Facet, jak głodny to zły? A jak najedzony.... >;P

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
30 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Facet, jak głodny to zły? A jak najedzony.... >;P

Serenity
Lothar. napisał/a
Ale jak zrobić inaczej Serenko, one się gapią i przecież nie będę w kącie jadł sam, jak one się głodne gapią >;)) Jak jemy to razem, a jak nie ma, to i dla wszystkich >;)) To się staram żeby  zawsze coś było, wiesz jakim hitem jest golonka w kapuście jak jest dużo pracy i nie ma czasu rzeźbić w kuchni? Po wyjedzeniu golonki i z grubsza kapusty to można w tym podgrzewać kiełbasę lub parówki i nabierają bardzo dobrego smaku od kapusty i golonki >;)) To takie :) hmm, prawie kawalerskie porządki >;PPPPP
O matko! Wojtek, wiesz jak ja dawno nie jadłam golonki? Ale mi teraz smaka zrobiłeś ;)).


Ps. Jasne, że się gapią. Przy golonce to pewnie niejednemu psu by ślinka pociekła ;))
Jak chcesz coś zrobić, to musiałbyś zmienić repertuar żywieniowy. Pieskom miecho, a sobie w tym czasie jakieś grzyby, czy ryż z jarzynami :P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Facet, jak głodny to zły? A jak najedzony.... >;P

Lothar.
W zeszłym tygodniu była ta golonka w kapuście :) a była taka smakowita :) że jeszcze powtórzę >;PPP W mięsnym się do mnie "uśmiechnęła" też bardzo dawno nie jadłem. Teraz jesień, robi się chłodno to akurat dobry czas na taki mało dietetyczny posiłek >;)) Kolega mi narobił smaka, bo w Kauflandzie nakupił takich, małych gotowych golonek w zalewie, w folii, co się tylko podgrzewa i jest gotowe i tak mi zapachniało, że zapamiętałem >;)) Domowa to bez tych chemii >;)) Serenko, ryż z warzywami dla faceta co lata po budowach? Ja bym zjadł coś... Konkretnego >;PPPP
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Facet, jak głodny to zły? A jak najedzony.... >;P

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Lothar. napisał/a
Ale jak zrobić inaczej Serenko, one się gapią i przecież nie będę w kącie jadł sam, jak one się głodne gapią >;)) Jak jemy to razem, a jak nie ma, to i dla wszystkich >;)) To się staram żeby  zawsze coś było, wiesz jakim hitem jest golonka w kapuście jak jest dużo pracy i nie ma czasu rzeźbić w kuchni? Po wyjedzeniu golonki i z grubsza kapusty to można w tym podgrzewać kiełbasę lub parówki i nabierają bardzo dobrego smaku od kapusty i golonki >;)) To takie :) hmm, prawie kawalerskie porządki >;PPPPP
O matko! Wojtek, wiesz jak ja dawno nie jadłam golonki? Ale mi teraz smaka zrobiłeś ;)).


Ps. Jasne, że się gapią. Przy golonce to pewnie niejednemu psu by ślinka pociekła ;))
Jak chcesz coś zrobić, to musiałbyś zmienić repertuar żywieniowy. Pieskom miecho, a sobie w tym czasie jakieś grzyby, czy ryż z jarzynami :P
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Facet, jak głodny to zły? A jak najedzony.... >;P

Lothar.
Nie śmiej się Andrzeju  bo byś pewnie też wolał golonkę w kapuście, niż ryż z warzywami >;)))))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Facet, jak głodny to zły? A jak najedzony.... >;P

Amigoland
Lothar. napisał/a
Nie śmiej się Andrzeju  bo byś pewnie też wolał golonkę w kapuście, niż ryż z warzywami >;)))))

Kupiłem parę miesięcy temu, gotową już upieczoną, jeszcze gorącą ze sklepu. Kupuję tam też gotowe upieczone udka kurzęcie. Udka są dobre, fajne przyprawy. A golonka była...Przesolona. Już więcej nie kupię. Piłem wodę do północy, a potem w nocy latałem...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Facet, jak głodny to zły? A jak najedzony.... >;P

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
W zeszłym tygodniu była ta golonka w kapuście :) a była taka smakowita :) że jeszcze powtórzę >;PPP W mięsnym się do mnie "uśmiechnęła" też bardzo dawno nie jadłem. Teraz jesień, robi się chłodno to akurat dobry czas na taki mało dietetyczny posiłek >;)) Kolega mi narobił smaka, bo w Kauflandzie nakupił takich, małych gotowych golonek w zalewie, w folii, co się tylko podgrzewa i jest gotowe i tak mi zapachniało, że zapamiętałem >;)) Domowa to bez tych chemii >;)) Serenko, ryż z warzywami dla faceta co lata po budowach? Ja bym zjadł coś... Konkretnego >;PPPP
Te gotowce w kaufie to sama chemia, chociaż nie twierdzę, że nie pachnie.
Wojtusiu, ale jak "latasz" to od tego ryżu będziesz lżejszy ;))
Mogłaby być rybka, ale pewnie psiaki już by stały w kolejce?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Facet, jak głodny to zły? A jak najedzony.... >;P

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Serenity napisał/a
Lothar. napisał/a
Ale jak zrobić inaczej Serenko, one się gapią i przecież nie będę w kącie jadł sam, jak one się głodne gapią >;)) Jak jemy to razem, a jak nie ma, to i dla wszystkich >;)) To się staram żeby  zawsze coś było, wiesz jakim hitem jest golonka w kapuście jak jest dużo pracy i nie ma czasu rzeźbić w kuchni? Po wyjedzeniu golonki i z grubsza kapusty to można w tym podgrzewać kiełbasę lub parówki i nabierają bardzo dobrego smaku od kapusty i golonki >;)) To takie :) hmm, prawie kawalerskie porządki >;PPPPP
O matko! Wojtek, wiesz jak ja dawno nie jadłam golonki? Ale mi teraz smaka zrobiłeś ;)).


Ps. Jasne, że się gapią. Przy golonce to pewnie niejednemu psu by ślinka pociekła ;))
Jak chcesz coś zrobić, to musiałbyś zmienić repertuar żywieniowy. Pieskom miecho, a sobie w tym czasie jakieś grzyby, czy ryż z jarzynami :P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Facet, jak głodny to zły? A jak najedzony.... >;P

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Nie śmiej się Andrzeju  bo byś pewnie też wolał golonkę w kapuście, niż ryż z warzywami >;)))))

Jeszcze obrazki wkleja! Okrutnik jeden! ;))
Jak mi nie przejdzie, to jutro się rozejrzę za golonką ;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Facet, jak głodny to zły? A jak najedzony.... >;P

Lothar.
Na jutro.... krewetki w cieście na ostro >;PP Żebym był pijący, to do tego pasuje malutki kieliszek jarzębiaku (domowego). Też mi w oko wpadły w rybnym, takie piękne krewetki tygrysie, chciałem kupić dorsza, a wyszedłem z pstrągiem i krewetkami >;PPP

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Facet, jak głodny to zły? A jak najedzony.... >;P

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Nie śmiej się Andrzeju  bo byś pewnie też wolał golonkę w kapuście, niż ryż z warzywami >;)))))

Kupiłem parę miesięcy temu, gotową już upieczoną, jeszcze gorącą ze sklepu. Kupuję tam też gotowe upieczone udka kurzęcie. Udka są dobre, fajne przyprawy. A golonka była...Przesolona. Już więcej nie kupię. Piłem wodę do północy, a potem w nocy latałem...
Bo to trzeba Andrzeju samemu zrobić jak sam lubisz, bardzo mało solę i wszędzie w restauracjach wydaje mi się, że za mocno solą >;)) A to wcale tak dużo roboty nie ma, tylko nie wiem czy tam kupisz dobrą kapustę kiszoną, a jak nie, to zrób w piwie po bawarsku i podaj z zasmażona kapustką słodką, też dobre >;)))
12