Dziś Andrzeja >;)))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
24 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś Andrzeja >;)))

Lothar.
Serenity napisał/a
Lothar. napisał/a
No to, jak to jest Serenko :) z odczuwaniem... zazdrości? Odrobina (na koniec pazurka) podobnież jest :P ekscytująca?   Ale przecież się nie znam na tak wyrafinowanych niuansach kobiecej Duszy  

Co do lekarzy i lekarstw, to się obawiam, bo mam oko na ludzi i prawdziwych fachowców jest bardzo mało i jak tylko można to lepiej konsultować ich pomysły. Nie wiem, może nie jestem obiektywny, ale jak sam popełniam błędy to i inni też, tylko moje nie narobią takich szkód. Trzymam kciuki za Mili :)
Dokładnie można skonsultować z innymi lekarzami, jeśli samemu nie czuje się, co może szkodzić?
A na moje pytanie nie odpowiedziałeś, więc przejdę obok tego dalej :P
I dodam: domyśl się ;)
A wiesz Serenko że domyślność, bywa jak... Księżyc? >;P Oczywiście chodzi o... romantyczne aspekty >;))))

>;)*
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś Andrzeja >;)))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Zainspirowałaś mnie Serenko >:) tą zazdrością i mi się przyśniła >;)))) Może ma coś z tym wspólnego obiadokolacja o 22 >;P bo to był horror >;))) Skończyłem studia i znalazłem pracę koło małego miasteczka skąd pochodziłem i postanowiłem tam zamieszkać (południe stanów). Miałem tam dawne znajome i zostałem przyjęty z "otwartymi rękoma" a było ich tylko trzy >;PPPPP Co tam się nie działo, małe miseczko, ploty, naciski rodzin że to dziewczyny z dobrych domów, porządne i hmm, jak się chodzi w goście :) to czas się żenić >;PP I..... osiołkowi w żłoby dano :) bo każda była piękna i hmm pełna uroków >;PP A ja się zastawiałem jak dalej ułożyć swoje życie :) To dopiero był sen, na końcu miałem rozmowę z dziewczynami z rodziny, bo facet jest zupełnie ślepy i zupełnie nie pamiętam co mi powiedziały :) A to było coś niesłychanie ważnego. Jak się nic nie śni to się nie śni a teraz się sypnęło >;)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś Andrzeja >;)))

Serenity
Lothar. napisał/a
Zainspirowałaś mnie Serenko >:) tą zazdrością i mi się przyśniła >;)))) Może ma coś z tym wspólnego obiadokolacja o 22 >;P bo to był horror >;))) Skończyłem studia i znalazłem pracę koło małego miasteczka skąd pochodziłem i postanowiłem tam zamieszkać (południe stanów). Miałem tam dawne znajome i zostałem przyjęty z "otwartymi rękoma" a było ich tylko trzy >;PPPPP Co tam się nie działo, małe miseczko, ploty, naciski rodzin że to dziewczyny z dobrych domów, porządne i hmm, jak się chodzi w goście :) to czas się żenić >;PP I..... osiołkowi w żłoby dano :) bo każda była piękna i hmm pełna uroków >;PP A ja się zastawiałem jak dalej ułożyć swoje życie :) To dopiero był sen, na końcu miałem rozmowę z dziewczynami z rodziny, bo facet jest zupełnie ślepy i zupełnie nie pamiętam co mi powiedziały :) A to było coś niesłychanie ważnego. Jak się nic nie śni to się nie śni a teraz się sypnęło >;)))
 Już nie mów, że taki horror ;)) Trzy dziewczyny, no no, toż to prawie, jak harem ;)
I to w noc, gdy wróżby jeszcze działają. Dzień dobry :)

A mnie się śniło, że schodziłam (z dzieckiem - 3, 4 letnim) z budynków, przez dachy.
Polegało to na tym, że spuszczałam za rączki to dziecko do kogoś, kto je przejmował, po czym ja, zupełnie bezpiecznie zsuwałam się za tym dzieckiem, aż stanęłam na ziemi.
Obydwie, ponieważ była to dziewczynka uciekałyśmy przed kimś, ale robiłyśmy to ostrożnie, bez zbędnego pośpiechu.

Będąc już na dole, znalazłyśmy się w wąskiej uliczce i udając się do przodu, zauważyłam, że jest jakieś wejście z lewej strony. Już się zastanawiałam, czy podążyć w tamtym kierunku, ale zobaczyłam przed sobą schody, zakończone półokrągłym sklepieniem w rodzaju bramy.
Zdecydowałam stanowczo, iż wybieram ten kierunek i nagle to miejsce wydało mi się znajome, jakbym tam już kiedyś była.
Gdy przekraczałam próg tej bramy, to zobaczyłam mnóstwo ludzi i poczułam się bezpieczna. I tak się obudziłam :)

Ten sen przypomniał mi, że w przeszłości miałam już takie sny, gdy schodzę po murach, za każdym razem było to tak łatwe i płynne, że nie budziło strachu. Czasem nawet skakałam z dość dużej wysokości, ale za każdym razem ten upadek nie można właściwie nazwać upadkiem, bo opadałam na ziemię bardzo delikatnie :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś Andrzeja >;)))

Lothar.
Nie Horror Serenko? A trzy teściowe i rodzinne obiadki? >;))) A schodzenie po schodach lub ślizganie czasami mi się śni tylko się nie boję i szukam miejsca na niespodziankę dla ścigających >;)) Jakieś dawne pomysły, pułapka to jest coś ciekawego >;) Zauważyłaś że w snach uciekamy przed przemocą?
12