Radziecki) – 1973
    Order Za Zasługi Wojenne z Wielką Gwiazdą (Jugosławia) – 1967
    Wpis do „Honorowej Księgi Czynów Żołnierskich” – 1973[5]
    i inne.

Przypisy

Księga Kongresu Inżynierów Polskich w Gdańsku. 1949
„Polska Zbrojna” z 16 września 1992, T. Kmiecik: Sylwester Kaliski. W 14 rocznicę śmierci
Józef J. Pawelec: Generał Kaliski musiał zginąć, Wyd. 2011
Wyszukiwarka cmentarna – Warszawskie cmentarze. cmentarzekomunalne.com.pl. [dostęp 2019-11-25].
J. Królikowski: Generałowie i admirałowie Wojska Polskiego 1943–1990, t. II, Wyd. 2010
Zarządzenie Zastępcze Wojewody Mazowieckiego z dnia 9 listopada 2017 r. w sprawie nadania nazwy ulicy, „Dziennik Urzędowy Województwa Mazowieckiego”, Warszawa, 10 listopada 2017, poz. 10101
Niechlubna zmiana nazwy ulicy gen. Sylwestra Kaliskiego, Cyfrowe Archiwum Bemowa – Twoja Historia Dzielnicy [dostęp 2019-03-06].
44 zdekomunizowane nazwy ulic w Warszawie powrócą na swoje miejsce!, kom-pol.org, 11 grudnia 2018 [dostęp 2019-03-06].
Patron, zst.net.pl [dostęp 2019-03-06] [zarchiwizowane z adresu 2019-03-07].

    Lista żołnierzy odznaczonych w Belwederze. „Nowiny”, s. 2, Nr 280 z 11 października 1973. [dostęp 2019-03-07].

Bibliografia

    M. Czajka, M. Kamler, W. Sienkiewicz: Leksykon Historii Polski, Wyd. Wiedza Powszechna, Warszawa 1995, ISBN 83-214-1042-1
    W. Czyżewski: Barwy życia i walki, część II, Wyd. „Projekt”. Warszawa 2000, ISBN 83-81168-24-6
    L. Grot: Z żałobnej karty. Gen. dyw. Sylwester Kaliski 1925–1978. „Wojskowy Przegląd Historyczny”. nr 3 z 1978, s. 385–390
    T. Kmiecik: Sylwester Kaliski. W 14 rocznicę śmierci, „Polska Zbrojna” z 16 września 1992, s. 3
    J. Królikowski: Generałowie i admirałowie Wojska Polskiego 1943–1990, t. II, Wyd. Toruń 2010, ISBN 978-83-7611-800-0
    T. Mołdawa: Ludzie Władzy 1944–1991. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 1991, s. 368. ISBN 83-01-10386-8. OCLC 69290887.
    K. Mroziewicz: Superbroń Kaliskiego, „Polityka”. nr 41 z 1992
    J.J. Pawelec: Generał Kaliski musiał zginąć, Wyd. Tolkmicko 2012, ISBN 978-83-7745-220-2
    P. Martell, G.P. Hayes: World military leaders, R.R. Bowker LLC, New York 1974, ISBN 0-8352-0785-4 (ang.)
    G. Stanford: Military Rule in Poland: The Rebuilding of Communist Power, 1981–1983, New York St. Martin's, 1986, ISBN 0-7099-3323-1 (ang.)

    pde

Rząd Piot

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sylwester_Kaliski
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Amigoland
Wojtek. Jak wiesz. Geopolityka zmienną jest. Nie można porównywać czasów Jałty z obecnymi czasami. Stalin miał wtedy mocniejsze karty. O ile sobie przypominam, armia ZSSR liczyła wtedy 3 miliony ludzi! I była już w Berlinie. Nie bylo gwarancji że Stalin nie wykorzysta tej sytuacji i powie, "Dobra, a teraz wyzwalamy zachód od kapitalistów i idziemy aż do Lizbony". Kto by mu zabronił? Dlatego zachód musiał iść na ustępstwa Stalinowi...
A co do tej "poskiej bomby". Nie przeczę że Polska nie miała naukowców  zdolnych do skonstruowania takiej bomby. ale po konstrukcji, trzeba zrobić przynajmniej parę testów. Gdzie robilbyś te testy w Polsce? Polska nie ma takich terenów niezaludnionych jak Rosja, czy USA...No i dalej został problem z nośnikami. Żeby wyprodukować rakiety, trzeba mieć do tego odpowiedni przemysł i doświadczenie. Zobacz jak długo zeszło się Niemcom? Chociaż w tamtych czasach byli najbardziej uprzemysłowionym krajem świata...
Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Lothar.
Cześć Andrzeju >;) pan Kaliski pracował nad fuzją przy pomocy laserów w latach 50tych >;)) A ruscy mieli pomysł na wchodzenie na rynki surowcowe>;) To dopiero by był kij w szprychy jak by odkrył pomysł na tanią energię >;)) Myślę że nie dał się kontrolować i stąd "wypadek" Wszyscy co mają pomysł na tanią energię to mają pecha :) Ciekawe dlaczego?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Cześć Andrzeju >;) pan Kaliski pracował nad fuzją przy pomocy laserów w latach 50tych >;)) A ruscy mieli pomysł na wchodzenie na rynki surowcowe>;) To dopiero by był kij w szprychy jak by odkrył pomysł na tanią energię >;)) Myślę że nie dał się kontrolować i stąd "wypadek" Wszyscy co mają pomysł na tanią energię to mają pecha :) Ciekawe dlaczego?
Oni i tak wywieźli wszystkie jego prace. Na tanią energię to już wszyscy mają w sejfach wynalazki. W Niemczech już od dawna mówi się o fuzji. No i co? No i nic. Ma być drogo, a nie tanio, hehehe. Tanio nie leży w interesie rządów. Jak jest tanio. Wpływa mniej pieniędzy z podatków...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Lothar.
No i w ten sposób hamują rozwój ludzkości dla własnego interesu. Jak byś coś wynalazł to nikomu nie mów >;)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Amigoland
Lothar. napisał/a
No i w ten sposób hamują rozwój ludzkości dla własnego interesu. Jak byś coś wynalazł to nikomu nie mów >;)))
No coś ty? Nie powiem nikomu. Swoją tajemnice zabiorę do grobu, jak będą chcieli wiedzieć, to mnie znajdą, hehehe.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Lothar.
To nie tak łatwo, kusi żeby się.... pochwalić >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Amigoland
Lothar. napisał/a
To nie tak łatwo, kusi żeby się.... pochwalić >;P
No wiem. Już nie raz przeżywałem tą rozterkę. Koledzy w pracy z resztą też. Ale jak im wytłumaczyłem, jakie to skutki może mieć...Dla nich. Przestali się wygłupiać Ja dążyłem zawsze tylko do usprawnienia mojej pracy, żeby mi lżej było i żebym nie musiał się za dużo "gimnastykować"...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jaki miałem sen >;PP Byłem na śniadaniu u pana Putina >;)))

Lothar.
Na swoim to inaczej, co wymyślisz to i masz i nikt w garnki nie zagląda >;)
12