Dziś dzień Dziewanny i niezwykła data 02.02.2022 >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
6 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Dziś dzień Dziewanny i niezwykła data 02.02.2022 >;))

Lothar.
Jedynka numerologiczna >;)



Dziewanna (łac. Dzewana), Ziewanna, Ziewonia, Ziewionja – czczona przez Słowian zachodnich bogini dzikiej przyrody, lasów, księżyca i łowów. W źródłach pierwszy raz wymieniona w XV wieku przez Jana Długosza, który porównał ją do rzymskiej bogini Diany. Dziewanna to także polska nazwa na Verbascum, a etymologia tego słowa jest niejasna. Po mocnej krytyce ze strony Aleksandra Brücknera badacze odrzucili jej autentyczność, lecz współcześnie akceptuje ją coraz większa liczba badaczy. Czasami w ludowych obrzędach występuje razem z Marzanną. Po chrystianizacji mogła zostać zastąpiona przez Matkę Boską Gromniczną.
Spis treści

    1 Etymologia
    2 Źródła
    3 Folklor
        3.1 Roślina
    4 Interpretacje
        4.1 Podwójna bogini
    5 W chrześcijaństwie
    6 W kulturze
    7 Uwagi
    8 Przypisy
    9 Bibliografia

Etymologia

Prasłowiańską nazwę na Verbascum rekonstruuje się jako *divizna (por. pol.: dziwizna[1], cz. i słow. divizna, serb-chorw. дивѝзма/divìzma), z drugorzędną formą *divina (por. pol.: dziewanna, ukr.: дивина́/dyvyná). Słowo to ma pochodzenie prabałtosłowiańskie i występuje w litewskim jako np. devynspė͂kė, devynjėgė. Jedynym słowem pokrewnym spoza grupy bałtosłowiańskiej może być dackie διέσεμα/diésema (Dioskurydes), które próbuje się wywieść z *diu̯es-eu̯smn („żar nieba”) i porównuje się do niemieckiego Himmelbrand (Verbascum; „żar niebios”), lecz dokładna etymologia słowiańskiego słowa jest niejasna. Rosyjski językoznawca i etymolog Aleksandr Anikin zauważa także podobieństwo między litewskimi określeniami na dziewannę a litewskim słowem devynì „dziewięć”[2].

Istnieje kilka interpretacji imienia Dziewanny. Najbardziej oczywistą etymologią są takie słowa jak dziewka, dziewa – „dziewczyna, młoda kobieta, panna, niewiasta” oraz dziewica – słowo pochodne od dziewy[3][4]. Za pochodzeniem imienia od dziewicy może przemawiać fakt, że Diana (oraz jej grecka odpowiedniczka Artemida), odpowiedniczka Dziewanny w mitologii rzymskiej, w mitach przedstawiana jest na ogół jako dziewica i nigdy nie posiadała potomstwa ani partnera.

Innym słowem, od którego może pochodzić imię bogini, może być staropolskie dziwy, dziwoki „dziki”[5][6].

Zaproponowano także, aby połączyć imię Dziewanny z praindoeuropejskim bogiem nieba *Dyēus'em[5]. W folklorze słowiańskim występują demony o podobnej nazwie, np. polska i czeska dziwożona, ruski dziw, bułgarska i chorwacka samodiwa („rusałka, boginka, istota magiczna”) itp. Przyjmuje się, że żeńskie demony-dziwy wywodzą z prasłowiańskiego słowa *diva, a to słowo jest żeńską formą słowa *divъ („dziw (demon)”). *divъ wywodzi od pie. słowa *Dyēus („bóg nieba”) przez pośrednie *deywós („niebiański”) i jego najbliższym słowem pokrewnym jest Diews – bóg nieba w mitologii bałtyjskiej. *Dyēus u Słowian nabrał demonicznych cech w wyniku kontaktów kulturowych z ludami irańskimi, którzy zdemonizowali irańskiego kontynuatora *Dyēus'a w wyniku reformy zaratusztriańskiej[7][5][8]. Argumentem za taką etymologią jest fakt, że Diana również etymologicznie wywodzi się od *Dyēus'a. Anikin zauważa, że dziewannę czasami używano do rozjaśniania włosów i łączy to słowo z pie. rdzeniem *dei-u̯- lub *dī- („świecić, być jasnym”)[2], z którego też wywodzi się *Dyēus.

Przyrostek -ana, -anna, który występuje w imionach wielu bogiń, może wywodzić się z pie. słowa *ansu oznaczającego „pan, władca, bóg”[9][8].
Źródła
Devana, Andy Paciorek, 2015

Pierwszym źródłem, które ma wymieniać Dziewannę, jest czeski Mater Verborum – datowany na XIII wiek słownik łaciński. W tekście słownika można przeczytać: „Diana, Latonae et Iouis filia” („Diana, córka Jowisza i Latony”) i czeską glosę: „Devana, Letuicina i Perunova dci” („Dziewanna, córka Letuny i Peruna”)[10]. Jednakże Mater Verborum zostało odkryte dopiero w XVIII wieku przez Wacława Hankę, któremu udowodniono fałszowanie tekstów o historii Czech, przez co to źródło jest niewiarygodne[11][12].

Głównym źródłem o Dziewannie są Roczniki Jana Długosza:

    A jako że państwu Lechitów wydarzyło się powstać na obszarze zawierającym rozległe lasy i gaje, o których starożytni wierzyli, że zamieszkuje je Diana i że Diana rości sobie władztwo nad nimi, Cerera zaś uważana była za matkę i boginię urodzajów, których dostatku kraj potrzebował, [przeto] te dwie boginie: Diana w ich języku Dziewanną zwana i Cerera zwana Marzanną cieszyły się szczególnym kultem i szczególnym nabożeństwem[13].

Jan Długosz, Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, 1455 r.

W innym miejscu pisze, że kiedy Mieszko kazał potopić bałwany pogańskich bogów, „to poniszczenie i potopienie bałwanów po dziś dzień przedstawia się i odnawia w niektórych wsiach polskich, gdzie niosą na długim drągu wyobrażenia Dziewanny i Marzanny i wrzucają w moczary i zatapiają w niedzielę postną Laetare”[14]. Jednak informacja Długosza, że zwyczaj topienia Śmierci jest pozostałością po niszczeniu słowiańskich idoli przez chrześcijan, jest fałszywa, gdyż zwyczaj ten jest potępiany już np. w Statutach prowincjonalnych w skrócie, które powstały przed Rocznikami Długosza (lata 20[15])[16].

Inni średniowieczni autorzy, którzy wspominają Dziewannę, bazują na tekście Długosza[17]. W Kronice Polskiej zwyczaj podobny do tego opisanego przez Długosza opisuje Marcin Bielski:

    Za mej jeszcze pamięci był on obyczaj u nas po wsiach, iż na Białą niedzielę w poście topili bałwana, jeden ubrawszy snop konopi albo słomy w odzienie człowiecze, który wszystką wieś prowadził, gdzie najbliżej było jakieś jeziorko albo kałuża, tamże zebrawszy z niego odzienie, wrzucili do wody, śpiewając żałobliwie: Śmierć się wije u płotu, szukajmy kłopotu; potem co najprędzej do domu od tego miejsca bieżeli, który albo która się wtenczas powaliła albo powalił, wróżbę tę mieli, iż tego roku umrze. Zwali tego bałwana Marzana, takbym rzekł, że to bóg Mars, jako Ziewanna Diana[18].

Marcin Bielski, Kronika polska Marcina Bielskiego, 1597 r.

O bogini wspomina jeszcze Maciej Stryjkowski: „Djanę, boginię łowów, zwali Sarmatowie językiem swym Ziewonją albo Dziewanną”, „Chryste, tyś Mieszka śleporodzonego oświecił, Polskęś przywiódł do chrztu swego. Tobie ustąpił Grom, Ladon, Marzanna, Pogwizd, Ziewanna”[19], Miechowita, Guagnini, Kromer i ksiądz Wujek[20].

Niezależnie od Długosza o tej bogini wspomina Oskar Kolberg w swojej pracy dotyczącej Łużyc: „Džiwica, bogini lasów i myślistwa, osobliwie u południowych Łużyczan. Piękna ta niewiasta z łukiem i strzałami ma charty. Mówią też o kimś, kto w południe został w lesie: Hladaj so, zo džiwica k tebi ńepřińdže. Sądzą, że poluje ona i przy świetle księżyca. Džiwi [znaczy tu] dziki, a džiwina – dziczyzna”[6].

Dziewanna może znajdować też potwierdzenie w toponimii, np. szczyt Děvín w Wzgórzach Pawłowskich, Devínska Nová Ves czy Dziewin – słowiańska nazwa na Magdeburg[21][a] – i inne.

Jedynym potencjalnym, niezachodniosłowiańskim źródłem jest Kazanie świętego Grzegorza, które wymienia postać Dziwy obok innych bogów jak Mokosz i Perun. Dziwa przeszła z języka staroruskiego do czeskiego i przez Josefa Jungmanna uważana była za inne imię bogini Łady[21].
Folklor
Dziewanna, Marek Hapon, 2017

Dziewanna, poza wymienionymi wyżej źródłami, nie występuje bezpośrednio w folklorze, lecz niektóre legendy mogą na nią wskazywać. Na Dziewannę może wskazywać legenda Łysej Góry, która w kulturze polskiej przedstawiana jest jako „polski Olimp”. Według lokalnych legend, zanim zbudowany został tam klasztor, na Łysej Górze w czasach przedchrześcijańskich stał gród (Kronika wielkopolska) lub zamek (Długosz). Według Długosza zamek miał zostać zbudowany przez gigantów, a w wersji ludowej przez „Dumną Panią”, dla której był siedzibą. Dumna Pani, która miała pokonać Aleksandra Wielkiego przez co wpadła w pychę i ogłosiła się Dianą. Bóg tego nie zdzierżył i zniszczył zamek przy pomocy pioruna. Marek Derwich i Marek Cetwiński interpretują „Dumną Panią” właśnie jako Dziewannę[22][23].

Szkocki folklorysta James G. Frazer w Złotej gałęzi opisuje śląski zwyczaj, gdzie postać Śmierci (Marzanny) jest topiona lub niszczona. Następnie młodzież wybiera się do lasu, ścina małą jodłę, odziera z kory a następnie zdobi festonami, papierowymi różami, pisankami itp. Tak przyzdobione drzewo nazywa się Majem lub Latem. Następnie chłopcy chodzą z tym drzewkiem od domu do domu i śpiewają pieśni:

    Wynieśliśmy już z wioski Śmierć –
    Niesiemy nowe Lato
    Kłaniamy się majowym dniom
    I kolorowym kwiatom

Frazer dalej pisze: „Czasami przynoszą również z lasu ładnie przybraną lalkę, którą nazywają Latem, Majem lub Narzeczoną. W Polsce nazywają ją Dziewanną, boginią wiosny”[24]. Podobny zwyczaj opisuje Marcin Kromer w De origine et rebus gestis Polonorum libri XXX[25]. Na Podlasiu oprowadzano Królewnę, czyli piękną dziewczynę ustrojoną w kolorowe szaty, kwiaty i czerwone korale, co może być związane ze śląskim zwyczajem[26].

W folklorze słowiańskim pojawiają się duchy lub demony dziewonie – żeńskie górskie istoty mieszkające w jaskiniach, zajmujące się przędzeniem związane z runem leśnym[27], które mogą być zdemonizowaną Dziewanną[8]. Podobnie może być z dziwożonami[8].
Roślina

     Główny artykuł: Dziewanna (roślina).

Dziewanną (lub rzadziej dziwizną[1]) nazywane jest też zioło lecznicze używane do pielęgnacji skóry i przy leczeniu dolegliwości układu oddechowego[24]. Marcin z Urzędowa w swoim Herbarzu Polskim wymienia roślinę (bylicę; łac. Artemiesia), która używana była podczas pogańskich obrzędów i której łacińska nazwa pochodzi od Artemidy/Diany[28]:

    Ziele to wezwano z Gréckiégo słowá Artemeisa, od Artemis Boginiéy Diány (...) Abowiém tá to ziele wynálázłá / y pań Gréckich iego vżywánia náuczyłá (...) Przeto oné Pogánki świećiły iéy to żiele / y gdy iéy dźień świącono / wieszáli po domách / drugié sie nią opásowáły: á to czyniły dwudżiestégo dniá y czwartégo / Kśiężycá Czérwcá / v nas dźień S. Janá: tám téż w nocy ognie paliły / táńcowáły / śpiéwáły / diabłu cześć á modłę czyniąc. Tego obyczáju pogáńskiégo do tych czásów w Polscze niechcą opusczać niewiásty / bo tákiéż to ofiárowánie tego żiela czynią / wieszáiąc / opásuiąc sie niém. Swiętá téż téy diablicy święcą / czyniąc sobótki / paląc ognie / krzesząc ogień deskámi / áby była práwa świętość diabelska: támże śpiewáią diabelskié pieśni / plugáwé / táncuiąc / á diabeł téż skacze / ráduie się ze mu krześćiánie czynią modłę á chwáłę / á miłégo Bogá niedbáią / ábowiem dźień świętégo Jana / wieśniaków przy chwale miłégo Bogá nie będzié / á około sobótki będą wszyscy czynić rozmáite złości.

Z powodu istnienia rośliny o takiej nazwie, która była używana podczas różnych obrzędów, niektórzy badacze twierdzili, że błędnie uznano dziewannę za boginię. Szyjewski zauważa jednak, że dziewannę nazywano czasami warkoczem Matki Boskiej[24], a Kolankiewicz, że w średniowiecznej ikonografii Najświętszą Marię Pannę przedstawiano z dziewanną w ręku, a marzanna, jako roślina, w XVI wieku była synonimem dziewanny[29].
Interpretacje

Pierwsze opracowania dotyczące „panteonu Długosza” negowały istnienie wszystkich lub większości wymienianych przez niego bogów. Do głównych krytyków należał przede wszystkim Aleksander Brückner czy Stanisław Urbańczyk. Po odrzuceniu hiperkrytycznego podejścia do „panteonu Długosza” wielu badaczy, np. Aleksander Gieysztor, Andrzej Szyjewski czy Wiaczesław Iwanow i Władimir Toporow[4], skłania się ku uznaniu autentyczności przynajmniej niektórych „bogów polskich”, w tym Dziewanny. W mitologii greckiej pomocnicami Artemidy są nimfy, których najbliższymi słowiańskimi odpowiedniczkami są boginki, które występują u Słowian zachodnich, głównie w Polsce. Boginki to ubrane na biało lub nagie, młode dziewczęta, które zamieszkiwały brzegi zbiorników wodnych, lasy i jaskinie z których wychodzą nocami, zwłaszcza w letnie noce księżycowe. Opiekowały się dzikimi zwierzętami, często były wrogie wobec ludzi, zwłaszcza mężczyzn. Księżyc był ich „bogiem” – rządził ich aktywnością. Boginki miały także strzelać z łuku[30]. W ruskich przekazach liczba wił, które są siostrami, wynosi 27 („trzykroć po dziewięć”) lub w innej wersji 30 i związane to może być z ekliptycznym podziałem na 27 zodiaków (np. nakszatra w hinduizmie) i z lunacją. Te cechy boginek-nimf mogą wiązać je z Dziewanną-Artemidą – boginią lasów i księżyca[31].
Podwójna bogini

     Zobacz też: Marzanna.

Z powodu wielokrotnego pojawiania się w obrzędach wiosennych pary Dziewanny i Marzanny niektórzy badacze sugerowali, że obie te boginie mogły być dwoma obliczami jednej bogini życia i śmierci. Podobny motyw występuje w religiach indoeuropejskich, np. skandynawska Hel („jedna połowa jej twarzy miała wyraz urodziwy i przyjemny, druga zaś trupi i ohydny”) lub grecka para Persefona-Kora, która pół roku spędzała pod ziemią, a pół roku na ziemi[26]. Według Kolankiewicza wskazywać na podwójną boginię może domniemany związek Dziewanny z prasł. *diva w znaczeniu „boginka”, oraz z irańskim dewa – „demon”. Na archaiczność Dziewanny i Marzanny może wskazywać związek z wegetacją, a to z Matką Ziemią[32].
W chrześcijaństwie
Matka Boska Gromniczna

Podczas chrystianizacji Dziewanna mogła zostać zastąpiona przez Matkę Boską Gromniczną[33]. Legenda polska mówi, że chodzi ona w lutowe noce i chroni pola przed zamarznięciem. W ikonografii przedstawiana jest razem z wilkiem (lub wilkami), którego ochroniła przed śmiercią ze strony chłopów, i którego uczyniła swoim sługą, z koszyczkiem lub gniazdem skowronków u stóp, których pisk miał zwiastować rychłe przyjście wiosny. W rękach zawsze trzyma gromnicę, której używano do wróżb, ochrony domu przed wilkami, piorunami czy złem, od gromnicy przypalano dzieciom włosy by ochronić je przed chorobą uszu. Gromnica często występuje w powiedzeniach dotyczących przyjścia wiosny[34][35]. Z dziewanny dawniej robiono knoty do gromnic[33] i nazywano ją czasami knotnicą, królewską świecą[1] czy warkoczem Matki Boskiej[24]. Łączenie święta Matki Boskiej Gromnicznej (Ofiarowanie Pańskie) z dzikimi zwierzętami ma zasięg ogólnosłowiański.

     Zobacz też: gromnica w tradycji Słowian.

W kulturze

    (471143) Dziewanna – planetoida nazwana imieniem bogini[36]
    Halina Poświatowska – W słońcu południa
    Małgorzata Hillar – Ballada o dziewannie
    Bronisława Ostrowska – Dziewanna

Uwagi

    Według legendy Magdeburg miał zostać zbudowany z rozkazu Juliusza Cezara, który następnie poświęcił miasto bogini Dianie.

Przypisy

Cieśla 1991 ↓, s. 145.
Inikin 2019 ↓, s. 357.
Gieysztor 2006 ↓, s. 196-197.
Иванов В.В., Топоров В.Н. СЛАВЯНСКАЯ МИФОЛОГИЯ, www.philologoz.ru [dostęp 2020-11-27].
Kolankiewicz 1999 ↓, s. 461-462.
Kolberg 1985 ↓, s. 126.
Szyjewski 2003 ↓, s. 171.
Niedzielski 2011 ↓, s. 165.
Kolankiewicz 1999 ↓, s. 462.
Dziewanna – słowiańska bogini lasów, histmag.org [dostęp 2020-12-01].
Brodský 2012 ↓.
Brückner 1985 ↓, s. 117.
Gieysztor 2006 ↓, s. 195.
Szyjewski 2003 ↓, s. 132.
Kolankiewicz 1999 ↓, s. 297.
Kolankiewicz 1999 ↓, s. 323.
Kolankiewicz 1999 ↓, s. 324.
Gieysztor 2006 ↓, s. 197.
Gloger 1903 ↓, s. 507.
Kolankiewicz 1999 ↓, s. 425.
Kolankiewicz 1999 ↓, s. 461.
Derwich i 2004 ↓.
Derwich i Cetwiński 1987 ↓, s. 135.
Szyjewski 2003 ↓, s. 135.
Kolankiewicz 1999 ↓, s. 325.
Szyjewski 2003 ↓, s. 135-136.
Szyjewski 2003 ↓, s. 164.
Urzędów 1595 ↓, s. 31-32.
Kolankiewicz 1999 ↓, s. 460.
Szyjewski 2003 ↓, s. 170-175.
Niedzielski 2011 ↓, s. 166-169.
Kolankiewicz 1999 ↓, s. 463.
Kurek 2020 ↓, s. 7.
Matka Boża Gromniczna, www.franciszkanie.pl [dostęp 2020-11-29] (pol.).
Kurek 2020 ↓, s. 4-10.

    IAU Minor Planet Center, minorplanetcenter.net [dostęp 2020-12-02].

Bibliografia
Aleksander Gieysztor: Mitologia Słowian. Warszawa: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, 2006. ISBN 978-83-235-0234-0.
Andrzej Szyjewski: Religia Słowian. Kraków: Wydawnictwo WAM, 2003. ISBN 83-7318-205-5.
Zygmunt Gloger: Encyklopedja staropolska ilustrowana. T. IV. P. Laskauer, W. Babicki, 1903.
Leszek Kolankiewicz: Dziady. Teatr święta zmarłych. Gdańsk: Słowo/Obraz Terytoria, 1999. ISBN 83-87316-39-3.
Grzegorz Niedzielski: Królowie z gwiazd. Mitologia plemion prapolskich. Sandomierz: Armoryka, 2011. ISBN 978-83-7950-077-2.
Marcin Urzędów: Herbarz Polski to jest o przyrodzeniu ziół i drzew rozmaitych i inszych rzeczy do lekarstw należących księgi dwoje. Kraków: Drukarnia Łazarzowa, 1595.
Joanna Cieśla: Wielka księga ziół. Warszawa: Wiedza i Życie, 1991. ISBN 83-85231-24-2.
Marek Derwich: Od Gigantów po Aleksandra Macedońskiego. Obraz historii w relacjach o początkach Łysej Góry i klasztoru łysogórskiego (XIV-XVIII w.). Wrocław: Drukarnia Łazarzowa, 2004, s. 57-63, seria: Staropolski ogląd świata.
Marek Derwich, Marek Cetwiński: Herby, legendy, dawne mity. Wrocław: Krajowa Agencja Wydawnicza, 1987. ISBN 83-03-01809-4.
Jagoda Kurek. Dziewanna – ognisty aspekt archetypu dzikiej kobiety. „Gniazdo - rodzima wiara i kultura”. 1(20), s. 4–10, 2020. Chomęcice: Wydawnictwo As Pik. ISSN 2081-9072.
Przekłady fragmentów Pjesnicěk J. E. Smolerja. W: Oskar Kolberg: Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce. T. 59: cz. I, Łużyce. Wrocław: Krajowa Agencja Wydawnicza, 1985. ISBN 83-00-00065-8.
Aleksander Brückner: Mitologia słowiańska. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1985. ISBN 83-01-06245-2.
дивена. W: Aleksandr Anikin: Русский этимологический словарь. T. 13. Moskwa: Nestor-Istorija, 2019. ISBN 978-5-88744-087-3.
Pavel Brodský. Rukopis mater verborum jako problém paleografický, kodikologický i uměleckohistorický. „Historia Slavorum Occidentis”. 2 (1), 2012. ISSN 2084-1213
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś dzień Dziewanny i niezwykła data 02.02.2022 >;))

Lothar.
Jedynka (numerologiczna 1) posiada niezwykle otwartą osobowość. Zawsze przewodzi i sypie inicjatywami jak z rękawa. W jej towarzystwie nie sposób wpaść w marazm. Jedynka zawsze coś wymyśli, żeby inni (i ona sama) się nie nudzili.

Jedynka stanowi źródło siły oraz impuls do działania, który porusza cały świat. Jedynka to urodzony przywódca. Jest charyzmatyczna i zdecydowana. Roztacza wokół siebie atmosferę szacunku spowodowanego jej dynamiczną odwagą. Stawia wszystkich pod ścianą i rozdaje polecenia, jakby to było sensem jej istnienia.

W dodatku mało kto odważy się sprzeciwiać Jedynce. Nie dlatego, że jest przerażająca czy groźna. Wręcz przeciwnie. To uosobienie prostolinijności. Jednakże posiada również inną cechę. Jest mianowicie niezwykle przekonywującą osobą. Potrafi inspirować wszystkich dookoła, nie tylko swoich podwładnych. W naturalny sposób przejmuje inicjatywę, dyrygując nawet swoimi przełożonymi. Tak ich omami, że poczują natchnienie i pospieszą realizować pomysły Jedynki w praktyce.
Numerologiczna 1

Jedynka wyciąga z człowieka to, co jest w nim najlepsze. Pobudza do działania i napełnia odwagą. Człowiek, który porozmawia choć przez chwilę z Jedynką, zaczyna bardziej wierzyć we własne siły. Nabiera przekonania, że może przenosić góry. I najprawdopodobniej to właśnie zrobi, kiedy Jedynka poprosi go o wykonanie jakiegoś zadania.

Numerologiczna Jedynka jest bardzo pomysłowa, kreatywność tryska z niej niczym fontanna młodości. Można powiedzieć, że jej specjalizacją jest aktywność na wszystkich możliwych polach. Nic nie jest jej obce – ani praca w pocie czoła, ani zaawansowana edukacja, ani głębokie przyjaźnie czy życie rodzinne. Wibracja Jedynki charakteryzuje się niezależnością i przewodzeniem. Jedynka nie lubi, gdy ktoś podejmuje za nią decyzje. Raczej sama będzie dowodzić, nawet wbrew woli innych ludzi.

Numerologiczna Jedynka oznacza także niezachwianą pewność siebie oraz wiarę we własne siły. Jedynka posiada wiele możliwości realizowania swoich planów, a wrodzony brak zahamowań sprawia, że naprawdę niewiele dróg jest dla niej zamkniętych.

Do tego wszystkiego należy jeszcze dodać otwartość na nowe doświadczenia i przygody. Jedynka nie pozwoli sobie na przesiedzenie w domu chociażby jednego dnia, skoro na świecie istnieje tyle możliwości osiągnięcia czegoś wspaniałego.

Jedynka często żyje szybko, z dnia na dzień – nie zastanawia się zbyt długo, ona woli działać. Jest przy tym spontaniczna i nie stroni od podejmowania ryzyka. Lubi zastrzyk adrenaliny, więc nie zadowoli jej rutynowa egzystencja. Nie będzie też unikać trudnych spraw czy decyzji. Podejmując je, może się przecież wykazać i zdobyć uznanie otoczenia. A to jest dla Jedynki bardzo ważne.
Symbolizm Jedynki

Jedynka związana jest przede wszystkim z ideami jedności oraz całości. Symbolizuje jedność wszelkiego stworzenia oraz wszechświata, a także jedności człowieka z Bogiem. Drugim ważnym symbolem jest niezależność i samowystarczalność. Jedynka kojarzy się z samotnością, lecz w tym wypadku nie można mówić o izolacji wbrew woli, lecz przeciwnie.

Słowa kluczowe: początek, spełnienie, realizacja, akcja.

Podstawowy symbol: Pierwotna siła

Podstawowa działalność: przywódca

Zobowiązania karmiczne: inspirowanie ludzi w taki sposób, by wierzyli we własne siły.

Osobiste wyzwanie: przezwyciężenie pułapek ego oraz nauka współpracy z innymi ludźmi.

Powiązania z astrologią: Merkury

Powiązania z tarotem: Mag

Ciało niebieskie: Słońce

Kamień: diament, bursztyn

Cechy pozytywne: Indywidualizm, niezależna osobowość, skłonności przywódcze, potrafi napędzać innych do działania, skupiona na swoich celach, potrafi samodzielnie się motywować, dysponuje wewnętrznym mechanizmem pchającym ją ciągle naprzód, pomysłowa, postępowa, nie lubi stać w miejscu, posiada silną wolę, odważna, buntownicza (ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu).

Cechy negatywne: uparta, egoistyczna, brak umiejętności współpracy, nieliczenie się z innymi ludźmi, zaniedbywanie rodziny.
Sławne numerologiczne Jedynki

Arystoteles Onassis, Paco Rabanne, Karol Marks, Charlie Chaplin, Napoleon Bonaparte, Alfred Nobel, Michaił Gorbaczow, Lew Tołstoj.
Liczba przeznaczenia

Jedynka urodziła się, żeby pełnić rolę przywódcy w każdej grupie, do jakiej należy. Co prawda w swoim życiu spotyka wielu rywali, którzy próbują odebrać jej palmę pierwszeństwa, ale zazwyczaj radzi sobie z nimi doskonale. Jedynka robi swoją osobą tak piorunujące wrażenie, że w naturalny sposób przejmuje prowadzenie.

Jedynka nigdy nie stoi z boku. Ona toruje sobie drogę do realizacji swoich celów. Nie pozwoli, by ktokolwiek stanął jej na drodze. Jest gotowa iść nawet po trupach, jeśli tylko to zapewni jej sukces. A że z zasady mierzy wysoko, najprawdopodobniej w swoim życiu rozgniecie niejednego przeciwnika.

Bardzo pomocną cechą w drodze na szczyt może okazać się pomysłowość Jedynki. Jej pomysły są tak oryginalne, że wielu ludziom wydają się pionierami nowoczesnych technologii czy myśli filozoficznej. Tak naprawdę Jedynka nie jest wybitnie inteligentna. Po prostu cechuje ją wielka ambicja. A jak wiadomo, potrzeba jest matką wynalazków.

Jedynka osiągnie najwięcej, jeśli postawi na indywidualizm i niezależność. Są to jej najmocniejsze atuty. Prowadzi specyficzny styl życia, który zwykle jest zorientowany na osiąganie założonych wcześniej celów. Jedynka nie może być niczyim podwładnym – sprawdza się tylko w roli szefa. Powinna wybrać taki zawód, który pozwoli jej zachować niezależność.

Wielką wadą Jedynki jest stawianie innych ludzi na drugim miejscu. Z jednej strony jest ambitna, ale ciągle zapomina, że bez pomocy innych ludzi rzadko można odnieść prawdziwy sukces. Poza tym pozostaje jeszcze kwestia rodziny. Jedynka często ma tendencję do zaniedbywania swoich najbliższych. Można nawet odnieść wrażenie, że w ogóle jej na nich nie zależy. Jeśli więc Jedynka popadnie w zbyt mocny indywidualizm, może pewnego dnia obudzić się w pustym domu.

Dowiedz się więcej na temat liczby przeznaczenia.
Liczba osobowości

Jedynka to osoba wszechstronnie uzdolniona, inteligentna oraz wewnętrznie zdyscyplinowana. Jest też osobą niezwykle konkretną. Kiedy już coś sobie zaplanuje, szybko przechodzi do działania. Nie marnuje czasu na marzenia i zbyt długie rozmyślanie. Jest tak energiczną osobą, że niekończące się analizowanie sytuacji nie jest w jej stylu.

Bardzo ważne dla Jedynki są ciągłe zmiany. W zasadzie nie potrafiłaby bez nich prawidłowo egzystować. Pewnie dlatego Jedynka jest w ciągłym ruchu. Nikt nie potrafi jej poskromić, ponieważ podświadomie zawsze dąży ona do jak największej swobody.

Trzeba przyznać, że Jedynce nie brakuje oryginalnych pomysłów. Bez względu na to, jaką branżę wybierze, znajdzie sposób, by zadziwić wszystkich dookoła. Jako polityk stworzy z pewnością rewolucyjny program odnowy państwa. Jako sportowiec zdobędzie każdy medal, jaki jest do zdobycia. Jako podróżnik odwiedzi samotnie najbardziej niedostępne zakątki Ziemi i pobije niejeden rekord.

W miłości Jedynka jest taka sama jak we wszystkich innych aspektach życia. Ponad wszystko ceni sobie swobodę i niezależność, toteż zbliżenie się do kogokolwiek sprawia jej niemałe trudności. Nie zmienia to faktu, że w relacjach z płcią przeciwną Jedynka jest niezwykle spontaniczna i otwarta. Co prawda, emocjonalnie trzyma się na dystans, ale zawsze stara się dać drugiej osobie szczęście. Jej radosna natura bardzo to ułatwia.

Dowiedz się więcej na temat liczby osobowości.
Liczba serca (duszy)

W skrytości serca Jedynka pragnie być innowatorem. Lubi bowiem przodować, nie tylko jako lider, ale też wynalazca wyprzedzający swoją epokę. Świadomość znajdowania się przed innymi daje Jedynce poczucie niezależności, a to jest niezbędny czynnik jej dobrego samopoczucia.

Jedynka wręcz uwielbia wyróżniać się z tłumu. Uważa siebie za kogoś wyjątkowego, nic więc dziwnego, iż marzy o byciu celebrytą. Chętnie zostanie aktorem lub piosenkarzem. Dzięki temu będzie mogła pławić się w uwielbieniu swych fanów.

Dowiedz się więcej na temat liczby serca.
Liczba ekspresji

Jedynka jest pewna siebie i tak właśnie zachowuje się w towarzystwie. Może w ten sposób sprawiać wrażenie osoby aroganckiej i zadufanej w sobie, ale to najczęściej tylko pozory. Jeśli ktoś będzie Jedynkę za taką uważał, niech czym prędzej zrewiduje swój pogląd. Jedynka nie jest złą osobą. Nie ma w jej zachowaniu ani kropli nieskromności. Jeżeli uważa siebie za kogoś wyjątkowego, to zapewne tak jest.

Żadna Jedynka nie będzie miała nigdy problemu z nawiązywaniem znajomości. Szybko znajdzie sobie przyjaciół – niezależnie od miejsca, w którym się pojawi. Również u płci przeciwnej Jedynka ma ogromne powodzenie. Posiada sporo wielbicieli, ponieważ zachowuje się niczym typowy samiec alfa. Przejmuje przewodzenie, czym nieomylnie zjednuje sobie sympatię otoczenia. Pod warunkiem, że nie trafi na inną Jedynkę.

Co ciekawe, zachowanie Jedynki nie zawsze jest zgodne z tym, co czuje ona w głębi serca. Wszyscy postrzegają ją jako osobę pewną siebie, ale w rzeczywistości ona czasem blefuje. Stara się w ten sposób zamaskować pojawiające się w jej sercu wątpliwości i brak wiary w swoje możliwości.

Dowiedz się więcej na temat liczby ekspresji.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś dzień Dziewanny i niezwykła data 02.02.2022 >;))

michalina
Dziewanna to piękna roslina,poprosiłam męża by ją zasadził w ogrodzie:))
Są różne odmiany,taką "prawdziwą",polną spotkałam tylko w rezerwacie geologicznym na Kadzielni:))
A gromnice dostałam od wierząej kumpeli i sobie zapaliłam,dziś święto czarownic;)


"Obecnie, starając się coraz częściej złagodzić różnego rodzaju dolegliwości, sięgamy po zioła i inne leki pochodzenia naturalnego, znane od stuleci. Jednym z takich ziół jest występująca powszechnie na łąkach, słonecznych polanach leśnych i w przydomowych ogródkach – dziewanna. Kwiaty dziewanny dzięki zawartości saponin zwiększają wytwarzanie śluzu w drogach oddechowych, ułatwiając jego odkrztuszanie. Polisacharydy, które również są obecne w roślinie mają właściwości powlekające, co jest z powodzeniem wykorzystywane do ochrony błony śluzowej dróg oddechowych przed bodźcami drażniącymi. Ze względu na właściwości uspokajające i rozkurczowe, przetwory z kwiatów dziewanny znajdują zastosowanie także w migrenowych bólach głowy, nerwicach, bólach dusznicowych, czy kołataniach serca.
W przemyśle kosmetycznym kwiat dziewanny znalazł zastosowanie jako składnik rozjaśniający włosy. Stosowanie go na włosy wspomaga leczenie łupieżu oraz hamuje wypadanie włosów za sprawą wysokiej zawartości krzemu. Dziewannę w postaci olejku można zastosować do użytku zewnętrznego, np. na siniaki, owrzodzenia oraz dolegliwości reumatyczne. "


Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś dzień Dziewanny i niezwykła data 02.02.2022 >;))

michalina
Zastosowanie w magii:
"1. Dawniej dziewannę hodowano w klasztorach, by odpędzała złe duchy.
2. Kwiat dziewanny noszony przy sobie chroni przed dzikimi zwierzętami i dodaje odwagi.
3. Powieszona w dowolnym pomieszczeniu nad drzwiami lub oknem odpędza negatywne energie.
4. Noszone przy sobie świeże ziele dziewanny wzbudza zainteresowanie płci odmiennej.
5. Włożone w poszewkę poduszki suche ziele dziewanny chroni przed koszmarami sennymi.
6. Płatki kwiatu dziewanny rozsypane w miejscu pracy przyciągną okazje do dodatkowego zarobku."
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś dzień Dziewanny i niezwykła data 02.02.2022 >;))

Lothar.
Południe idzie upalne przez wrzosowiska
Wyschłego ziela oddechy płyną upojne,
Czasami szklarka przelotna pod słońce błyska
albo motyle na kwiatach i pszczoły rojne:
Z gęstwiny kwietnej dziewanna dumnie wytryska

Powietrze żarem drgającym skroś się przesyca,
Jakby nim chwiała koników harmonia szklanna…
Z sosnowych pni gorejących kapie żywica,
A wśród spiekoty słonecznej złota dziewanna
Stop przygięta, miłosna – jak południca

                  Dziewanna – Bronisława Ostrowska

DZIEWANNA Verbascum – laska Aarona, złota pochodnia, stożek czarownic, pałka Jowisza, dziewizna, koper starego człowieka, laska Piotra, kij pasterza, aksamitna roślina, lisia rękawica, gorzykrot, gorzygnot, knotnica, nagrobny pył, knot świecy, stożek żywopłotu.

Nie wiem jak to mogło się stać, że tyle ziółek już dla Was opisałam kochani, a o dziewannie do tej pory nic… Jako że moją patronką jest nasza sławiańska Bogini Dziewanna i to właśnie na jej cześć moje wiedźmie imię sobie wybrałam, nie wiem jak mogłam pominąć ziele właśnie mi przypisane.

Gdzie rośnie dziewanna, tam bez posagu panna! – głosi stare polskie przysłowie. Po prawdzie dziewanny nie mają wygórowanych wymagań glebowych, za to uwielbiają miejsca dobrze nasłonecznione, wprost kochają słońce zupełnie jak ja 😉. Dziewanna to zioło o bardzo wysokich koneksjach wszak swą nazwę odziedziczyło po samej bogini, która była jedną z najważniejszych postaci żeńskich w słowiańskim panteonie. W medycynie ludowej, jak i we współczesnym ziołolecznictwie dziewanna to ziele wielce pożyteczne i potrzebne, wręcz można rzec, że przeczy przysłowiu, bo może i rośnie na słabych glebach, jednak leczy wiele chorób i dolegliwości.

Wiejscy zielarze dziewanną leczyli nie tylko ludzi, ale również zwierzęta domowe. Wysuszony i rozdrobniony korzeń dodawano bydłu do paszy w chorobach płucnych. Tłuczone liście oraz kwiaty przykładano na zagwożdżone kopyta końskie. Okładami z gotowanych, gorących liści leczono u zwierząt przeróżne choroby skórne, guzy oraz zgrubienia na ciele. Przeziębionym kotom do mleka dodawano napar z kwiatów dziewanny, a zmielone korzenie rośliny wymieszane z mąką i kaszą dawano jako paszę dla drobiu, miały one po niej zdrowe i utuczone być.

 

Niebiańska pochodnia czy  „świeca matki boskiej” te nazwy wiążą się z naszą tradycją i kulturą bowiem zanim chrześcijańscy najeźdźcy zniszczyli nasze zwyczaje, w naszej słowiańskiej tradycji istniało święto Gromnicznej Dziewanny, dziś przywłaszczone przez kościół zwie się Matki Boskiej gromnicznej. Nasze prababki na długo przed chrystianizacją poświęcały kwiat dziewanny, miał on chronić domostwo przed ogniem, piorunem i wszelkim złem. Również legenda iż Maria niosła w ręku świecę z dziewanny w celu rozproszenia ciemności i zła, to również przerobiony przez kościół zwyczaj i kult od naszej słowiańskiej Bogini Dziewanny.

 

Bardzo piękna angielska nazwa dziewanny „golden torch” czyli złota pochodnia, a dlaczego? Jeśli wyobrazicie sobie zalaną letnim słońcem łąkę z dziewanną i zamkniecie oczy to w jej kwiatach będzie odbijać się złote niczym płomień światło. Ciekawostką jest również to, że z dziewanny można po prostu zrobić pochodnię czy świecę, ponieważ jej ususzony pęd może służyć za knot, jeśli tylko zanurzymy go wosku albo łoju. Dzisiejsze duże świece gromniczne były niegdyś przez naszych przodków wykonywane właśnie z łodygi dziewanny. Jeszcze inna ciekawa nazwa to „velvet plant” czyli aksamitna roślina, a to już ze względu na jej piękne mięsiste, pokryte meszkiem liście. Można śmiało ich używać jak zabraknie papieru toaletowego.

images.jpg

MAGIA

Nazwa zwyczajowa “Hag’s Taper” wywodzi się ze zwyczaju, wedle którego czarownice używały dziewanny, jako knota do lamp i świec, które wykorzystywały podczas rytuałów.

Żywiołem przypisanym dziewannie jest ziemia. Posiada moce oczyszczające, ochronne, a także wzmacniające miłość, zdrowie, dodające odwagi i śmiałości. pomaga pokonać lęki i ułatwia wypracowanie prawidłowego stosunku do pieniędzy.

Roślina od wieków uznawana za bardzo magiczną, kwiat dziewanny zarówno świeży jak i suszony maił zastosowanie w magii ochronnej oraz wróżbiarstwie. Dziewczynie która z bukietu ofiarowanych kwiatów polnych wybrała kwiat dziewanny wróżono staropanieństwo, a mężatce odejście partnera albo wdowieństwo.
Kwiatu dziewanny używano w celu ochrony związków miłosnych, skutecznie odpędzano konkurencję miłosną, i niechcianych adoratorów. Dziewanna służy magii ochronnej,  wypędza z naszego życia wszystkie duchowe przekleństwa i czary, duchy, złych ludzi, klątwy, a zaszyta w poduszeczce w postaci ususzonej sprowadza zdrowy spokojny sen i prorocze wizje. Używana w rytuale oczyszczenia, w namiotach potu oraz jako ceremonialny tytoń. Ziele noszone przy sobie dodaje również odwagi, zapewni także ochronę przed dzikimi stworami i zwierzętami.

Dziewanna wykorzystywana była zarówno przy chorobach ludzi, jak i zwierząt. Wierzono, że za pomocą tej rośliny można magicznie uleczyć robaczycę. Aby to uczynić należało o zachodzie słońca przycisnąć roślinę do ziemi kamieniem i wypowiedzieć zaklęcie: Dziewanno, dziewanno, panno! Dopóty cię nie odchylę, póki z owego bydlęcia nie wypędzisz robaków. Jeśli następnego ranka roślina sama nie podniosła się spod obciążenia, oznaczało że czar zadziałał.

Kwiat dziewanny noszony przy sobie chroni przed dzikimi zwierzętami i dodaje odwagi.

Powieszona nad drzwiami lub oknem w domu odpędza negatywne emocje.

Noszenie przy sobie świeżych kwiatów wzbudza zainteresowanie płci przeciwnej.

Ziele włożone w poszewkę poduszki chroni przed koszmarami sennymi.

Płatki kwiatów rozsypane w miejscu pracy przyciągają okazje do dodatkowego zarobku.

Józef Rostafiński w Zielniku Czarodziejskim o dziewannie zanotował:

Wymowność dawa, język wolny czyni ku wymowności, pomoc wewnętrzną dawa w człowieczej myśli jego, a też dla tej dziwnej mocy jest nazwana tem imieniem dziewanna. Gdyby się kto bał czas – pij tę wódkę, a bądź przezpieczen i tam gdzie rad siadasz, dawszy ochędożyć, pokrop ta wódką, a będą przy tobie dobrzy duchowie ku potwierdzeniu ciebie. Na elementy magii przenośnej przy nazwie dziewanna dla rośliny wskazywał też Oskar Kolberg, który w XV tomie Ludu zapisał:

Dziewanna, Dziwanna dla dziwnej swej mocy tak zwana, nazwa jej wywodzi się od słowiańskiej bogini Dziewanny, której miała być poświęcona i używana w uroczyste jej święto przy jakimś guślarskim obrządku, na cześć obchodzonym diabła.

_MG_9153.jpg

OPIS I ZBIÓR

Dziewanna wielokwiatowa – roślina dwuletnia, pokryta żółtawym kutnerem, dorastająca do 2 m wys.; liście dolne eliptyczne, wyższe jajowate, brzegiem karbowane; kwiaty ustawione na osi głównej kwiatostanu w pęczkach, po 2-5; kielich dzwonkowaty, 5-ząbkowany; korona żółta, o krótkiej rurce, płaska, o nierównych łatkach, dolna łatka największa; pręcików 5; słupek 1; owoc – torebka. U nas rośnie na niżu, Podkarpaciu, na słonecznych wzgórzach, polanach i przydrożach.

W Polsce występuje również dziewanna kutnerowata oraz dziewanna drobnokwiatowa Verbascum thaplus obie o podobnych właściwościach.

Co prawda jako surowiec podaje się zazwyczaj tylko kwiat dziewanny, jednak z powodzeniem stosuje się również górną część rośliny oraz liście, a właściwości lecznicze ma także korzeń.

Kwiaty zawierają barwniki (krocetyna, ksantofil), śluzy (2-3%), cukry (ok. 11%), saponiny (verbaskosaponiny), irydoidy, alkohole wielowodorotlenowe, flawonoidy (hesperydyna), olejek eteryczny, sole mineralne (ok. 6%), kwasy organiczne, karoten, witamina PP i z grupy B. Kwiaty zbieramy w pogodne słoneczne dni, kwiaty nie mogą być mokre i z rosą.  Kwiaty suszymy rozłożone cienką warstwą na sicie lub płótnie, jeśli kwiaty podczas suszenia utraciły swoją żółtą barwę oznacza to iż utraciły również swoje wartości lecznicze.

Ziele zawiera glikozydy irydoidowe, alkohole cukrowe, saponiny, flawonoidy (rotenon, hesperydyna, rutyna, luteolina), kwasy fenolowe pochodne kwasu cynamonowego, kwas kawowy. Ziele suszymy w temp. do 60 stopni.

Korzeń pozyskujemy jak wszystkie korzenie jesienią lub wczesną wiosną. Suszymy w temperaturze 60 stopni.

Ciekawostką jest również żywica, czarna jak smoła żywica dziewanny pachnie niczym prawdziwa wanilia! Można ją z powodzeniem dodać do nalewki dziewannowej.  UWAGA ! w dużych ilościach może działać odurzająco – narkotycznie.

Kwiaty dziewanny są jak najbardziej jadalne, doskonałym pomysłem jest przygotowanie sobie dziewannowego octu. Niebawem wybieram się na większe zbiory i będę nastawiać, umieszczę zdjęcie oczywiście.

gf-odRz-PK3D-JfZE_dziewanna-wlasciwosci-lecznicze-1920x1080-nocrop.jpg

DZIAŁANIE I WSKAZANIA

Wykrztuśne, przeciwkaszlowe (uwaga ! działanie wykrztuśne nie jest równoznaczne z działaniem kaszlowym, oznacza ono jedynie upłynnienie śluzowej wydzieliny, przez co ułatwia jego wydalenie, nie zaś na wywoływaniu kaszlu; działanie przeciwkaszlowe polega na hamowaniu ośrodka kaszlu), przeciwzapalne, silnie odkażające (ziele), przeciwbólowe (ziele), przeciwgorączkowe (ziele), przeciwalergiczne, przeciwwysiękowe, silnie żółciopędne (ziele), moczopędne, rozkurczowe, regulujące wypróżnienia.

Stosujemy we wszelkich nieżytach dróg oddechowych, chorobach alergicznych, kaszlu, przeziębieniu, Przy chorobach zakaźnych, niedoczynności gruczołów dokrewnych, chorobach skórnych, zaburzeniach trawienna, blednicy, zaburzeniach krążenia obwodowego (ziele). Dziewanna to ziele doskonale oczyszczające płuca, polecam szczególnie dla osób palących. Ziele działa również ochronnie na wątrobę oraz wzmacniająco na układ sercowo-naczyniowy.

NAPAR

1 łyżkę ziela lub 2 łyżki kwiatów zalać 1 szklanki wrzącej wody lub mlekiem (kwiaty) mleko tylko jeśli macie swoje lub od jednej pasącej się krowy, jeśli nie to można użyć mleka roślinnego, parzyć 20 minut, przecedzić; napar mleczny i wodny można osłodzić miodem, pić 3-4 razy dz. po 150-200 ml. Można podawać dzieciom powyżej 3 roku życia– 100 ml naparu mlecznego z miodem.

00077Q3WWK4XANE0-C122-F4.jpg

NALEWKA TINCTURA VERBASCI

0,5 szklanki suchego ziela lub 1 szklanka suchych kwiatów zalać 250 ml wódki, wytrawiać 7 dni, przefiltrować. Zażywać 3 razy dz. po 15 ml w 100 ml w wodzie, herbatce lub dobrej jakości mleku z miodem.

WINKO przepis od S. Korżewskiej

2 łyżki kwiatów dziewanny, 2 łyżki macierzanki, po łyżce majeranku, kwiatu bzu czarnego i kwiatu lipy oraz 1 łyżeczkę cynamonu wsypać do słoja.  Dolać 1 litr białego, gronowego wina wytrawnego, wytrawiać 10 dni. Przecedzić, dodać 4 łyżki miodu, zagotować i podgrzewać na małym ogniu 15 minut. Rozlać do butelek.
¼ szklanki winka dopełnić bardzo ciepłą wodą, pić 2-3 razy dziennie dla rozgrzania organizmu od środka. Stosować w przypadku wychłodzenia. Napój jest polecany osobom, które borykają się z niskim ciśnieniem.

PŁUKANKA DO WŁOSÓW wzmacniająca i lekko rozjaśniająca

10 łyżek stołowych kwiatów dziewanny zalewamy 2 szklankami wrzącej wody.
Zaparzamy 0,5 godziny, mieszamy z wodą i 2 łyżkami octu jabłkowego używamy do płukania.

MAGICZNA ESENCJA SŁONECZNA

1 łyżkę stołową kwiatów zalewamy 4 łyżkami wody źródlanej bądź innej dobrej jakości wody. Naczynie stawiamy na słońce na 6 godzin. Esencja ta ma właściwości  magiczne polecana dla osób zadufanych w sobie, których trudno przekonać do zmiany zdania. Dla osób które nie mają wiary w siebie i wciąż siebie osądzają o wszelkie niepowodzenia aby odrobinę realniej i trzeźwo spojrzały na życie. Mikstura zapewni również odwagę, odpędzi złe duch, zapewni spokój duszy.

xdziewanna-fot-valter-jacinto-gettyimages-1053030280-jpg.jpg.pagespeed.ic.jUvmK4mxx0.jpg

SYROP
Kwiaty dziewanny układamy warstwami w słoju, przesypując cukrem kokosowym lub brązowym. Odstawiamy na kilka dni na słoneczny parapet aż puści sok. Odciskamy dokładnie, zażywamy 3 – 4 razy dziennie po łyżce.

MIESZANKA – MIKSTURA dr. RÓŻAŃSKIEGO

Stosować przy nerwicach, bezsenności, niepokoju wewnętrznym, stresie, nerwicach narządowych.

Nalewka melisowa 10 ml, Nalewka z dziewanny 15 ml, Nalewka arnikowa – 10 ml, Nalewka dziurawcowa – 10 ml. Płyny zmieszać dokładnie, przelać do ciemnej butelki. Zażywać 5-10 ml preparatu 3 razy rozcieńczone. Zewnętrznie – wskazania do przemywania: opryszczki, trądzik, ropnie, rany sączące, oparzenia, liszaje, liszajce. Okłady (roztwór: 1 cz. mikstury + 1 cz. wody), przemywanie schorzałej skóry 2-3 razy dz. Równocześnie doustnie stosować napar lub miksturę.

 

Magiczny zielnik Dziewanny.png

MACERAT

Olejek ten jest doskonały na wszelkie problemy skórne, ropnie, trądzik, wrzody, oparzenia, odmrożenia, wszelkich zapaleniach, egzemach, zapaleniu ucha i ostrych bólach. Doskonały również do smarowania twarzy i olejowania włosów.

Świeże kwiaty dziewanny układamy w słoju, delikatnie dociskając, zalewamy dobrej jakości oliwą na zimno tłoczoną, tak aby kwiaty byłe zanurzone w wodzie, zakrywamy gazą i zabezpieczamy gumką. Stawiamy na słoneczny parapet na 14 dni, potrząsamy codziennie, odciskamy dokładnie przez gazę.

GLICERYT I TONIK

Garść kwiatów należy lekko rozdrobnić, wsypać do czystego słoja, skropić alkoholem, zakręcić i odstawić na 20 minut, żeby związki się uaktywniły, następnie należy zalać je gliceryną tak, aby pokryła w całości kwiaty. Następnie odstawić w ciemne miejsce na 3 tygodnie i przefiltrować. W ten sposób otrzymujemy gliceryt. A jak przygotować tonik ?

10 ml naszego glicerytu, 180 ml wody destylowanej, 10-30 ml octu jabłkowego oraz 2/3 łyżeczki maceratu garbnikowego. Składniki należy wymieszać i nasz cudowny, pachnący tonik jest gotowy.

Na koniec jeszcze mój ulubiony wiersz
Dziewanna włosami ze złota
włosami z rudej czerwieni
owinęła szyję
pręży zielone piersi
na smagłym ciele ziemi
dziewanna nie zna wstydu
dziewanna jest trawą
zmarszczkami z promieni
rozkwita
dziewanna pod jasnym niebem
gnie seledynowe ciało
wszystkimi włosami
chwali żyzną złotą nagość
Halina Poświatowska

Pozdrawiam z miłością Dziewanna.

    UWAGA!

    Nie jestem lekarzem, jestem tylko skromną szamanką, nie musisz się ze mną zgadzać, a ja nie odpowiadam za złe zastosowanie lub zrozumienie wyżej wymienionych porad. Służą one wyłącznie w celach informacyjnych. Wszelkie kuracje lecznicze należy skonsultować z lekarzem. Albo lepiej z dobrym naturopatą.

weneda_09_dziewanna_i_wiosna.jpg

Korzystałam z wiedzy własnej, z książek: „Święte zioła poleskich znachorek”,

ze stron: http://www.rozanski.ch/fitoterapia1.htm

 
Magiczny zielnik Dziewanny5 lipca, 2019#dziewanna #fitoterapia #ziołolecznictwo #tonikzdziewanny #nalewkazdziewanny #właściwościdziewanny #kwiatydziewanny #napardziewanny #winodziewanny #płukankadowłosów #zdrowie #uroda #
Share this:

    TwitterFacebook

Dodaj do ulubionych:
Podobne

2 luty Święto DZIEWANNY wilczej Matki Boskiej.
2 lutego, 2020
W "Zdrowie, magia, raw, vegan, zioła"

Nie Walenty, a Kupała i Dziewanna.
14 lutego, 2020
W "Zdrowie, magia, raw, vegan, zioła"

Zdrowie zaczyna się od jelit – Śmierć zaczyna się w jelicie.
12 lipca, 2019
W "Zdrowie, magia, raw, vegan, zioła"
2 uwagi do wpisu “Dziewanna – królowa łąk.”

    Pingback: Zadbaj o odporność – naturalnie. – Magiczny zielnik Dziewanny
    Karolina
    17 lipca, 2021 o 9:15 pm

    Bardzo się cieszę, że tu trafiłam:) również korzystam z wiedzy własnej próbując nowych ziół zdrowotnie i w kosmetyce. Ale na przykład glicerytu nie robiłam a nieotwartą gliceryne w domu mam:) chciałam przeznaczyć po prostu na napar ale skuszę się na tonik:) dziękuję za nowe pomysły

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś dzień Dziewanny i niezwykła data 02.02.2022 >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Nie wiedziałem Michalino że Dziewanny się używa do proroczych snów >;)) Świeca z prawdziwego wosku się pali i ładnie pachnie >;))