Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Właściciel, mógł dobrze ubezpieczyć przy takich sąsiadach >;)
I weź Wojtek zostaw coś w aucie

To pójdzie także z dymem...
Weź nie strasz Andrzeju, bo u mnie to warsztat na kółkach >;)) Trafił mi się ambitny ochroniarz co to chciał spisywać jak wjeżdżałem, bo im rąbnęli wiertarki z wystawy, wywieźli drogie nówki a zostawili złomy i to dużo ze 20 szt. to im kazali spisywać numery. To na niego patrzę i mówię: "spiszmy duże wiertarki" i wykonał bo mówiłem jak do podwładnego >;) bo inaczej to byśmy tam zimowali, sam nie wiem co tam mam. Istne poszukiwanie skarbów >;)