
Szerokim łukiem omijam większość zamieszczanych tu tematów bo zwyczajnie są niestrawne dla mnie.
Dzisiaj wstałam 3⁴⁰ więc chyba dla mnie to już pół dnia i pomyślałam o kawie w królewskim towarzystwie.
Popijając koktajl przyciągnął moją uwagę wątek Ewki. Fajnie coś zabawnego, a tu taaaaaki zonk aż mnie zgięło.
Kawki na magicznej więc nie wypiję, zaaplikuję sobie coś ciekawego z kanału Tajemity oraz drenaż limfatyczny na Vitbergu.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich.