Biegnij Lola biegnij napisał/a
Po prostu nóz sie w kieszeni otwiera. Ja to się boję tylko o moich bliskich, żeby ktoremus nie przyszło do głowy się zaszczepić. Najbardziej boje się o starszego syna, że beda go chceli zmusić do szczepienia, bo inaczej nie będzie mógl grać.
Dlatego dobrze iść na test, w nosie że będą mieli DNA, ale jak test byłby pozytywny, choroba bezobjawowa, to uniknie szczepionki. Bo sam się wyleczy. Zauważ że zrobili już tak najbardziej znani politycy świata. Ja bym tak już dawno zrobił, tylko nie mogę siedzieć w domu 2 tyg. Kto mi zrobi zakupy?