Filadelfia >;)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
67 wiadomości Opcje
1234
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Filadelfia >;)

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Amigoland
To wszystko się dzieje w pobliży szkoły, pewnie nawet na dużej przerwie. Nakładą dzieciom w szkole o ochronie klimatu, to wychodzą i protestują Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Amigoland
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Nie wiem już gdzie to ogladałam , chyba u Rafała, ze te wszystkie lewackie elity, ci prezydenci, jacys tam prokuratorzy, pochodzący z rodów, o których juz zaczynamy coraz więcej wiedzieć są odpowiedzialne za niewolnictwo! To ich przodkowie polowali na ludzi w Afryce i przywieśli ich do Ameryki. Teraz sa wielkimi obrońcami uciśnionych afroamerykanów i każą całemu społeczeństwu odpowiadać za niewolnictwo, którego sami sie dopuscili. To jest taki majstersztyk, ze głowa boli he he. Kolejny przekręt elit. Potomkowie ludzi, którzy przyczynili sie do niewolnictwa teraz grzmią z ambon, ze niewolnictwo było be i są idolami w oczach czarnoskórych, powiedzieli im , ze to biała supermacja za to odpowiada i stworzyli BLM. Teraz murzyni tłuką bogu ducha winnych białych, bo niestety nie znaja historii i nie ogarniają, że w pierwszej kolejności powinni dopaśc własnie tych swoich "obrońców" jako przyczynę ich udręki. I tak jest na każdym kroku! napuszczają ludzi na siebie sącząc im jakieś kłamstwa do uszu i mało kto jeszcze rozumie, ze to jest ich stała taktyka. Przyczynić się do niewyobrażalnego cierpienia ludzi , jakimi są wojny, niewolnictwo, a potem obwinić za to kogos innego i napuścic na siebie ludzi.
To wszędzie tak jest. Niemcy są niewinni, to byli naziści Podaje się tam potem parę przykładów, zamach na Hitlera, lista Schindlera, Aneta Frank, oczywiście szuka się zastępczego winnego, którym byli Polacy, bo nie chcieli dać korytarza i tak się buduje narrację społeczeństwa moralnego, które samo padło ofiarą nazistów Cześć Ewka.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Amigoland
No i pojawiają się dwa Kaczory. Jeden wystawia najpierw rachunek za Warszawę. Projekt mało medialny...Upada. Drugi nauczony doświadczeniem odpala petardę. Rachunek za całą Polskę. Nagłośniony na cały świat
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Lothar.
J. podobnież był...... socjalistą? >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Winni sa ludzie, bo kto inny? Tylko trzeba miec świadomość jakim mechanizmom byli poddawani, jakim praniu mózgu, jak ich nastawiano na "wroga", co im mówiono o tym "wrogu". Za każdym razem ktoś był winny złu tego świata tylko nie oni! jak trzeba manewrować ludźmi, żeby dali sie przekonać do ludobójstwa!? To jest naprawdę potężna siła! przecież te nowoczesne ruchy new age czy jak one się tam nazywaja doprowadziły do zbiorowych samobójstw.

Jonestown (oficjalnie Peoples Temple Agricultural Project) – osada w Gujanie, założona przez członków sekty Świątynia Ludu w połowie lat 70. XX wieku z polecenia Jamesa Warrena Jima Jonesa, przywódcy sekty, od którego nazwiska przyjęła też swoją nazwę. Miejscowość stała się znana po tym, gdy 18 listopada 1978 roku 909 jej mieszkańców popełniło największe w czasach nowożytnych zbiorowe samobójstwo[1][2][3].

Według świadka, członka sekty, Tima Cartera, był to masowy mord zaplanowany i dokonany na mieszkańcach Jonestown[4].

Zamierzeniem Jima Jonesa było założenie Jonestown jako utopii, dobrowolnej komunistycznej społeczności[5], jak mówił: „Wierzę w to, że jesteśmy najczystszymi istniejącymi komunistami”. Marceline Jones (jego żona) opisywała Jonestown jako „przeznaczone do życia dla socjalizmu, całkowitej ekonomicznej, rasowej i socjalnej równości. Żyjemy tutaj we wspólnocie”. Pod tym względem, podobnie jak restryktywne polityki Związku Radzieckiego, Kuby, Korei Północnej czy innych państw komunistycznych, Jim Jones nie zezwalał członkom na opuszczanie Jonestown[6].

W Georgetown (stolica pro-socjalistycznej ówcześnie Gujany), członkowie Świątyni Ludu prowadzili częste spotkania z przedstawicielami ambasad Związku Radzieckiego, Korei Północnej, Jugosławii i Kuby. Ich negocjacje prowadzone z przedstawicielami władz Związku Radzieckiego zawierały obszerne dyskusje możliwego tam przeniesienia i przedstawiciele Świątyni publikowali memoranda omawiające potencjalne miejsca wewnątrz Związku Radzieckiego, w których mogliby się osiedlić. Sharon Amos, Michael Prokes i inni członkowie Świątyni brali czynny udział w „Stowarzyszeniu Przyjaźni Gujańsko-Koreańskiej”, które sponsorowało dwa seminaria na temat koncepcji rewolucyjnych Józefa Stalina, północnokoreańskiego dyktatora Kim Ir Sena i chińskiego przywódcy Mao Zedonga[7][8].
Książkę o tej sekcie przeczytałem jeszcze w Polsce, za czasów komuny. Wątki kontaktów z ZSSR były tam pominięte. Wiesz że po przeczytaniu tej książki...Właściwie nie wiedziałem o co chodzi? Co autor chciał przedstawić w tej książce? Nie wiedzieli pewnie też cenzorzy, skora ta książka/książeczka została wydrukowana
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Cześć Andrzeju >;) Dzieciaki łatwo podpuścić, sam wtrząchnąłem Rudemu co mieszkał przy Grubej Kaśce jak zrezygnował z religii, bo mnie katecheta podpuścił >;))) A rozmawiałem ze starym Pastorem co mi opowiedział jak to ksiądz katolicki podpuścił dzieciaki żeby kamieniami wytłukły okna w świątyni protestantów. Jeden z fachowców niw wziął kasy przy remoncie bo powiedział że za młodu rzucał kamieniami z podpuszczenia i chciał wyrównać straty. No popatrz i u katolików się znajdzie ktoś przyzwoity >;)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Amigoland
Lothar. napisał/a
Cześć Andrzeju >;) Dzieciaki łatwo podpuścić, sam wtrząchnąłem Rudemu co mieszkał przy Grubej Kaśce jak zrezygnował z religii, bo mnie katecheta podpuścił >;))) A rozmawiałem ze starym Pastorem co mi opowiedział jak to ksiądz katolicki podpuścił dzieciaki żeby kamieniami wytłukły okna w świątyni protestantów. Jeden z fachowców niw wziął kasy przy remoncie bo powiedział że za młodu rzucał kamieniami z podpuszczenia i chciał wyrównać straty. No popatrz i u katolików się znajdzie ktoś przyzwoity >;)))
No...Z tego wynika że tolerancja była jeszcze wtedy, dla ciebie...Obcym słowem
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Lothar.
Miałem z 8 lat, Andrzeju. Trochę wcześnie żeby mówić katabasowi żeby sp....
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Winni sa ludzie, bo kto inny? Tylko trzeba miec świadomość jakim mechanizmom byli poddawani, jakim praniu mózgu, jak ich nastawiano na "wroga", co im mówiono o tym "wrogu". Za każdym razem ktoś był winny złu tego świata tylko nie oni! jak trzeba manewrować ludźmi, żeby dali sie przekonać do ludobójstwa!? To jest naprawdę potężna siła! przecież te nowoczesne ruchy new age czy jak one się tam nazywaja doprowadziły do zbiorowych samobójstw.

Jonestown (oficjalnie Peoples Temple Agricultural Project) – osada w Gujanie, założona przez członków sekty Świątynia Ludu w połowie lat 70. XX wieku z polecenia Jamesa Warrena Jima Jonesa, przywódcy sekty, od którego nazwiska przyjęła też swoją nazwę. Miejscowość stała się znana po tym, gdy 18 listopada 1978 roku 909 jej mieszkańców popełniło największe w czasach nowożytnych zbiorowe samobójstwo[1][2][3].

Według świadka, członka sekty, Tima Cartera, był to masowy mord zaplanowany i dokonany na mieszkańcach Jonestown[4].

Zamierzeniem Jima Jonesa było założenie Jonestown jako utopii, dobrowolnej komunistycznej społeczności[5], jak mówił: „Wierzę w to, że jesteśmy najczystszymi istniejącymi komunistami”. Marceline Jones (jego żona) opisywała Jonestown jako „przeznaczone do życia dla socjalizmu, całkowitej ekonomicznej, rasowej i socjalnej równości. Żyjemy tutaj we wspólnocie”. Pod tym względem, podobnie jak restryktywne polityki Związku Radzieckiego, Kuby, Korei Północnej czy innych państw komunistycznych, Jim Jones nie zezwalał członkom na opuszczanie Jonestown[6].

W Georgetown (stolica pro-socjalistycznej ówcześnie Gujany), członkowie Świątyni Ludu prowadzili częste spotkania z przedstawicielami ambasad Związku Radzieckiego, Korei Północnej, Jugosławii i Kuby. Ich negocjacje prowadzone z przedstawicielami władz Związku Radzieckiego zawierały obszerne dyskusje możliwego tam przeniesienia i przedstawiciele Świątyni publikowali memoranda omawiające potencjalne miejsca wewnątrz Związku Radzieckiego, w których mogliby się osiedlić. Sharon Amos, Michael Prokes i inni członkowie Świątyni brali czynny udział w „Stowarzyszeniu Przyjaźni Gujańsko-Koreańskiej”, które sponsorowało dwa seminaria na temat koncepcji rewolucyjnych Józefa Stalina, północnokoreańskiego dyktatora Kim Ir Sena i chińskiego przywódcy Mao Zedonga[7][8].
Książkę o tej sekcie przeczytałem jeszcze w Polsce, za czasów komuny. Wątki kontaktów z ZSSR były tam pominięte. Wiesz że po przeczytaniu tej książki...Właściwie nie wiedziałem o co chodzi? Co autor chciał przedstawić w tej książce? Nie wiedzieli pewnie też cenzorzy, skora ta książka/książeczka została wydrukowana
Zauważyłem że mały człowiek, do pewnego momentu myśli że świat jaki teraz jest, zawsze był i będzie. Dopiero po poznaniu historii, zauważa że świat się zmienia...Kto by wtedy przypuszczał że komuna upadnie, że to wszystko tak się zmieni...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Miałem z 8 lat, Andrzeju. Trochę wcześnie żeby mówić katabasowi żeby sp....
Tylko to cię usprawiedliwia
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Winni sa ludzie, bo kto inny? Tylko trzeba miec świadomość jakim mechanizmom byli poddawani, jakim praniu mózgu, jak ich nastawiano na "wroga", co im mówiono o tym "wrogu". Za każdym razem ktoś był winny złu tego świata tylko nie oni! jak trzeba manewrować ludźmi, żeby dali sie przekonać do ludobójstwa!? To jest naprawdę potężna siła! przecież te nowoczesne ruchy new age czy jak one się tam nazywaja doprowadziły do zbiorowych samobójstw.

Jonestown (oficjalnie Peoples Temple Agricultural Project) – osada w Gujanie, założona przez członków sekty Świątynia Ludu w połowie lat 70. XX wieku z polecenia Jamesa Warrena Jima Jonesa, przywódcy sekty, od którego nazwiska przyjęła też swoją nazwę. Miejscowość stała się znana po tym, gdy 18 listopada 1978 roku 909 jej mieszkańców popełniło największe w czasach nowożytnych zbiorowe samobójstwo[1][2][3].

Według świadka, członka sekty, Tima Cartera, był to masowy mord zaplanowany i dokonany na mieszkańcach Jonestown[4].

Zamierzeniem Jima Jonesa było założenie Jonestown jako utopii, dobrowolnej komunistycznej społeczności[5], jak mówił: „Wierzę w to, że jesteśmy najczystszymi istniejącymi komunistami”. Marceline Jones (jego żona) opisywała Jonestown jako „przeznaczone do życia dla socjalizmu, całkowitej ekonomicznej, rasowej i socjalnej równości. Żyjemy tutaj we wspólnocie”. Pod tym względem, podobnie jak restryktywne polityki Związku Radzieckiego, Kuby, Korei Północnej czy innych państw komunistycznych, Jim Jones nie zezwalał członkom na opuszczanie Jonestown[6].

W Georgetown (stolica pro-socjalistycznej ówcześnie Gujany), członkowie Świątyni Ludu prowadzili częste spotkania z przedstawicielami ambasad Związku Radzieckiego, Korei Północnej, Jugosławii i Kuby. Ich negocjacje prowadzone z przedstawicielami władz Związku Radzieckiego zawierały obszerne dyskusje możliwego tam przeniesienia i przedstawiciele Świątyni publikowali memoranda omawiające potencjalne miejsca wewnątrz Związku Radzieckiego, w których mogliby się osiedlić. Sharon Amos, Michael Prokes i inni członkowie Świątyni brali czynny udział w „Stowarzyszeniu Przyjaźni Gujańsko-Koreańskiej”, które sponsorowało dwa seminaria na temat koncepcji rewolucyjnych Józefa Stalina, północnokoreańskiego dyktatora Kim Ir Sena i chińskiego przywódcy Mao Zedonga[7][8].
Książkę o tej sekcie przeczytałem jeszcze w Polsce, za czasów komuny. Wątki kontaktów z ZSSR były tam pominięte. Wiesz że po przeczytaniu tej książki...Właściwie nie wiedziałem o co chodzi? Co autor chciał przedstawić w tej książce? Nie wiedzieli pewnie też cenzorzy, skora ta książka/książeczka została wydrukowana
No wiesz Andrzeju, komuniści w ameryce to temat śliski >;)



Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Miałem z 8 lat, Andrzeju. Trochę wcześnie żeby mówić katabasowi żeby sp....
Tylko to cię usprawiedliwia
Przeprosił bym, ale się nie odezwał na NK
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Winni sa ludzie, bo kto inny? Tylko trzeba miec świadomość jakim mechanizmom byli poddawani, jakim praniu mózgu, jak ich nastawiano na "wroga", co im mówiono o tym "wrogu". Za każdym razem ktoś był winny złu tego świata tylko nie oni! jak trzeba manewrować ludźmi, żeby dali sie przekonać do ludobójstwa!? To jest naprawdę potężna siła! przecież te nowoczesne ruchy new age czy jak one się tam nazywaja doprowadziły do zbiorowych samobójstw.

Jonestown (oficjalnie Peoples Temple Agricultural Project) – osada w Gujanie, założona przez członków sekty Świątynia Ludu w połowie lat 70. XX wieku z polecenia Jamesa Warrena Jima Jonesa, przywódcy sekty, od którego nazwiska przyjęła też swoją nazwę. Miejscowość stała się znana po tym, gdy 18 listopada 1978 roku 909 jej mieszkańców popełniło największe w czasach nowożytnych zbiorowe samobójstwo[1][2][3].

Według świadka, członka sekty, Tima Cartera, był to masowy mord zaplanowany i dokonany na mieszkańcach Jonestown[4].

Zamierzeniem Jima Jonesa było założenie Jonestown jako utopii, dobrowolnej komunistycznej społeczności[5], jak mówił: „Wierzę w to, że jesteśmy najczystszymi istniejącymi komunistami”. Marceline Jones (jego żona) opisywała Jonestown jako „przeznaczone do życia dla socjalizmu, całkowitej ekonomicznej, rasowej i socjalnej równości. Żyjemy tutaj we wspólnocie”. Pod tym względem, podobnie jak restryktywne polityki Związku Radzieckiego, Kuby, Korei Północnej czy innych państw komunistycznych, Jim Jones nie zezwalał członkom na opuszczanie Jonestown[6].

W Georgetown (stolica pro-socjalistycznej ówcześnie Gujany), członkowie Świątyni Ludu prowadzili częste spotkania z przedstawicielami ambasad Związku Radzieckiego, Korei Północnej, Jugosławii i Kuby. Ich negocjacje prowadzone z przedstawicielami władz Związku Radzieckiego zawierały obszerne dyskusje możliwego tam przeniesienia i przedstawiciele Świątyni publikowali memoranda omawiające potencjalne miejsca wewnątrz Związku Radzieckiego, w których mogliby się osiedlić. Sharon Amos, Michael Prokes i inni członkowie Świątyni brali czynny udział w „Stowarzyszeniu Przyjaźni Gujańsko-Koreańskiej”, które sponsorowało dwa seminaria na temat koncepcji rewolucyjnych Józefa Stalina, północnokoreańskiego dyktatora Kim Ir Sena i chińskiego przywódcy Mao Zedonga[7][8].
Książkę o tej sekcie przeczytałem jeszcze w Polsce, za czasów komuny. Wątki kontaktów z ZSSR były tam pominięte. Wiesz że po przeczytaniu tej książki...Właściwie nie wiedziałem o co chodzi? Co autor chciał przedstawić w tej książce? Nie wiedzieli pewnie też cenzorzy, skora ta książka/książeczka została wydrukowana
No wiesz Andrzeju, komuniści w ameryce to temat śliski >;)

Wszędzie gdzie bieda. Ruchy lewicowe trafiają na podatny grunt...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Winni sa ludzie, bo kto inny? Tylko trzeba miec świadomość jakim mechanizmom byli poddawani, jakim praniu mózgu, jak ich nastawiano na "wroga", co im mówiono o tym "wrogu". Za każdym razem ktoś był winny złu tego świata tylko nie oni! jak trzeba manewrować ludźmi, żeby dali sie przekonać do ludobójstwa!? To jest naprawdę potężna siła! przecież te nowoczesne ruchy new age czy jak one się tam nazywaja doprowadziły do zbiorowych samobójstw.

Jonestown (oficjalnie Peoples Temple Agricultural Project) – osada w Gujanie, założona przez członków sekty Świątynia Ludu w połowie lat 70. XX wieku z polecenia Jamesa Warrena Jima Jonesa, przywódcy sekty, od którego nazwiska przyjęła też swoją nazwę. Miejscowość stała się znana po tym, gdy 18 listopada 1978 roku 909 jej mieszkańców popełniło największe w czasach nowożytnych zbiorowe samobójstwo[1][2][3].

Według świadka, członka sekty, Tima Cartera, był to masowy mord zaplanowany i dokonany na mieszkańcach Jonestown[4].

Zamierzeniem Jima Jonesa było założenie Jonestown jako utopii, dobrowolnej komunistycznej społeczności[5], jak mówił: „Wierzę w to, że jesteśmy najczystszymi istniejącymi komunistami”. Marceline Jones (jego żona) opisywała Jonestown jako „przeznaczone do życia dla socjalizmu, całkowitej ekonomicznej, rasowej i socjalnej równości. Żyjemy tutaj we wspólnocie”. Pod tym względem, podobnie jak restryktywne polityki Związku Radzieckiego, Kuby, Korei Północnej czy innych państw komunistycznych, Jim Jones nie zezwalał członkom na opuszczanie Jonestown[6].

W Georgetown (stolica pro-socjalistycznej ówcześnie Gujany), członkowie Świątyni Ludu prowadzili częste spotkania z przedstawicielami ambasad Związku Radzieckiego, Korei Północnej, Jugosławii i Kuby. Ich negocjacje prowadzone z przedstawicielami władz Związku Radzieckiego zawierały obszerne dyskusje możliwego tam przeniesienia i przedstawiciele Świątyni publikowali memoranda omawiające potencjalne miejsca wewnątrz Związku Radzieckiego, w których mogliby się osiedlić. Sharon Amos, Michael Prokes i inni członkowie Świątyni brali czynny udział w „Stowarzyszeniu Przyjaźni Gujańsko-Koreańskiej”, które sponsorowało dwa seminaria na temat koncepcji rewolucyjnych Józefa Stalina, północnokoreańskiego dyktatora Kim Ir Sena i chińskiego przywódcy Mao Zedonga[7][8].
Dlaczego ZSSR nie odezwał się do Jonsa? Bo oni to już przećwiczyli, byli na już wyższym etapie
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Amigoland
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Amigoland napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Winni sa ludzie, bo kto inny? Tylko trzeba miec świadomość jakim mechanizmom byli poddawani, jakim praniu mózgu, jak ich nastawiano na "wroga", co im mówiono o tym "wrogu". Za każdym razem ktoś był winny złu tego świata tylko nie oni! jak trzeba manewrować ludźmi, żeby dali sie przekonać do ludobójstwa!? To jest naprawdę potężna siła! przecież te nowoczesne ruchy new age czy jak one się tam nazywaja doprowadziły do zbiorowych samobójstw.

Jonestown (oficjalnie Peoples Temple Agricultural Project) – osada w Gujanie, założona przez członków sekty Świątynia Ludu w połowie lat 70. XX wieku z polecenia Jamesa Warrena Jima Jonesa, przywódcy sekty, od którego nazwiska przyjęła też swoją nazwę. Miejscowość stała się znana po tym, gdy 18 listopada 1978 roku 909 jej mieszkańców popełniło największe w czasach nowożytnych zbiorowe samobójstwo[1][2][3].

Według świadka, członka sekty, Tima Cartera, był to masowy mord zaplanowany i dokonany na mieszkańcach Jonestown[4].

Zamierzeniem Jima Jonesa było założenie Jonestown jako utopii, dobrowolnej komunistycznej społeczności[5], jak mówił: „Wierzę w to, że jesteśmy najczystszymi istniejącymi komunistami”. Marceline Jones (jego żona) opisywała Jonestown jako „przeznaczone do życia dla socjalizmu, całkowitej ekonomicznej, rasowej i socjalnej równości. Żyjemy tutaj we wspólnocie”. Pod tym względem, podobnie jak restryktywne polityki Związku Radzieckiego, Kuby, Korei Północnej czy innych państw komunistycznych, Jim Jones nie zezwalał członkom na opuszczanie Jonestown[6].

W Georgetown (stolica pro-socjalistycznej ówcześnie Gujany), członkowie Świątyni Ludu prowadzili częste spotkania z przedstawicielami ambasad Związku Radzieckiego, Korei Północnej, Jugosławii i Kuby. Ich negocjacje prowadzone z przedstawicielami władz Związku Radzieckiego zawierały obszerne dyskusje możliwego tam przeniesienia i przedstawiciele Świątyni publikowali memoranda omawiające potencjalne miejsca wewnątrz Związku Radzieckiego, w których mogliby się osiedlić. Sharon Amos, Michael Prokes i inni członkowie Świątyni brali czynny udział w „Stowarzyszeniu Przyjaźni Gujańsko-Koreańskiej”, które sponsorowało dwa seminaria na temat koncepcji rewolucyjnych Józefa Stalina, północnokoreańskiego dyktatora Kim Ir Sena i chińskiego przywódcy Mao Zedonga[7][8].
Książkę o tej sekcie przeczytałem jeszcze w Polsce, za czasów komuny. Wątki kontaktów z ZSSR były tam pominięte. Wiesz że po przeczytaniu tej książki...Właściwie nie wiedziałem o co chodzi? Co autor chciał przedstawić w tej książce? Nie wiedzieli pewnie też cenzorzy, skora ta książka/książeczka została wydrukowana
Szkoda, że ty Karonia nie posłuchałes i nie poczytałeś he he Komunizm, czyli juz wiemy , że to zastepcza nazwa do semityzmu wprowadzany był na całym świecie z różnym skutkiem. Zanim np wprowadzili go do Rosji, to próbowali to zrobic w Europie zachodniej, a dlaczego im sie nie udało to poczytaj Karonia. W skrócie:  weszli z komunizmem i swoimi opłacanymi rewolucjonistami  w złym czasie, a był to moment II rewolucji przemysłowej, kiedy potrzebowano i rąk do pracy i wykwalifikowanych pracowników! Więc bogacze zaczynali budowac szkoły i kształcic biedote, żeby ta umiała posługiwac się nowo wymyslonymi maszynami! To była ogromna szansa na wydostanie sie z biedy, ludzie przynajmniej jedno dziecko z rodziny wysyłali do szkoły. W tych czasach maszynista był tak postrzegany, jak dziś kosmonauta, co lata rzekomo na księżyc he he Rewolucjonistów, którzy przyszli głosić hasła o równości,tolerancji, wyzysku i tych innych pierdołach biedota nie posłuchała ponieważ w tym okresie zaczeła odbijac sie od dna! ludzie dostawali dobra pracę, wieksze zarobki, mogli kształcić swoje dzieci wiec w dupie mieli rewolucjonistów, gdy ich standard zyciowy znacznie sie podniósł i wiedzieli, ze za pracę dostana dobre wynagrodzenie. Więc postanowiono zainstalowac komunizm w Rosji, gdzie jeszcze ta rewolucja przemysłowa nie dotarła w takim stopniu jak na zachodzie! I dlatego im się udało! Jakbyś poczytał, to zrozumiałbyś, że dziś komunizm, przekształcił sie w korporacjonizm! To jest nowa, nowoczesna nazwa komunizmu. mechanizm jest dokładnie taki sam! bezpaństwowośc, równość , tolerancja, jie bedziesz miał niczego i bedziesz szczęśliwy! Wtedy dobytek zabierała partia, tworzno wspólne PGR itd, robiła to siłą! Dzis jest to robione bardziej "humanitarnie" zabiera sie ziemie i dobytek poprzez stworzone przez nich przepisy takie jak np zielony wał!!! to jest naprawde bardzo proste do zrozumienia, jak dziła ten mechanizm, trzeba tylko minimum wysiłku i troszke poczytać!
No wiem że obecne metody są bardziej wyrafinowane. Ale ich cel pozostał niezmienny. Podporządkowanie sobie człowieka...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Filadelfia >;)

Amigoland
Rewolucja przemysłowa, była o tyle niedoskonała że z czasem tworzyła klasę średnią. Która mogła się wymknąć spod kontroli. Dlatego trzeba było ciągle ją obserwować i temperować ustawami jej zapędy. No oczywiście przyniosła gigantyczne dochody Syjonowi, ale...Coś za coś...Obecnie już klasa średnia jest na wymarciu i Syjon wypracował inne metody rządzenia, w których już jest jedynym liderem
Druga tura bez Bonżura...
1234