Lothar. napisał/a
Nie lubię zbyt szybko zawieranych przyjaźni Michalino, bo.... zwykle kończą się wrogością. Moja Mama miała talent do ludzi "przyklejających się" napatrzyłem się i jako dorosły miałem oko i zwyczajnie kazałem im wy..... Co szybko się działo. Czasami myślę że to pewnego rodzaju interes, dostajesz rozrywkę, ale to nie jest symetryczne, bo trzeba za to płacić w jakiejś formie, pytanie w jakiej? Jak to widzisz i hmm :P popracujesz nad asertywnością >;P To nie będzie strat :)
Masz rację,najwartościowsze są długoletnie przyjaźnie.Czlowiek musi sie jakoś spoznac bliżej.
Nie miałam ochoty podawać jej tego numeru ale mnie tak zaskoczyła że podałam.
Dobrze,że mozna zablokować numer w razie w:)
Zobacz,uczę sie całe życie i popełniam te same błędy.
Ale na usprawiedliwienie podam fakt,że było miło,woda ,słońce i letnie rozleniwienie,traci sie czujnośc w takich warunkach:))
A wiesz,co jest ciekawe?Z kobietami łatwo wdaje sie w pogawędki a facetów mrożę

Na mojej Wietrzni poznałam faceta,teraz to juz kolega dobry sie zrobił.Ale on mi wypomniał fakt sprzed 20 lat:))
Chciał mnie poderwać i wysłał kolegę z zapytaniem,czy bym go nie poczestowała papierosem.
Zmroziłam gościa,nie paliłam juz wtedy i mówię:a co,czy ja jestem jakis sklep z tytoniem?

Kolega się śmiał na samo wspomnienie bo wtedy poprzysiągł,że "do tej baby to się w życiu nie odezwie,pewnie lesbijka jakaś,przychodzi bez faceta,zawsze sama i tylko pływa i idzie".
Po latach smialiśmy się z tego,on poznał sie z moja kolezanką i sa teraz razem:))