I w takich szczurzarniach upływa mi życie. 🙀

[Lothar.]

Muszą być Andrzeju, ludzie są ciekawscy i wszędzie pchają łapy, a że rozumu nie mają to zaraz wypadek. Napisane nie ruszać to nie ruszać. Jak były bezpieczniki ceramiczne to się wykręcało z główką i do kieszeni, żeby żadnego barana nie skusiło i nas nie pozabijał.

[Wenus]

Podobne okablowanie miałam przez pewien czas w salonie, jak i ja, i syn mieliśmy biuro w domu ;)

[Lothar.]

Prowizorki są ponadczasowe Wenus >;) ale piękne to to nie jest >;))

[Wenus]

Nie cierpię kabli, nawet jak przedłużacz leży gdzieś na podłodze to mnie  "bije po oczach" ;)

[Lothar.]

A na mnie te kable działają.... kojąco >;)) Tak jakoś przyjaźnie się kłębią >;))

[Wenus]

Różne są zboczenia 😁

[Lothar.]

Nie Wenus >;P Ty widzisz ich kształt i kolor, a ja do czego który jest :) Patrzymy na to samo, a widzimy co innego >;P

[Wenus]

Przecież żartowałam... :) No już się nie uruj ;)))

[Lothar.]

Pojedziemy? >;))

[Sylwia]

Lothar. napisał/a

Masakra kablowa! 🙄

[Wenus]

Mówi się " tak, wiem, pojedziemy... " ;)))

[Lothar.]

Sylwia napisał/a

Lothar. napisał/a

Masakra kablowa! 🙄

A parę lat temu było wzorowo >;))

[Lothar.]

Wenus napisał/a

Mówi się " tak, wiem, pojedziemy... " ;)))

Hmm >;)) Tryb przypuszczająco/pytający, nie jest taki...... "oszustno/wkręcający" >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Sylwia napisał/a

Lothar. napisał/a

Masakra kablowa! 🙄

A parę lat temu było wzorowo >;))

Pewnie do czasu aż ty zacząłeś przyjeżdżać Żartowałem, Ten bajzel od początku był zaprogramowany. A dlaczego? Te porozrzucane skrzynki można było inaczej zaprojektować. Zrobić na ścianie kanały lub jakieś szyny. I nigdy do czegoś takiego by nie doszło...

[Lothar.]

To rozbudowy po taniości >;))