Lothar. napisał/a
Sami by się poddali po 14 dniach, z uwagi na straty. Facet ma racje, Słowianie myślą emocjami i dają się podpuszczać mediom jak dzieci i to bystrzy wykształceni ludzie.
A ten co prowadzi ten klip, to kim jest?

On porównuje wojnę Francuzów z Niemcami? Śmiechu warte. My musimy dopasować się do przeciwnika, a przeciwnik ma wzorce od Dżingis Chana. Już nasi przodkowie naśladowali wschodni styl walki. Ukraińcy również. Obecni generałowie ukraińscy to gdzie wyszkoleni? W Moskwie, oni nawet się znają z ruskimi generałami. Razem siedzieli w jednej ławce

Zobacz jak zachód nie zna kacapów. Dali czołgi. A miny? No...Miny przecież są zabronione! Ale nie dla kacapów! Oni mają gdzieś wszystkie międzynarodowe konwencje...Zachód naciskał...No jedźcie w końcu, atakujcie. No to Ukraińcy pojechali. Wyleciało na minach ze 4 Bradleye i 6 słynnych Leopardów I skończyła się ofensywa. Ukraina wie, gdzie atakować i jak atakować. Chociaż kacapy zmniejszyli linię frontu. Front jest wystarczająco długi, a oni nie mają tyle wojska i sprzętu żeby go w całości obsadzić. A że Ukraińcy gotują żabę, to było widać od samego początku. Bo w tej wojnie nie chodzi już o wyzwolenie Ukrainy, ale o rozwalenie Rosji. Ktoś na początku wojny powiedział że wojna się skończy jak Ukraińcy zajmą Moskwę. Powoli zaczynam w to wierzyć...Bo czym się będą bronić kacapy jak się wyprztykają na Ukrainie? A jak łatwo i szybko można dojechać do Moskwy, pokazał już Prygożin
Druga tura bez Bonżura...