Jak zwykle niezawodny pan Emil;)

[michalina]

Jak zwykle ciekawe rozkminy,począwszy od komisarzy unijnych i ich pomysłów żywieniowych poprzez toksyczność ludzkiej sliny;))

[Amigoland]

Witaj Michalino. No robaki to proteiny, hehehe....A ten robak w dodatku nie wytwarza CO2, hehehe

[Lothar.]

Widziałaś Michalino jak panowie sobie powiedzieli słowo za dużo?

[michalina]

Amigoland napisał/a

Witaj Michalino. No robaki to proteiny, hehehe....A ten robak w dodatku nie wytwarza CO2, hehehe

To było dobre!
Poza tym kocham jego immunologiczne rozkminy,są bardzo na czasie:)

[michalina]

Lothar. napisał/a

Widziałaś Michalino jak panowie sobie powiedzieli słowo za dużo?

Tak Wojtek,oglądam kazdy odcinek.
Mogę powiedzieć,że Maciak to mój polityczny guru;)
Choc czasem odlatuje;)
Dziś był odcinek o Traderze którego lubie i czasem oglądałam i nie wiem co myśleć.

[Amigoland]

michalina napisał/a

Jak zwykle ciekawe rozkminy,począwszy od komisarzy unijnych i ich pomysłów żywieniowych poprzez toksyczność ludzkiej sliny;))

Nie sądzę żeby ta rezygnacja z odsiewania była pomysłem jakiegoś unijnego urzędnika. Oni są na to za głupi...To musieli wymyślić fachowcy, mający na co dzień do czynienia z mąką. Oszczędności w produkcji, to od lat "konik' producentów. Zlikwidowano nawet kontrole, bo obliczyli że jak jeden produkt na 1000 nie zadziała, to lepiej opłaci się go wymienić, jak zatrudniać ludzi w kontroli. W tamtym roku kupiłem zegarek z budzikiem. Oczywiście nie działał. Odesłałem. Następny, też nie działał...Odesłałem. Dopiero trzeci zadziałał, hehehe

[Lothar.]

Będziemy czujniej się przyglądać narracji Tradera bo pan Maciak może mieć racje. Ludzie nie czytają gazet i sporo odstawiło TV a walka o rząd dusz trwa tylko zmienia formy.

[Lothar.]

<quote author="Amigoland">

michalina napisał/a

Nie sądzę żeby ta rezygnacja z odsiewania była pomysłem jakiegoś unijnego urzędnika. Oni są na to za głupi...To musieli wymyślić fachowcy, mający na co dzień do czynienia z mąką. Oszczędności w produkcji, to od lat "konik' producentów. Zlikwidowano nawet kontrole, bo obliczyli że jak jeden produkt na 1000 nie zadziała, to lepiej opłaci się go wymienić, jak zatrudniać ludzi w kontroli. W tamtym roku kupiłem zegarek z budzikiem. Oczywiście nie działał. Odesłałem. Następny, też nie działał...Odesłałem. Dopiero trzeci zadziałał, hehehe

To był jakiś firmowy Andrzeju? Mam ze 20 lat starego Casio na baterie R14 i dalej działa, ale wtedy tani nie był >;)

[Amigoland]

Z tą spluwaczką w saloonie na westernach, to było trochę inaczej. Nie było wtedy papierosów, najtańszy był tabak, który żuto. Żucie tabaki powoduje wytwarzanie dużej ilości śliny, która potrzebna była kowbojowi na prerii, nie musiał on tak często pić wody. Obecnie tą samą rolę, spełnia guma do żucia. No ale na prerii, kowboj jak miał za dużo śliny, mógł sobie pluć, gdzie chciał. Natomiast w saloonie, jakby pluli na podłogę, to właściciel musiałby tą podłogę co tydzień zmieniać. I nie chodzi tu wcale o higienę, chodzi o potworny...Smród, hehehe. Jesteśmy w stanie wyobrazić sobie ślinę, ale ciężko wyobrazić sobie smród. Ten kto palił i powąchał swoją popielniczkę, może sobie co nieco wyobrazić...Ze szklanej popielniczki, jak ją się umyje, można pozbyć się tego smrodu. Natomiast z drewnianej podłogi, nie byłoby tak łatwo...

[Amigoland]

<quote author="Lothar.">

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Nie sądzę żeby ta rezygnacja z odsiewania była pomysłem jakiegoś unijnego urzędnika. Oni są na to za głupi...To musieli wymyślić fachowcy, mający na co dzień do czynienia z mąką. Oszczędności w produkcji, to od lat "konik' producentów. Zlikwidowano nawet kontrole, bo obliczyli że jak jeden produkt na 1000 nie zadziała, to lepiej opłaci się go wymienić, jak zatrudniać ludzi w kontroli. W tamtym roku kupiłem zegarek z budzikiem. Oczywiście nie działał. Odesłałem. Następny, też nie działał...Odesłałem. Dopiero trzeci zadziałał, hehehe

To był jakiś firmowy Andrzeju? Mam ze 20 lat starego Casio na baterie R14 i dalej działa, ale wtedy tani nie był >;)

Ten też mam jeszcze z Polski. Ma on chyba ze 40 lat i ciągle chodzi. Tylko że dla mamy...Za głośno, hehehe. Także teraz ma elektroniczny...
https://www.amazon.de/WQ-120-Taschenlampenfunktion-Weckalarm-Hintergrudbeleuchtung/dp/B001QT6BVQ/ref=asc_df_B001QT6BVQ/?tag=googshopde-21&linkCode=df0&hvadid=256161618896&hvpos=&hvnetw=g&hvrand=6107481181931243923&hvpone=&hvptwo=&hvqmt=&hvdev=c&hvdvcmdl=&hvlocint=&hvlocphy=9042222&hvtargid=pla-475976108567&psc=1&th=1&psc=1

[Lothar.]

A ja lubię jak sobie cyka Andrzeju >;)) Jaką ma baterie? aaa 4szt AAA To powinno dość długo pracować, używam dodatkowo budzika w komórce. Używałem radiobudzika i tego w wieży ale miały wadę, wyłączają prąd i po ptakach >;)

[michalina]

A wiesz,że ja się zawsze zastanawiałam,po co te kobiety(np.na starych filmach)przesiewają te mąkę?
I dopiero Emil mi dał odpowiedź;)
Nawet jak nie ma robaków to ciasto wychodzi pulchniejsze;)Muszę spróbować;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

A ja lubię jak sobie cyka Andrzeju >;)) Jaką ma baterie? aaa 4szt AAA To powinno dość długo pracować, używam dodatkowo budzika w komórce. Używałem radiobudzika i tego w wieży ale miały wadę, wyłączają prąd i po ptakach >;)

Tak, te małe paluszki, 4 sztuki. Jak go się z góry puknie, to podświetla się, puknięciem, wyłącza się także budzik, ale tylko na 5 minut, hehehe. Może służyć także jako latarka, ma żarówkę z przodu....Baterie starczają gdzieś tak na pół roku...

[michalina]

<quote author="michalina">
<quote author="Amigoland">

michalina napisał/a

Jak zwykle ciekawe rozkminy,począwszy od komisarzy unijnych i ich pomysłów żywieniowych poprzez toksyczność ludzkiej sliny;))