Jakaś Prawda, w tym jest >;P

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
10 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Jakaś Prawda, w tym jest >;P

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jakaś Prawda, w tym jest >;P

Amigoland
Lothar. napisał/a
To znaczy że kot łowny jest...Tak myślę, hehehe...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jakaś Prawda, w tym jest >;P

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
A tak na prawdę. Koty nie przywiązują się do siebie. Co innego instynkt macierzyński i "wychowanie" małych kociąt, chociaż i to odbywa się w przyśpieszonym tempie, bo przeważnie 3 miesiące. Wiesz że jak komuś oddasz małego kota, a on po roku przyjdzie do ciebie ze znajomymi którym oddałeś...To kotka wcale go nie pozna, że to jej kociak?...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jakaś Prawda, w tym jest >;P

Lothar.
Witaj Andrzeju :) Psy i koty są stadne, młode dorastają i muszą odejść zakładać swoje rodziny/stada >;)

Dziś obalimy mit. Chyba największy i jednocześnie jeden z najbardziej szkodzących kotom.
Kot to samotnik?

Kot to wielki indywidualista i chodzi własnymi ścieżkami? Nic bardziej mylnego!

    Koty to zwierzęta stadne, które rodzą się, wychowują i żyją w grupach.

Taka jest ich natura, a my niestety bardzo często trzymamy koty w domach w pojedynkę. Na całe szczęście, ja jako osoba oddająca koty do adopcji, zauważam że coraz więcej osób adoptuje koty dwójkami. Czemu nie powinniśmy mieć w domu tylko jednego kota?

Czemu tak ważne jest, aby koty w domach tymczasowych były przynajmniej we dwójkę?

Fakt jest taki, że ile kotów tyle charakterów. Koty są bardzo złożonymi zwierzętami – szczególnie pod względem psychiki. Na ich nieszczęście są one zbyt często wrzucane do jednego worka. O kocie niesprawiedliwie mówi się, że to ‚wredny samotnik’.

    Koty samotnikami na pewno nie są – w środowisku naturalnym kotki gromadzą się w grupy, gdzie wspólnie wychowują potomstwo.

Nad grupą kilku kotek ‚pieczę’ sprawuje najczęściej jeden lub dwa kocury. Taka kocia wioska ma siłę do przetrwania, zawsze ma kogoś na kim może polegać w kwestii pożywienia, czują się mniej zagrożone. Jednocześnie bardzo ciężko jest im zaakceptować nowego osobnika na swoim obszarze ponieważ są to zwierzęta mocno terytorialne. Mało kto wie, że to jedne z niewielu ssaków, które są w stanie wykarmić nieswoje potomstwo!

stado
Dlaczego tak ważne jest, aby koty od najmłodszych lat wychowywały się w towarzystwie?

Jest to związane z ich naturą, tym w jaki sposób się uczą, polują i zachowują w naturalnym środowisku.

Jeśli chodzi o aspekt psychologiczny to musimy uświadomić sobie, że przede wszystkim nasze środowisko domowe, nie ważne jak bardzo zróżnicowane pod względem zabawek, drapaków i tuneli, nie dostarcza kotu tyle stymulacji, ile miałby w środowisku naturalnym.

kot polowanie

Kot stworzony jest do polowania – wypatrywania, zakradania się, chwytania, zabijania i zjadania ofiary. Bez całego tego łańcucha łowieckiego, nasze koty po prostu nudzą się. Ich mózg nie jest odpowiednio stymulowany ponieważ ich podstawowe instynkty i potrzeby nie są zaspokajane.

Nie wiem czy wiecie, ale kot zjada około pięciu myszy dziennie. Zanim złapie jedną, statystycznie musi wykonać około 9 nieudanych polowań. A więc? W ciągu doby wykonuje 45 prób (udanych bądź nie) złapania myszy.

Czy Wasz kot, który siedzi sam w domu przez blisko 8-10 godzin ma możliwość wykonania tylu sekwencji łowieckich? A czy jak już przychodzicie do domu to macie na tyle czasu żeby wybawić się tylko z kotem? Koty natomiast bardzo dobrze potrafią się bawić ze sobą nawzajem. Jedne są ofiarą, drugie łowcą, a następnie zamieniają się rolami i tak potrafią ganiać cały dzień.

    Zapewniają sobie rozrywki, na którą nie mogą liczyć ze strony coraz bardziej zapracowanych właścicieli.

koty zabawa
Czy Twój kot ma depresję?

Jeśli uświadomimy sobie, że nasz kot może być samotny i nudzi się u nas w domu, to zastanówmy się czy nasz kot przypadkiem nie ma depresji. Siedzi sam, nie lubi za bardzo się bawić, spędza większość czasu na szafie i wydaje się ‚chodzić własnymi ścieżkami’?

A może po tylu latach samotnego życia, stwierdził że cokolwiek by nie zrobił, jego sytuacja się nie zmieni? Nie może przecież tak jak pies wyjść na spacer i poznać innych kotów na wybiegu. Nie znajdzie żadnej myszy, za którą mógłby pobiegać na ósmym piętrze apartamentowca. Nie ważne co zrobi, jego sytuacja się nie zmieni. To smutne.

smutny kot
Teraz pewnie myślicie, że przecież nie możecie mieć dwóch kotów.

Nie chcecie wydawać dwa razy więcej i nie macie tyle miejsca. No cóż, fakty mają się tak – na jednego kota wydamy około 4,1zł dziennie a na dwójkę około 5 zł. Jest to związane z możliwością np. kupowania puszek większej pojemności, a tym samym płacenia za kilogram karmy mniej oraz większej ilości grysiku, który również w przeliczeniu na litry wychodzi taniej.

Za mało miejsca? Koty nie chodzą po takiej powierzchni jak my – mają do dyspozycji parapety, szafki i inne przestrzenie o jakich nawet nie pomyślimy, a więc metraż waszego domu jest przez nich postrzegany troszkę inaczej.

kot parapet
Podział terytorium

Jeszcze jedną kwestią, o której warto byłoby wspomnieć jest fakt wspomnianych trudności podziału terytorium przez koty.

    Najlepszą opcją jest adopcja kotów z tego samego miotu.

Nie walczą one ze sobą, a podział terytorium nie jest dla nich problemem.

Inną sytuacją jest kiedy mamy już jakiś czas kota, który przywłaszczył sobie nasze mieszkanie i zechcemy do niego dokoptować ‚nowego przyjaciela’.

Jest to proces który trzeba poprowadzić umiejętnie tak, aby nikomu nie stała się krzywda. To na pewno jest o wiele bardziej skomplikowane i dłuższe, ale także możliwe do realizacji.

koty dwa

Każdy z nas jako odpowiedzialny opiekun powinien zadbać o dobro swojego pupila, zapewniając mu najlepsze, dostosowane do swoich możliwości jedzenie oraz zaspokoić jego podstawowe potrzeby życiowe. Tak aby kot najzwyczajniej w świecie był szczęśliwy. Towarzystwo dla kota jest tak samo ważne jak dostęp do jedzenia, zabawek, drapaka i czystej wody. Nie należy go pomijać, ponieważ może się to negatywnie odbić na jego psychice i jakości życia.
Wniosek jest jeden – chcesz adoptować kota? Weź dwa!
Katarzyna KuĆko
http://kicikot.com/

Czy kot to rzeczywiście samotnik i indywidualista?

https://www.karmimypsiaki.pl/blog/kot-samotnik/
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jakaś Prawda, w tym jest >;P

Amigoland
Lothar. napisał/a
Witaj Andrzeju :) Psy i koty są stadne, młode dorastają i muszą odejść zakładać swoje rodziny/stada >;)

Dziś obalimy mit. Chyba największy i jednocześnie jeden z najbardziej szkodzących kotom.
Kot to samotnik?

Kot to wielki indywidualista i chodzi własnymi ścieżkami? Nic bardziej mylnego!

    Koty to zwierzęta stadne, które rodzą się, wychowują i żyją w grupach.

Taka jest ich natura, a my niestety bardzo często trzymamy koty w domach w pojedynkę. Na całe szczęście, ja jako osoba oddająca koty do adopcji, zauważam że coraz więcej osób adoptuje koty dwójkami. Czemu nie powinniśmy mieć w domu tylko jednego kota?

Czemu tak ważne jest, aby koty w domach tymczasowych były przynajmniej we dwójkę?

Fakt jest taki, że ile kotów tyle charakterów. Koty są bardzo złożonymi zwierzętami – szczególnie pod względem psychiki. Na ich nieszczęście są one zbyt często wrzucane do jednego worka. O kocie niesprawiedliwie mówi się, że to ‚wredny samotnik’.

    Koty samotnikami na pewno nie są – w środowisku naturalnym kotki gromadzą się w grupy, gdzie wspólnie wychowują potomstwo.

Nad grupą kilku kotek ‚pieczę’ sprawuje najczęściej jeden lub dwa kocury. Taka kocia wioska ma siłę do przetrwania, zawsze ma kogoś na kim może polegać w kwestii pożywienia, czują się mniej zagrożone. Jednocześnie bardzo ciężko jest im zaakceptować nowego osobnika na swoim obszarze ponieważ są to zwierzęta mocno terytorialne. Mało kto wie, że to jedne z niewielu ssaków, które są w stanie wykarmić nieswoje potomstwo!

stado
Dlaczego tak ważne jest, aby koty od najmłodszych lat wychowywały się w towarzystwie?

Jest to związane z ich naturą, tym w jaki sposób się uczą, polują i zachowują w naturalnym środowisku.

Jeśli chodzi o aspekt psychologiczny to musimy uświadomić sobie, że przede wszystkim nasze środowisko domowe, nie ważne jak bardzo zróżnicowane pod względem zabawek, drapaków i tuneli, nie dostarcza kotu tyle stymulacji, ile miałby w środowisku naturalnym.

kot polowanie

Kot stworzony jest do polowania – wypatrywania, zakradania się, chwytania, zabijania i zjadania ofiary. Bez całego tego łańcucha łowieckiego, nasze koty po prostu nudzą się. Ich mózg nie jest odpowiednio stymulowany ponieważ ich podstawowe instynkty i potrzeby nie są zaspokajane.

Nie wiem czy wiecie, ale kot zjada około pięciu myszy dziennie. Zanim złapie jedną, statystycznie musi wykonać około 9 nieudanych polowań. A więc? W ciągu doby wykonuje 45 prób (udanych bądź nie) złapania myszy.

Czy Wasz kot, który siedzi sam w domu przez blisko 8-10 godzin ma możliwość wykonania tylu sekwencji łowieckich? A czy jak już przychodzicie do domu to macie na tyle czasu żeby wybawić się tylko z kotem? Koty natomiast bardzo dobrze potrafią się bawić ze sobą nawzajem. Jedne są ofiarą, drugie łowcą, a następnie zamieniają się rolami i tak potrafią ganiać cały dzień.

    Zapewniają sobie rozrywki, na którą nie mogą liczyć ze strony coraz bardziej zapracowanych właścicieli.

koty zabawa
Czy Twój kot ma depresję?

Jeśli uświadomimy sobie, że nasz kot może być samotny i nudzi się u nas w domu, to zastanówmy się czy nasz kot przypadkiem nie ma depresji. Siedzi sam, nie lubi za bardzo się bawić, spędza większość czasu na szafie i wydaje się ‚chodzić własnymi ścieżkami’?

A może po tylu latach samotnego życia, stwierdził że cokolwiek by nie zrobił, jego sytuacja się nie zmieni? Nie może przecież tak jak pies wyjść na spacer i poznać innych kotów na wybiegu. Nie znajdzie żadnej myszy, za którą mógłby pobiegać na ósmym piętrze apartamentowca. Nie ważne co zrobi, jego sytuacja się nie zmieni. To smutne.

smutny kot
Teraz pewnie myślicie, że przecież nie możecie mieć dwóch kotów.

Nie chcecie wydawać dwa razy więcej i nie macie tyle miejsca. No cóż, fakty mają się tak – na jednego kota wydamy około 4,1zł dziennie a na dwójkę około 5 zł. Jest to związane z możliwością np. kupowania puszek większej pojemności, a tym samym płacenia za kilogram karmy mniej oraz większej ilości grysiku, który również w przeliczeniu na litry wychodzi taniej.

Za mało miejsca? Koty nie chodzą po takiej powierzchni jak my – mają do dyspozycji parapety, szafki i inne przestrzenie o jakich nawet nie pomyślimy, a więc metraż waszego domu jest przez nich postrzegany troszkę inaczej.

kot parapet
Podział terytorium

Jeszcze jedną kwestią, o której warto byłoby wspomnieć jest fakt wspomnianych trudności podziału terytorium przez koty.

    Najlepszą opcją jest adopcja kotów z tego samego miotu.

Nie walczą one ze sobą, a podział terytorium nie jest dla nich problemem.

Inną sytuacją jest kiedy mamy już jakiś czas kota, który przywłaszczył sobie nasze mieszkanie i zechcemy do niego dokoptować ‚nowego przyjaciela’.

Jest to proces który trzeba poprowadzić umiejętnie tak, aby nikomu nie stała się krzywda. To na pewno jest o wiele bardziej skomplikowane i dłuższe, ale także możliwe do realizacji.

koty dwa

Każdy z nas jako odpowiedzialny opiekun powinien zadbać o dobro swojego pupila, zapewniając mu najlepsze, dostosowane do swoich możliwości jedzenie oraz zaspokoić jego podstawowe potrzeby życiowe. Tak aby kot najzwyczajniej w świecie był szczęśliwy. Towarzystwo dla kota jest tak samo ważne jak dostęp do jedzenia, zabawek, drapaka i czystej wody. Nie należy go pomijać, ponieważ może się to negatywnie odbić na jego psychice i jakości życia.
Wniosek jest jeden – chcesz adoptować kota? Weź dwa!
Katarzyna KuĆko
http://kicikot.com/

Czy kot to rzeczywiście samotnik i indywidualista?

https://www.karmimypsiaki.pl/blog/kot-samotnik/
Nie wiem kto napisał ten artykuł. Bo to wcale nie jest tak. Koty walczą o swoje terytorium, ale tylko w okresie kiedy kotki mają ruję. Nie na darmo koty markierują swój teren i walczą z konkurentami którzy tam przypadkowo zajrzą. I nie są to walki na żarty. Zapytaj się Michaliny ile razy Rysio przychodził podrapany...
To fakt że w towarzystwie koty czują się lepiej. Dlatego zalecane jest trzymanie w domu dwóch kotów.  Może to dla psychiki kotów jest lepiej. ale nie dla "właściciela" tych kotów? Dlaczego? Bo każdy jak każdy będzie miał inne gusta kulinarne to jest kłopot z karmą...A z tym stadnym życiem, to jest podobnie jak u ludzi. Niby żyją stadnie, ale każdy ma inny charakter, co innego lubi i tak właściwie, chodzi własnymi ścieżkami...Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jakaś Prawda, w tym jest >;P

Lothar.
Andrzeju zwierzaki jak są dwa, to z jednej strony się nie nudzą :) a z drugiej to chałupę rozniosą w tych zabawach >;)) Ja to mam psy "lotnicze" skaczą w salonie po meblach i parapecie, a ostatnio Simi przeskoczył bez rozbiegu kanapę w szerz. >;)) Jak Jamajka była młoda to sobie skakała z kanapy na parapet i oglądała świat >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jakaś Prawda, w tym jest >;P

Amigoland
Lothar. napisał/a
Andrzeju zwierzaki jak są dwa, to z jednej strony się nie nudzą :) a z drugiej to chałupę rozniosą w tych zabawach >;)) Ja to mam psy "lotnicze" skaczą w salonie po meblach i parapecie, a ostatnio Simi przeskoczył bez rozbiegu kanapę w szerz. >;)) Jak Jamajka była młoda to sobie skakała z kanapy na parapet i oglądała świat >;)
No tak to jest. Kto chce trzymać jakieś zwierzaki w domu, musi się liczyć z jakimiś "skutkami ubocznymi" to samo jest przy trzymaniu ptaków w domu, śmiecą z klatki, klatki trzeba myć, bo nie myte śmierdzą, robią pobudkę już z samego rana, hehehe. Rybki, też wymagają ciągłej pielęgnacji akwarium. Karmienie. Nie wspominam już tutaj o kosztach utrzymania, wizytach u lekarzy.... Kolega z pracy leczył starego psa, wilczura 3 lata. Powiedział że wydał tyle, że mógłby za tą sumę kupić średniej klasy auto...No i jak chcesz wyjechać na urlop, nie zabierzesz ich ze sobą. Nie zabierzesz, ptaków z klatkami. Psy i koty można zabrać. Ale co to za urlop jak musisz ciągle na nich uważać...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jakaś Prawda, w tym jest >;P

Lothar.
Zawsze można poprosić panią sąsiadkę :) żeby dała jeść i wypuściła >;PPPP Teraz są nawet Hotele dla zwierzaków, ale to i tak wielki stres.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jakaś Prawda, w tym jest >;P

Amigoland
Lothar. napisał/a
Zawsze można poprosić panią sąsiadkę :) żeby dała jeść i wypuściła >;PPPP Teraz są nawet Hotele dla zwierzaków, ale to i tak wielki stres.
No właśnie to wielki stres. I jakbyś się czuł na urlopie, jakby ci sąsiadka zadzwoniła że kot gdzieś polazł i nie widziała go już 3 dni. A karma stoi nietknięta...A w tych "hotelach" to się leją aż  sierść fruwa...No i tanie nie są...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jakaś Prawda, w tym jest >;P

Lothar.
To byłem w chałupie co ją gospodarz sprzedał, a koteczkę oddał sąsiadowi, no i przyszła i nie dawała się wygonić, no bo jej dom >;)) Ganiałem ją po strychu, no bo nie zamknę pustego domu z kotem w środku. Wiesz jak trudno kota wygonić w takiej sytuacji? Byłem mokry i zziajany, ale się udało czmychnęła, taka niepozorna pręguska, a kłopotu że lepiej nie pamiętać >;)