Eee tam jaki syndrom, często trzeba sobie radzić jak jest nieśmiesznie, nie ma instrukcji, nikt nic nie wie, a ma działać i co wtedy? Trzeba ryzykować >;PP
Eee tam jaki syndrom, często trzeba sobie radzić jak jest nieśmiesznie, nie ma instrukcji, nikt nic nie wie, a ma działać i co wtedy? Trzeba ryzykować >;PP
Re: Eee tam jaki syndrom, często trzeba sobie radzić jak jest nieśmiesznie, nie ma instrukcji, nikt nic nie wie, a ma działać i co wtedy? Trzeba ryzykować >;PP
To zwyczajne szczęście w życiu, niczym nie zasłużone >;P A jak się udało 100 razy, to jest renoma "magika" ale technicznego >;P
Re: Eee tam jaki syndrom, często trzeba sobie radzić jak jest nieśmiesznie, nie ma instrukcji, nikt nic nie wie, a ma działać i co wtedy? Trzeba ryzykować >;PP
Brak wiary, to inteligencja i świadomość ile spraw może pójść nie tak >;P Czasami zazdroszczę "prostym ludziom" braku wątpliwości :) mają spokój >;)) A ja się zastanawiam, czego jeszcze nie wiem. Dobra ruszyło, ale .... dlaczego i na jak długo? >;))
Re: Eee tam jaki syndrom, często trzeba sobie radzić jak jest nieśmiesznie, nie ma instrukcji, nikt nic nie wie, a ma działać i co wtedy? Trzeba ryzykować >;PP
Re: Eee tam jaki syndrom, często trzeba sobie radzić jak jest nieśmiesznie, nie ma instrukcji, nikt nic nie wie, a ma działać i co wtedy? Trzeba ryzykować >;PP
To nie tak Andrzeju >;) Zrobiłeś, ale sam nie wiesz do końca jak i musisz jakoś ściemniać >;)) No i przez to czujesz się "oszustem" >;PPPP A klient chce usłyszeć że to i tamto, a sam diabeł nie wie co, bo elektronika i oprogramowanie jest tak skomplikowane, że można tylko przypuszczać co i gdzie się stało i wymieniasz czujniki i moduły aż ruszy >;))