EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
90 wiadomości Opcje
12345
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przy pomocy kreacji plastikowego pieniądza, bogactwo stało się abstrakcyjne, bogaci ludzie posiadają jedynie zapisy na twardych dyskach i tzw pieniądze niewiele znaczą, razem z obrotami na rynku. Ludzkość można postrzegać jako konsumentów pochłaniających dobra. Pochłaniasz coraz mniej i nie wpływasz na gospodarkę.
Tak myślisz? Ja sądzę że bogaci mają dosyć gotówki i złota. Co zrobią z twardego dysku jak wybuchnie wojna i nie będzie prądu??
Będą na wakacjach, daleko? Nie wiem czy znasz takie przysłowie, Andrzeju, że mądrzy żydzi to wyjechali w 37 >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przy pomocy kreacji plastikowego pieniądza, bogactwo stało się abstrakcyjne, bogaci ludzie posiadają jedynie zapisy na twardych dyskach i tzw pieniądze niewiele znaczą, razem z obrotami na rynku. Ludzkość można postrzegać jako konsumentów pochłaniających dobra. Pochłaniasz coraz mniej i nie wpływasz na gospodarkę.
Tak myślisz? Ja sądzę że bogaci mają dosyć gotówki i złota. Co zrobią z twardego dysku jak wybuchnie wojna i nie będzie prądu??
Będą na wakacjach, daleko? Nie wiem czy znasz takie przysłowie, Andrzeju, że mądrzy żydzi to wyjechali w 37 >;))
Ha! Jak masz furę pieniędzy, to nie potrzeba mądrości. Wsiadasz w samolot i lecisz. Już chyba w 37 LOT latał do Stanów. Klasa średnia wiała na wschód. Zatrzymali się się aż w Kazachstanie, tak wiali I to nie tylko z Polski wiali, wiali przed wszystkim z Niemiec...A biedota zostawała...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
W Niemczech na poziomie wojewódzkim zabroniono języka Gender. Co jest? Co się dzieje??
https://web.de/magazine/regio/baden-wuerttemberg/innenminister-gendern-verwaltungssprache-verbieten-39070282
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przy pomocy kreacji plastikowego pieniądza, bogactwo stało się abstrakcyjne, bogaci ludzie posiadają jedynie zapisy na twardych dyskach i tzw pieniądze niewiele znaczą, razem z obrotami na rynku. Ludzkość można postrzegać jako konsumentów pochłaniających dobra. Pochłaniasz coraz mniej i nie wpływasz na gospodarkę.
Tak myślisz? Ja sądzę że bogaci mają dosyć gotówki i złota. Co zrobią z twardego dysku jak wybuchnie wojna i nie będzie prądu??
Będą na wakacjach, daleko? Nie wiem czy znasz takie przysłowie, Andrzeju, że mądrzy żydzi to wyjechali w 37 >;))
Ha! Jak masz furę pieniędzy, to nie potrzeba mądrości. Wsiadasz w samolot i lecisz. Już chyba w 37 LOT latał do Stanów. Klasa średnia wiała na wschód. Zatrzymali się się aż w Kazachstanie, tak wiali I to nie tylko z Polski wiali, wiali przed wszystkim z Niemiec...A biedota zostawała...
Niestety, Andrzeju. Bogaci zarobili a biedni poszli do piachu. Pamiętasz Hotel Polski przy Długiej co gestapo zrobiło kocioł, byłem w tym budynku. Polowali na "klasę średnią" bogaci dawno byli daleko.

Hotel Polski – hotel otwarty w 1808 r. w pałacu Witosławskiego przy ulicy Długiej 29 w Warszawie, funkcjonował do wybuchu powstania warszawskiego.

Wiosną 1943 r. utworzono tam ośrodek internowania dla Żydów posiadających paszporty państw południowoamerykańskich. 24 sierpnia 1944 r. w czasie walk podczas powstania warszawskiego w budynku hotelu utworzono silny punkt obrony zwany „Redutą Matki Boskiej”.
Współcześnie

Hotel został zniszczony w czasie powstania – do chwili obecnej przetrwała tylko część frontowa. Po odbudowie budynek stał się siedzibą Zarządu Głównego Związku Zawodowego Metalowców[1].
Sprawa Hotelu Polskiego
Dokumenty tożsamości państw neutralnych

Na przełomie 1941/1942 dwie organizacje żydowskie ze Szwajcarii w porozumieniu z polskimi dyplomatami z Grupy Ładosia opracowały plan załatwiania dla Żydów w Generalnym Gubernatorstwie paszportów państw południowoamerykańskich[2]. Ponieważ Żydzi będący obywatelami państw, z którymi Niemcy nie były w stanie wojny, nie podlegali wszystkim zarządzeniom władz okupacyjnych (jak np. zakaz opuszczania gett, przymus pracy), a ponadto odbywały się już wymiany posiadaczy takich dokumentów na jeńców niemieckich internowanych przez aliantów w Palestynie, upatrywano w tym szansę ratunku. Dzięki tej akcji udało się zdobyć paszporty Paragwaju, Hondurasu, Kostaryki, Gwatemali, Haiti, Salwadoru, Peru, Boliwii, Ekwadoru, Nikaragui, Panamy, Urugwaju i Wenezueli, które wysyłano następnie do Generalnego Gubernatorstwa.
Hotel Polski jako ośrodek dla internowanych

Do getta warszawskiego najwięcej takich dokumentów zaczęto przekazywać na przełomie 1942/1943 po wielkiej akcji deportacyjnej; większość adresatów tych papierów zginęła latem 1942 r. w obozie zagłady w Treblince. W maju 1943 r. – tuż przed likwidacją getta – ową niedoręczoną pocztą zainteresowało się dwóch żydowskich kolaborantów – Lolek Skosowski i Adam Żurawin, którzy w porozumieniu z warszawskim Gestapo postanowili zrobić z nich użytek. Sprzedawali oni paszporty Żydom ukrywającym się po stronie aryjskiej, ci zaś na ich podstawie byli internowani w Hotelu Polskim na Długiej 29 w oczekiwaniu na wyjazd do specjalnych obozów we Francji i w Niemczech, gdzie mieli czekać na wymianę. Część dokumentów rozdawano w hotelu za darmo – były to tzw. certyfikaty palestyńskie. Do Hotelu Polskiego zgłaszali się Żydzi z całej Warszawy – część z nich, dzięki posiadanym środkom, mogła kupić paszporty, inni liczyli na łut szczęścia lub traktowali hotel jako tymczasowe miejsce pobytu, gdyż ich dotychczasowe kryjówki zostały „spalone”. Na Długiej przebywali m.in. Menachem Kirszenbaum – działacz syjonistyczny, pisarz Jehoszua Perle, poeta Icchak Kacenelson, bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego.
Dalsze losy internowanych

Szacuje się, że przez Hotel Polski przeszło ok. 2500 osób; około 1900 osób wyjechało do obozów w Vittel i Bergen-Belsen. Likwidacja ośrodka na ul. Długiej nastąpiła 13 lipca 1943 r., kiedy to pozostających w hotelu 300 osób bez dokumentów zabrano na Pawiak i dwa dni później rozstrzelano.

Po likwidacji ośrodka internowania w Hotelu Polskim zaczęto akcję interpretować jednoznacznie jako pułapkę warszawskiego Gestapo, które w ten sposób wywabiało Żydów z kryjówek po aryjskiej stronie, by w rezultacie zamordować ich w obozach zagłady. Koronnym argumentem był los lokatorów hotelu: większość osób przebywających w Vittel i Bergen-Belsen została w 1943 i 1944 r. wywieziona do obozu w Auschwitz-Birkenau i tam zamordowana. M.in. badania z 2006 r. pokazują jednak, że Hotel Polski nie musiał być pułapką, choć był jedynym przypadkiem sprzedaży dokumentów na taką skalę[3]: po pierwsze, akcja internowania Żydów-cudzoziemców trwała wówczas w całym Generalnym Gubernatorstwie. Po drugie, Niemcy po weryfikacji dokumentów zorientowali się, że osoby posługujące się nimi nie są ich prawowitymi właścicielami. Po trzecie, państwa południowoamerykańskie zwlekały z potwierdzeniem prawdziwości tych dokumentów, bowiem konsulowie tych państw bardzo często wydawali paszporty nielegalnie. Gdy zaś pod naciskiem USA takie potwierdzenia zostały wydane, dla posiadaczy dokumentów było już za późno.

Szacuje się, że z byłych lokatorów Hotelu Polskiego wojnę przeżyło w sumie około 300 osób.
Odpowiedzialność sprawców

1 listopada 1943 r. w „Gospodzie Warszawskiej” przy ul. Nowogrodzkiej 28 żołnierze kontrwywiadu Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej zlikwidowali żydowskiego agenta Gestapo, Lolka Skosowskiego[4].

Po wojnie sprawa Hotelu Polskiego była częścią rozprawy komendanta SD i policji bezpieczeństwa na dystrykt warszawski Ludwiga Hahna oraz strażnika z Pawiaka SS-Rottenführera Thomasa Wippenbecka, jednak żaden z nich nie został pociągnięty do odpowiedzialności w tej sprawie. Jako świadków przesłuchano kilka ofiar akcji deportacyjnych związanych z akcją, które przeżyły wojnę. Byli to Max Gerstmann, Stanley Osiński, Julien Hirshaut, Dawid Gilbert, Meyer-Bielicki, Józef Miodowski oraz Szlom Chajn[5]. Pomimo tego, że w okresie powojennym żyło wielu świadków oraz bezpośredni sprawcy, nie odbył się jednak żaden osobny proces sądowy w Niemczech poświęcony tej sprawie.
Zobacz też

    Grupa Ładosia




Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przy pomocy kreacji plastikowego pieniądza, bogactwo stało się abstrakcyjne, bogaci ludzie posiadają jedynie zapisy na twardych dyskach i tzw pieniądze niewiele znaczą, razem z obrotami na rynku. Ludzkość można postrzegać jako konsumentów pochłaniających dobra. Pochłaniasz coraz mniej i nie wpływasz na gospodarkę.
Tak myślisz? Ja sądzę że bogaci mają dosyć gotówki i złota. Co zrobią z twardego dysku jak wybuchnie wojna i nie będzie prądu??
Będą na wakacjach, daleko? Nie wiem czy znasz takie przysłowie, Andrzeju, że mądrzy żydzi to wyjechali w 37 >;))
Ha! Jak masz furę pieniędzy, to nie potrzeba mądrości. Wsiadasz w samolot i lecisz. Już chyba w 37 LOT latał do Stanów. Klasa średnia wiała na wschód. Zatrzymali się się aż w Kazachstanie, tak wiali I to nie tylko z Polski wiali, wiali przed wszystkim z Niemiec...A biedota zostawała...
Niestety, Andrzeju. Bogaci zarobili a biedni poszli do piachu. Pamiętasz Hotel Polski przy Długiej co gestapo zrobiło kocioł, byłem w tym budynku. Polowali na "klasę średnią" bogaci dawno byli daleko.

Hotel Polski – hotel otwarty w 1808 r. w pałacu Witosławskiego przy ulicy Długiej 29 w Warszawie, funkcjonował do wybuchu powstania warszawskiego.

Wiosną 1943 r. utworzono tam ośrodek internowania dla Żydów posiadających paszporty państw południowoamerykańskich. 24 sierpnia 1944 r. w czasie walk podczas powstania warszawskiego w budynku hotelu utworzono silny punkt obrony zwany „Redutą Matki Boskiej”.
Współcześnie

Hotel został zniszczony w czasie powstania – do chwili obecnej przetrwała tylko część frontowa. Po odbudowie budynek stał się siedzibą Zarządu Głównego Związku Zawodowego Metalowców[1].
Sprawa Hotelu Polskiego
Dokumenty tożsamości państw neutralnych

Na przełomie 1941/1942 dwie organizacje żydowskie ze Szwajcarii w porozumieniu z polskimi dyplomatami z Grupy Ładosia opracowały plan załatwiania dla Żydów w Generalnym Gubernatorstwie paszportów państw południowoamerykańskich[2]. Ponieważ Żydzi będący obywatelami państw, z którymi Niemcy nie były w stanie wojny, nie podlegali wszystkim zarządzeniom władz okupacyjnych (jak np. zakaz opuszczania gett, przymus pracy), a ponadto odbywały się już wymiany posiadaczy takich dokumentów na jeńców niemieckich internowanych przez aliantów w Palestynie, upatrywano w tym szansę ratunku. Dzięki tej akcji udało się zdobyć paszporty Paragwaju, Hondurasu, Kostaryki, Gwatemali, Haiti, Salwadoru, Peru, Boliwii, Ekwadoru, Nikaragui, Panamy, Urugwaju i Wenezueli, które wysyłano następnie do Generalnego Gubernatorstwa.
Hotel Polski jako ośrodek dla internowanych

Do getta warszawskiego najwięcej takich dokumentów zaczęto przekazywać na przełomie 1942/1943 po wielkiej akcji deportacyjnej; większość adresatów tych papierów zginęła latem 1942 r. w obozie zagłady w Treblince. W maju 1943 r. – tuż przed likwidacją getta – ową niedoręczoną pocztą zainteresowało się dwóch żydowskich kolaborantów – Lolek Skosowski i Adam Żurawin, którzy w porozumieniu z warszawskim Gestapo postanowili zrobić z nich użytek. Sprzedawali oni paszporty Żydom ukrywającym się po stronie aryjskiej, ci zaś na ich podstawie byli internowani w Hotelu Polskim na Długiej 29 w oczekiwaniu na wyjazd do specjalnych obozów we Francji i w Niemczech, gdzie mieli czekać na wymianę. Część dokumentów rozdawano w hotelu za darmo – były to tzw. certyfikaty palestyńskie. Do Hotelu Polskiego zgłaszali się Żydzi z całej Warszawy – część z nich, dzięki posiadanym środkom, mogła kupić paszporty, inni liczyli na łut szczęścia lub traktowali hotel jako tymczasowe miejsce pobytu, gdyż ich dotychczasowe kryjówki zostały „spalone”. Na Długiej przebywali m.in. Menachem Kirszenbaum – działacz syjonistyczny, pisarz Jehoszua Perle, poeta Icchak Kacenelson, bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego.
Dalsze losy internowanych

Szacuje się, że przez Hotel Polski przeszło ok. 2500 osób; około 1900 osób wyjechało do obozów w Vittel i Bergen-Belsen. Likwidacja ośrodka na ul. Długiej nastąpiła 13 lipca 1943 r., kiedy to pozostających w hotelu 300 osób bez dokumentów zabrano na Pawiak i dwa dni później rozstrzelano.

Po likwidacji ośrodka internowania w Hotelu Polskim zaczęto akcję interpretować jednoznacznie jako pułapkę warszawskiego Gestapo, które w ten sposób wywabiało Żydów z kryjówek po aryjskiej stronie, by w rezultacie zamordować ich w obozach zagłady. Koronnym argumentem był los lokatorów hotelu: większość osób przebywających w Vittel i Bergen-Belsen została w 1943 i 1944 r. wywieziona do obozu w Auschwitz-Birkenau i tam zamordowana. M.in. badania z 2006 r. pokazują jednak, że Hotel Polski nie musiał być pułapką, choć był jedynym przypadkiem sprzedaży dokumentów na taką skalę[3]: po pierwsze, akcja internowania Żydów-cudzoziemców trwała wówczas w całym Generalnym Gubernatorstwie. Po drugie, Niemcy po weryfikacji dokumentów zorientowali się, że osoby posługujące się nimi nie są ich prawowitymi właścicielami. Po trzecie, państwa południowoamerykańskie zwlekały z potwierdzeniem prawdziwości tych dokumentów, bowiem konsulowie tych państw bardzo często wydawali paszporty nielegalnie. Gdy zaś pod naciskiem USA takie potwierdzenia zostały wydane, dla posiadaczy dokumentów było już za późno.

Szacuje się, że z byłych lokatorów Hotelu Polskiego wojnę przeżyło w sumie około 300 osób.
Odpowiedzialność sprawców

1 listopada 1943 r. w „Gospodzie Warszawskiej” przy ul. Nowogrodzkiej 28 żołnierze kontrwywiadu Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej zlikwidowali żydowskiego agenta Gestapo, Lolka Skosowskiego[4].

Po wojnie sprawa Hotelu Polskiego była częścią rozprawy komendanta SD i policji bezpieczeństwa na dystrykt warszawski Ludwiga Hahna oraz strażnika z Pawiaka SS-Rottenführera Thomasa Wippenbecka, jednak żaden z nich nie został pociągnięty do odpowiedzialności w tej sprawie. Jako świadków przesłuchano kilka ofiar akcji deportacyjnych związanych z akcją, które przeżyły wojnę. Byli to Max Gerstmann, Stanley Osiński, Julien Hirshaut, Dawid Gilbert, Meyer-Bielicki, Józef Miodowski oraz Szlom Chajn[5]. Pomimo tego, że w okresie powojennym żyło wielu świadków oraz bezpośredni sprawcy, nie odbył się jednak żaden osobny proces sądowy w Niemczech poświęcony tej sprawie.
Zobacz też

    Grupa Ładosia



"Szacuje się, że z byłych lokatorów Hotelu Polskiego wojnę przeżyło w sumie około 300 osób."
Chyba coś bujasz Wojtek. 300 zwabili i 300 przeżyło Tak jest na tablicy...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Lothar.
Szacuje się, że przez Hotel Polski przeszło ok. 2500 osób; około 1900 osób wyjechało do obozów w Vittel i Bergen-Belsen. Likwidacja ośrodka na ul. Długiej nastąpiła 13 lipca 1943 r., kiedy to pozostających w hotelu 300 osób bez dokumentów zabrano na Pawiak i dwa dni później rozstrzelano.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Szacuje się, że przez Hotel Polski przeszło ok. 2500 osób; około 1900 osób wyjechało do obozów w Vittel i Bergen-Belsen. Likwidacja ośrodka na ul. Długiej nastąpiła 13 lipca 1943 r., kiedy to pozostających w hotelu 300 osób bez dokumentów zabrano na Pawiak i dwa dni później rozstrzelano.
Acha...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przy pomocy kreacji plastikowego pieniądza, bogactwo stało się abstrakcyjne, bogaci ludzie posiadają jedynie zapisy na twardych dyskach i tzw pieniądze niewiele znaczą, razem z obrotami na rynku. Ludzkość można postrzegać jako konsumentów pochłaniających dobra. Pochłaniasz coraz mniej i nie wpływasz na gospodarkę.
Tak myślisz? Ja sądzę że bogaci mają dosyć gotówki i złota. Co zrobią z twardego dysku jak wybuchnie wojna i nie będzie prądu??
Będą na wakacjach, daleko? Nie wiem czy znasz takie przysłowie, Andrzeju, że mądrzy żydzi to wyjechali w 37 >;))
Ha! Jak masz furę pieniędzy, to nie potrzeba mądrości. Wsiadasz w samolot i lecisz. Już chyba w 37 LOT latał do Stanów. Klasa średnia wiała na wschód. Zatrzymali się się aż w Kazachstanie, tak wiali I to nie tylko z Polski wiali, wiali przed wszystkim z Niemiec...A biedota zostawała...
I to jest smutne, Andrzeju. Bo stan posiadania decyduje o być albo nie być. Jak byśmy wiedzieli że np za 2 miesiące dmuchnie ładunek A  za Wrocławiem, to byśmy wykupili "wycieczkę" np do Meksyku i wrócili, lub nie, po wojnie >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przy pomocy kreacji plastikowego pieniądza, bogactwo stało się abstrakcyjne, bogaci ludzie posiadają jedynie zapisy na twardych dyskach i tzw pieniądze niewiele znaczą, razem z obrotami na rynku. Ludzkość można postrzegać jako konsumentów pochłaniających dobra. Pochłaniasz coraz mniej i nie wpływasz na gospodarkę.
Tak myślisz? Ja sądzę że bogaci mają dosyć gotówki i złota. Co zrobią z twardego dysku jak wybuchnie wojna i nie będzie prądu??
Będą na wakacjach, daleko? Nie wiem czy znasz takie przysłowie, Andrzeju, że mądrzy żydzi to wyjechali w 37 >;))
Ha! Jak masz furę pieniędzy, to nie potrzeba mądrości. Wsiadasz w samolot i lecisz. Już chyba w 37 LOT latał do Stanów. Klasa średnia wiała na wschód. Zatrzymali się się aż w Kazachstanie, tak wiali I to nie tylko z Polski wiali, wiali przed wszystkim z Niemiec...A biedota zostawała...
I to jest smutne, Andrzeju. Bo stan posiadania decyduje o być albo nie być. Jak byśmy wiedzieli że np za 2 miesiące dmuchnie ładunek A  za Wrocławiem, to byśmy wykupili "wycieczkę" np do Meksyku i wrócili, lub nie, po wojnie >;))
Zawsze tak było...Ten kto miał kasę, szybciej decydował o swoim losie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Lothar.
Myślę, że informacja gra dużą rolę, Andrzeju. W najlepszej sytuacji są ci co wywołują wojny, bo wiedzą kiedy to się stanie, a przecież nikomu nie powiedzą.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Myślę, że informacja gra dużą rolę, Andrzeju. W najlepszej sytuacji są ci co wywołują wojny, bo wiedzą kiedy to się stanie, a przecież nikomu nie powiedzą.
Nad granicą ukraińską wojska ruskie zbierały się cały rok! Cały świat widział. Także zaskoczenia żadnego nie było
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Lothar.
Andrzeju, ja nie o tym. >;) Ruscy mogą skończyć wojnę jednego dnia, tylko nie chcą >;) A gdybyśmy wiedzieli że rzeczywiście 17 marca coś dmuchnie za Wrocławiem i cały świat "walnie w portki" i "wyrazi oburzenie" i to tyle w ramach nato, a wiatr rozniesie opad >;)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Andrzeju, ja nie o tym. >;) Ruscy mogą skończyć wojnę jednego dnia, tylko nie chcą >;) A gdybyśmy wiedzieli że rzeczywiście 17 marca coś dmuchnie za Wrocławiem i cały świat "walnie w portki" i "wyrazi oburzenie" i to tyle w ramach nato, a wiatr rozniesie opad >;)

Kacapy wpadli w gówno po szyję. I nie prędko się z niego wygrzebią Putin przed wyborami potrzebuje znacznych sukcesów. A  tu się się raczej nie zanosi na olśniewające sukcesy. Jest jeszcze gorzej...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Lothar.
Andrzeju ty ciągle o "kacapach" widzisz rękę, a nie widzisz głowy. A kto wysłał Lenina i Trockiego? A kto nie pozwolił upaść "rewolucji"? Wiesz? A kto sprowadził pana Putina, do Moskwy i trzyma krótko "oligarchów"? To się samo nie dzieje. Ruscy ludzie jak inni, a my mamy ich "nienawidzić" bo ktoś na to daje kasę >;)) Patrz swoimi oczami, wkręcają nas >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: EKIPA TUSKA ZNISZCZY INSTYTUT PILECKIEGO...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Andrzeju ty ciągle o "kacapach" widzisz rękę, a nie widzisz głowy. A kto wysłał Lenina i Trockiego? A kto nie pozwolił upaść "rewolucji"? Wiesz? A kto sprowadził pana Putina, do Moskwy i trzyma krótko "oligarchów"? To się samo nie dzieje. Ruscy ludzie jak inni, a my mamy ich "nienawidzić" bo ktoś na to daje kasę >;)) Patrz swoimi oczami, wkręcają nas >;))
Jak ich zobaczysz pod swoim oknem. To zmienisz zadanie Wojtek
Druga tura bez Bonżura...
12345