Wezwano mnie że coś się zepsuło. Ale pod moją nieobecność ktoś wprowadził zmiany, założono nowszą nieznaną mi część, obejrzałem, to urządzenie nasłuchiwało co się mówi i ktoś na korytarzu użył słowa "cholera" co uruchomiło działanie, wyłączyłem tą funkcję. Tylko z kim o tym rozmawiać i co napisać w fakturze i dokumentacji? Obudziłem się dobrze że to sen, bo to smród >;))
To sen ostrzegawczy, robię dziwne firmy, trzeba uważać >;P
XVI Wieża
Karta Tarota przedstawia wieżę, która ogarnięta jest pożarem. Z jej szczytu skaczą dwie postaci, które próbują sie uratować z katastrofy. Wieża chyli się ku upadkowi, wokół szaleje wiatr, pożar został wzniecony przez piorun burzy. Ludzie lecą z wieży, ale jeszcze nie rozbili się u jej stóp. Karta Wieża oznacza konflikt, kryzys ambicji, zastałą sytuację, która się rozpada, bankructwo.
Wezwano mnie że coś się zepsuło. Ale pod moją nieobecność ktoś wprowadził zmiany, założono nowszą nieznaną mi część, obejrzałem, to urządzenie nasłuchiwało co się mówi i ktoś na korytarzu użył słowa "cholera" co uruchomiło działanie, wyłączyłem tą funkcję. Tylko z kim o tym rozmawiać i co napisać w fakturze i dokumentacji? Obudziłem się dobrze że to sen, bo to smród >;))
To sen ostrzegawczy, robię dziwne firmy, trzeba uważać >;P
XVI Wieża
Karta Tarota przedstawia wieżę, która ogarnięta jest pożarem. Z jej szczytu skaczą dwie postaci, które próbują sie uratować z katastrofy. Wieża chyli się ku upadkowi, wokół szaleje wiatr, pożar został wzniecony przez piorun burzy. Ludzie lecą z wieży, ale jeszcze nie rozbili się u jej stóp. Karta Wieża oznacza konflikt, kryzys ambicji, zastałą sytuację, która się rozpada, bankructwo.
ta twoja robota cie wykańcza wojcieszku, odpocznij , posiedź w domu, albo na grzyby pojedź he he
Czy nie robisz to samo, Ewo? >;) Dzień dobry :) No ale żeby we śnie być w pracy, to przesada >;) Kiedyś przepracowałem 10 lat jednej nocy dla obcych, miałem taki kombinezon, co czas płynął szybko i mogłem przechodzić przez ściany, byłem człowiekiem cienia.... kapelusznikiem >;))
Po tym się budzę i myślę co jest realne a co snem, jak to takie prawdziwe. Ja nie chciałem oddać tego kombinezonu bo w nim postrzegałem swoje normalne życie jako zwierzęce i bez wartości >;)
Dla mnie to wielka frajda sobie w domu posiedzieć i obcych ludzi nie oglądać >;)) A zaraz jadę :) Dzwonią mi po nocach i 1000 pytań, normalnie czubki i trzeba to znosić >;))
Jestem towarzyski, ale każdy czegoś chce i jestem tym zmęczony >;P Dawno temu wróciłem do domu, hmm, wieczór przy świecach, a ja taki zdewastowany, że nawet figle, toooo obowiązki >;PP