Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
34 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

Kropelka
A mnie nic nie dopadnie jeśli tylko nie pozwolę na stress.

Nauka nie poddawania się presji idzie coraz lepiej, jak tylko pojawia się najmniejszy lęk,obserwuję go i ścigam ja jego a nie on mnie.

Świecę radością i swoim nastrojem zarażam
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

Amigoland
Kropelka napisał/a
A mnie nic nie dopadnie jeśli tylko nie pozwolę na stress.

Nauka nie poddawania się presji idzie coraz lepiej, jak tylko pojawia się najmniejszy lęk,obserwuję go i ścigam ja jego a nie on mnie.

Świecę radością i swoim nastrojem zarażam
Witaj Kropelko. Święte słowa..."nie pozwolić na stress". Jak go do siebie nie dopuszczamy, nie ma przeciwnika. Jest czas na rozmyślanie o czym innym. Na spokojne planowanie, spokojną pracę. Mnie jak ktoś chce w pracy robić stress, to go zaraz "objeżdżam". Najpierw jedno, a potem drugie...Mówię. Chyba nie myślisz że ja robiąc to , co teraz robię, będę myślał o następnej robocie. A bo ja zapomnę, to jest odpowiedż, np. Majstra. A ja mu na to, to zapisuj sobie na karteczkach, hehehe. To twój problem, nie mój, dlaczego obarczasz mnie swoimi problemami?? Gra w ping-ponga to świetna gra, została wymyślona przez chińskich filozofów...Trzeba ją stosować także w życiu powszechnym...Czasami piłeczka opuści pole gry...I problem sam się rozwiązuje...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

Kropelka
Otóż to!
To także święte słowa
"To Twój problem a nie mój"
I nie dać się:)

Pozdrawiam
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kropelka
Kropelka napisał/a
A mnie nic nie dopadnie jeśli tylko nie pozwolę na stress.

Nauka nie poddawania się presji idzie coraz lepiej, jak tylko pojawia się najmniejszy lęk,obserwuję go i ścigam ja jego a nie on mnie.

Świecę radością i swoim nastrojem zarażam
Jesteś z pod znakiem Barana Kropelko i lepiej ci nie podpaść >;))
Dobry wieczór JWP >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kropelka
Kropelka napisał/a
Otóż to!
To także święte słowa
"To Twój problem a nie mój"
I nie dać się:)

Pozdrawiam
Również pozdrawiam.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Kawusia napisał/a
Lothar. napisał/a
Wypoczywaj Kawusiu :) my dziś cały budynek okablowaliśmy >;)) jutro uruchamianie :) jestem dumny i blady z własnej przemyślności i niestandardowych rozwiązań dla starego budownictwa, ludzie się bali że chałupę zrujnujemy  >;)) A tu ładnie i czysto, tylko jestem padnięty :) ale jak zapłacą to..... stanę na nogi
No i byłyśmy ,mimo deszczu uzbierałyśmy worek grzybów,i nie skupiałyśmy się na zbieraniu ,raczej bojczyłyśmy więcej.Potem ugotowałam zupę grzybową ,pyszna jak nie wiem co ,z samych prawdziwków,bo akurat miałyśmy szczęście dziś do prawdziwków,tylko jeden maślak się trafił i ze 3 podgrzybki ,a reszta prawdziwków.Porobiłam koło reszty grzybów ,zrobiłam farsz  do uszek i łazanek na dwa kolejne dni.Potem pojechałyśmy do galerii ,bo mi się zachciało nowy płaszcz kupić na elegancko,skusiła mnie krata biało czarna,ale płaszcz w dobrym stylu ,z dobrego materiału.Tak jakoś zapragnęłam odrobinę luksusu ,bo ja nic tylko po tych lasach łażę,i koło tych grzybów robię...A i dostałam na rocznicę ślubu która będzie nie długo smartwacza ,liczy kroki ,mierzy tętno itd... Z moją energią to mi wyjdzie dużo tych kroków i gimnastyki ,bo non stop biegam za czymśMąż przyszedł z pracy i na swoim smartwoczu miał 2000 kroków za całe 8 godzin ,a ja za pół dnia 15 tysięcy kroków,i mówię do niego żeby się tak nie przemęczał...Ale co poradzić ,jak nie usiedzę na tyłku.
O Kawuisu!;)Coś mi się zdaje,że gdyby mnie i mężowi policzyc kroki to wyszłoby podobnie
Kawusiu widzę,że nadal lubisz ubrania w kratę;))Biało czarny to sama elegancja:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kropelka
Kropelka napisał/a
A mnie nic nie dopadnie jeśli tylko nie pozwolę na stress.

Nauka nie poddawania się presji idzie coraz lepiej, jak tylko pojawia się najmniejszy lęk,obserwuję go i ścigam ja jego a nie on mnie.

Świecę radością i swoim nastrojem zarażam
Hej Kropelko,az miło Cię czytać:))
Bardzo lubię pigwę bo ma dużo witamin:))
U nas też leje ,nawet na Wietrzni przybyło wody co mnie bardzo cieszy.kaczki się pluskają zadowolone:))Poszłam dzis na Wietrznię pospacerować,przy okazji nazbierałam orzechów włoskich,są od 2 tygodni i jeszcze świeże,siedzę i chrupę;))młody na grzybach,zobaczymy,co przyniesie,tęsknię za pierogami z opieniek,pozdrowionka
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Kropelka napisał/a
A mnie nic nie dopadnie jeśli tylko nie pozwolę na stress.

Nauka nie poddawania się presji idzie coraz lepiej, jak tylko pojawia się najmniejszy lęk,obserwuję go i ścigam ja jego a nie on mnie.

Świecę radością i swoim nastrojem zarażam
Witaj Kropelko. Święte słowa..."nie pozwolić na stress". Jak go do siebie nie dopuszczamy, nie ma przeciwnika. Jest czas na rozmyślanie o czym innym. Na spokojne planowanie, spokojną pracę. Mnie jak ktoś chce w pracy robić stress, to go zaraz "objeżdżam". Najpierw jedno, a potem drugie...Mówię. Chyba nie myślisz że ja robiąc to , co teraz robię, będę myślał o następnej robocie. A bo ja zapomnę, to jest odpowiedż, np. Majstra. A ja mu na to, to zapisuj sobie na karteczkach, hehehe. To twój problem, nie mój, dlaczego obarczasz mnie swoimi problemami?? Gra w ping-ponga to świetna gra, została wymyślona przez chińskich filozofów...Trzeba ją stosować także w życiu powszechnym...Czasami piłeczka opuści pole gry...I problem sam się rozwiązuje...
No i proszę,filozof Amigo:))
Bardzo mądrze,dlaczego ktoś ma nas obarczać swoimi problemami?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

Drapak
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

michalina

Profesor Woźny w swoich prelekcjach wyjaśnił wiele,ciekawe,czy się sprawdzi;)
Data ok.21 .12.2010
Nie wierzę w przepowiednie ani jakieś tam końce świata ale biorąc pod uwagę astronomię coś się na tym naszym niebie dzieje :))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

Amigoland
michalina napisał/a

Profesor Woźny w swoich prelekcjach wyjaśnił wiele,ciekawe,czy się sprawdzi;)
Data ok.21 .12.2010
Nie wierzę w przepowiednie ani jakieś tam końce świata ale biorąc pod uwagę astronomię coś się na tym naszym niebie dzieje :))
Tak Jak Sarenka wspominała. Trwa przebiegunowanie Ziemi...Może dlatego niektórym odbija, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Kropelka napisał/a
A mnie nic nie dopadnie jeśli tylko nie pozwolę na stress.

Nauka nie poddawania się presji idzie coraz lepiej, jak tylko pojawia się najmniejszy lęk,obserwuję go i ścigam ja jego a nie on mnie.

Świecę radością i swoim nastrojem zarażam
Witaj Kropelko. Święte słowa..."nie pozwolić na stress". Jak go do siebie nie dopuszczamy, nie ma przeciwnika. Jest czas na rozmyślanie o czym innym. Na spokojne planowanie, spokojną pracę. Mnie jak ktoś chce w pracy robić stress, to go zaraz "objeżdżam". Najpierw jedno, a potem drugie...Mówię. Chyba nie myślisz że ja robiąc to , co teraz robię, będę myślał o następnej robocie. A bo ja zapomnę, to jest odpowiedż, np. Majstra. A ja mu na to, to zapisuj sobie na karteczkach, hehehe. To twój problem, nie mój, dlaczego obarczasz mnie swoimi problemami?? Gra w ping-ponga to świetna gra, została wymyślona przez chińskich filozofów...Trzeba ją stosować także w życiu powszechnym...Czasami piłeczka opuści pole gry...I problem sam się rozwiązuje...
No i proszę,filozof Amigo:))
Bardzo mądrze,dlaczego ktoś ma nas obarczać swoimi problemami?
Przypomniałem sobie jedną śmieszną sprawę. Raz u nas w biurze jedna z pań wywiesiła nad biurkiem taki transparent..."Zanim o coś poprosisz, wiedz że odpowiedż będzie brzmiała...Nie!!!" Hehehe. Nie wisiał co prawda długo, ale zmusił ludzi do refleksji...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

michalina
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Kropelka napisał/a
A mnie nic nie dopadnie jeśli tylko nie pozwolę na stress.

Nauka nie poddawania się presji idzie coraz lepiej, jak tylko pojawia się najmniejszy lęk,obserwuję go i ścigam ja jego a nie on mnie.

Świecę radością i swoim nastrojem zarażam
Witaj Kropelko. Święte słowa..."nie pozwolić na stress". Jak go do siebie nie dopuszczamy, nie ma przeciwnika. Jest czas na rozmyślanie o czym innym. Na spokojne planowanie, spokojną pracę. Mnie jak ktoś chce w pracy robić stress, to go zaraz "objeżdżam". Najpierw jedno, a potem drugie...Mówię. Chyba nie myślisz że ja robiąc to , co teraz robię, będę myślał o następnej robocie. A bo ja zapomnę, to jest odpowiedż, np. Majstra. A ja mu na to, to zapisuj sobie na karteczkach, hehehe. To twój problem, nie mój, dlaczego obarczasz mnie swoimi problemami?? Gra w ping-ponga to świetna gra, została wymyślona przez chińskich filozofów...Trzeba ją stosować także w życiu powszechnym...Czasami piłeczka opuści pole gry...I problem sam się rozwiązuje...
No i proszę,filozof Amigo:))
Bardzo mądrze,dlaczego ktoś ma nas obarczać swoimi problemami?
Przypomniałem sobie jedną śmieszną sprawę. Raz u nas w biurze jedna z pań wywiesiła nad biurkiem taki transparent..."Zanim o coś poprosisz, wiedz że odpowiedż będzie brzmiała...Nie!!!" Hehehe. Nie wisiał co prawda długo, ale zmusił ludzi do refleksji...
Kobieta przynajmniej chwilowo miała spokój;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak zamiast Złotej Polskiej Jesieni, Pogoda Barowa to.....

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Kropelka napisał/a
A mnie nic nie dopadnie jeśli tylko nie pozwolę na stress.

Nauka nie poddawania się presji idzie coraz lepiej, jak tylko pojawia się najmniejszy lęk,obserwuję go i ścigam ja jego a nie on mnie.

Świecę radością i swoim nastrojem zarażam
Witaj Kropelko. Święte słowa..."nie pozwolić na stress". Jak go do siebie nie dopuszczamy, nie ma przeciwnika. Jest czas na rozmyślanie o czym innym. Na spokojne planowanie, spokojną pracę. Mnie jak ktoś chce w pracy robić stress, to go zaraz "objeżdżam". Najpierw jedno, a potem drugie...Mówię. Chyba nie myślisz że ja robiąc to , co teraz robię, będę myślał o następnej robocie. A bo ja zapomnę, to jest odpowiedż, np. Majstra. A ja mu na to, to zapisuj sobie na karteczkach, hehehe. To twój problem, nie mój, dlaczego obarczasz mnie swoimi problemami?? Gra w ping-ponga to świetna gra, została wymyślona przez chińskich filozofów...Trzeba ją stosować także w życiu powszechnym...Czasami piłeczka opuści pole gry...I problem sam się rozwiązuje...
No i proszę,filozof Amigo:))
Bardzo mądrze,dlaczego ktoś ma nas obarczać swoimi problemami?
Przypomniałem sobie jedną śmieszną sprawę. Raz u nas w biurze jedna z pań wywiesiła nad biurkiem taki transparent..."Zanim o coś poprosisz, wiedz że odpowiedż będzie brzmiała...Nie!!!" Hehehe. Nie wisiał co prawda długo, ale zmusił ludzi do refleksji...
Kobieta przynajmniej chwilowo miała spokój;)
No...Ale dzięki temu zauważyłem, jak niektórzy "spychają" swoje problemy na innych...
Druga tura bez Bonżura...
12