Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
19 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Amigoland
Eko ściema zaczęła się już dawno. Od czasów wprowadzenia "zdrowej żywności" Tzw...BIO...Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Serenity
Eko ściema, foto ściema. Dobre dla krajów, gdzie praktycznie nie ma zimy.
Jak ktoś ma dom, to takie rozwiązanie. Chociaż coś mi się obiło, że wszystko trzeba (!) zgłaszać. Czyli mogą nałożyć podatki...


Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Eko ściema zaczęła się już dawno. Od czasów wprowadzenia "zdrowej żywności" Tzw...BIO...Cześć Wojtek.
Cześć Andrzeju >;) Zdrowej? Przecież stężenia Roundupu firmy Monsanto co zabija ludzi, to się nie mierzy, bo i po co?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Eko ściema, foto ściema. Dobre dla krajów, gdzie praktycznie nie ma zimy.
Jak ktoś ma dom, to takie rozwiązanie. Chociaż coś mi się obiło, że wszystko trzeba (!) zgłaszać. Czyli mogą nałożyć podatki...


Serenko, w Hiszpanni gdzie są genialne warunki z nasłonecznieniem, to ściągają panele bo zmieniono przepisy i się już to nie opłaca. Są nowe patenty na akumulatory do przechowywania energii ale to z 10 lat jak się wdrożą albo i nigdy bo energia to najlepszy interes i zysków i podatków (już sprzedanych) nikt nie odpuści. Kto wiedział że Podatki to 40% PKB?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Serenity
No więc właśnie. Najpierw nacisk, by likwidować wszystko, co zanieczyszcza środowisko, a potem podatki, by opłaciło się systemowi. I zaśpiewaj sobie potem "Zielono mi" ;))

Jest dalszy ciąg tego materiału, co wstawiłam, po 15 latach użytkowania. Tyle, że ten piecyk to powinien być na ekogroszek, czy jakiś inny produkt, bo drewno w najbliższym czasie będzie towarem deficytowym, tak myślę.

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Właśnie Trybunał Konstytucyjny w Niemczech dał prztyczka zielonym i zapowiedział że nie będzie zmiany prawa pod ich klimatyczną politykę...2 minuta...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Serenity napisał/a
Eko ściema, foto ściema. Dobre dla krajów, gdzie praktycznie nie ma zimy.
Jak ktoś ma dom, to takie rozwiązanie. Chociaż coś mi się obiło, że wszystko trzeba (!) zgłaszać. Czyli mogą nałożyć podatki...


Serenko, w Hiszpanni gdzie są genialne warunki z nasłonecznieniem, to ściągają panele bo zmieniono przepisy i się już to nie opłaca. Są nowe patenty na akumulatory do przechowywania energii ale to z 10 lat jak się wdrożą albo i nigdy bo energia to najlepszy interes i zysków i podatków (już sprzedanych) nikt nie odpuści. Kto wiedział że Podatki to 40% PKB?
Jak wspominałem. Posiadacze paneli słonecznych są obecnie...Właścicielami małych elektrowni, hehehe. I jako "producenci" prądu, odpowiednio traktowani przez urząd skarbowy, hehehe...Cześć Wojtek...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Eko ściema zaczęła się już dawno. Od czasów wprowadzenia "zdrowej żywności" Tzw...BIO...Cześć Wojtek.
Cześć Andrzeju >;) Zdrowej? Przecież stężenia Roundupu firmy Monsanto co zabija ludzi, to się nie mierzy, bo i po co?
Dlatego dałem w cudzysłowie. Bo np. te bio truskawki rosną przy ulicach z takim natężeniem spalin, że aż strach...Jeżeli chodzi o sprawdzanie zawartości pestycydów w warzywach i owocach to jest Greentest...

To działa. Już mi nie raz pokazywało w pomidorach za duże stężenie. Już tam pomidorów nie kupuję. Jabłka mają w normie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Właśnie Trybunał Konstytucyjny w Niemczech dał prztyczka zielonym i zapowiedział że nie będzie zmiany prawa pod ich klimatyczną politykę...2 minuta...
To tylko u nas "poważnie traktują" te cyrki klimatyczne co są tylko skokiem na kasę. A jak by się "wypiąć" na UE i szanownych komisarzy unijnych? Dobry wieczór Andrzeju >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Eko ściema zaczęła się już dawno. Od czasów wprowadzenia "zdrowej żywności" Tzw...BIO...Cześć Wojtek.
Cześć Andrzeju >;) Zdrowej? Przecież stężenia Roundupu firmy Monsanto co zabija ludzi, to się nie mierzy, bo i po co?
Dlatego dałem w cudzysłowie. Bo np. te bio truskawki rosną przy ulicach z takim natężeniem spalin, że aż strach...Jeżeli chodzi o sprawdzanie zawartości pestycydów w warzywach i owocach to jest Greentest...

To działa. Już mi nie raz pokazywało w pomidorach za duże stężenie. Już tam pomidorów nie kupuję. Jabłka mają w normie...
Ciekawy pomysł z płukaniem produktów z pestycydów w wodzie.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Amigoland
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Eko ściema zaczęła się już dawno. Od czasów wprowadzenia "zdrowej żywności" Tzw...BIO...Cześć Wojtek.
Cześć Andrzeju >;) Zdrowej? Przecież stężenia Roundupu firmy Monsanto co zabija ludzi, to się nie mierzy, bo i po co?
Dlatego dałem w cudzysłowie. Bo np. te bio truskawki rosną przy ulicach z takim natężeniem spalin, że aż strach...Jeżeli chodzi o sprawdzanie zawartości pestycydów w warzywach i owocach to jest Greentest...

To działa. Już mi nie raz pokazywało w pomidorach za duże stężenie. Już tam pomidorów nie kupuję. Jabłka mają w normie...
Ciekawy pomysł z płukaniem produktów z pestycydów w wodzie.
Mycie owoców przed spożyciem, to nic nowego...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Lothar.
Ale z ultradźwiękami i ozonem, to dość rzadkie >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

michalina
Ech,ciężko o prawdziwą ekologię.
Gleby są juz i tak skażone,jesli nie roundapem to syfem spadającym z deszczem z nieba.
Jedynie jak sie możemy bronic to starac się samamu gotować bo wtedy nie dodajemy sobie dodatkowej trucizny w postaci konserwantów i to by było na tyle;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Amigoland
michalina napisał/a
Ech,ciężko o prawdziwą ekologię.
Gleby są juz i tak skażone,jesli nie roundapem to syfem spadającym z deszczem z nieba.
Jedynie jak sie możemy bronic to starac się samamu gotować bo wtedy nie dodajemy sobie dodatkowej trucizny w postaci konserwantów i to by było na tyle;)
To fakt. Bo konserwanty nie tylko konserwują artykuły spożywcze. Konserwują także nasze ciało. Czyli są przyczyną wielu chorób na czele z rakiem...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Ech,ciężko o prawdziwą ekologię.
Gleby są juz i tak skażone,jesli nie roundapem to syfem spadającym z deszczem z nieba.
Jedynie jak sie możemy bronic to starac się samamu gotować bo wtedy nie dodajemy sobie dodatkowej trucizny w postaci konserwantów i to by było na tyle;)
To fakt. Bo konserwanty nie tylko konserwują artykuły spożywcze. Konserwują także nasze ciało. Czyli są przyczyną wielu chorób na czele z rakiem...
Nie wiem jak inne koty. Ale moja kotka z konserwantem nie ruszy. Podobno i niektóre psy tak mają...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

michalina
Amigoland napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Ech,ciężko o prawdziwą ekologię.
Gleby są juz i tak skażone,jesli nie roundapem to syfem spadającym z deszczem z nieba.
Jedynie jak sie możemy bronic to starac się samamu gotować bo wtedy nie dodajemy sobie dodatkowej trucizny w postaci konserwantów i to by było na tyle;)
To fakt. Bo konserwanty nie tylko konserwują artykuły spożywcze. Konserwują także nasze ciało. Czyli są przyczyną wielu chorób na czele z rakiem...
Nie wiem jak inne koty. Ale moja kotka z konserwantem nie ruszy. Podobno i niektóre psy tak mają...
U mnie jednea kotka(Puśka)czasem zje kawałek szynki,Tygrysia nie ruszy:)
Ogólnie polubiły saszetki z karmą a także jak większość kotów najbardziej lubia surowa wątróbkę i wołowinkę:))
Dobrej nocy Amigo Tobie i wszystkim,jutro trza do pracy:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Ech,ciężko o prawdziwą ekologię.
Gleby są juz i tak skażone,jesli nie roundapem to syfem spadającym z deszczem z nieba.
Jedynie jak sie możemy bronic to starac się samamu gotować bo wtedy nie dodajemy sobie dodatkowej trucizny w postaci konserwantów i to by było na tyle;)
To fakt. Bo konserwanty nie tylko konserwują artykuły spożywcze. Konserwują także nasze ciało. Czyli są przyczyną wielu chorób na czele z rakiem...
Nie wiem jak inne koty. Ale moja kotka z konserwantem nie ruszy. Podobno i niektóre psy tak mają...
U mnie jednea kotka(Puśka)czasem zje kawałek szynki,Tygrysia nie ruszy:)
Ogólnie polubiły saszetki z karmą a także jak większość kotów najbardziej lubia surowa wątróbkę i wołowinkę:))
Dobrej nocy Amigo Tobie i wszystkim,jutro trza do pracy:))
Dobranoc Michalino...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Greenwashing (rzadziej greenwash) – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”[1], „zielone mydlenie oczu”[2] czy „zielone kłamstwo”[3], zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Jutro "trudny dzień" >;)) Dobranoc Michalino >;)