Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
36 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Lothar.
Bo ci co są przytomni, to mają robotę, Andrzeju. To do samorządówki i polityki idą ci co do pracy niezdolni.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Amigoland
Tak sobie pomyślałem, że Warszawiacy strzelili sobie  w stopę. W obawie przed PIS i pomnikami Kaczyńskiego na każdym rogu. Wybrali PO które zafundowało im lewackie miasto
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Lothar.
Robią co tylko mogą, aby aut się pozbyć.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Amigoland
Lothar. napisał/a
Robią co tylko mogą, aby aut się pozbyć.
Pozbywają się aut. Ale nie swoich
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Lothar.
Istotnie, jak nie muszę to tam nie jadę, bo.... tam nic nie ma >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Amigoland
Lothar. napisał/a
Istotnie, jak nie muszę to tam nie jadę, bo.... tam nic nie ma >;))
Ja też rzadko jeżdżę na miasto. Bo tam oprócz szwędających się, znudzonych życiem ciapatych i Afrykańczyków...Też nic nie ma
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Lothar.
A jeszcze niedawno było dokąd iść >;) Pamiętam  jak mi jakoś nadzwyczajnie zasmakował miód pitny dwójniak, no ale w towarzystwie, to nie wolno, a już nigdy mi tak nie smakował >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Amigoland
No i nie musisz się o nic martwić. Masz czas tylko dla siebie. Możesz się rozwijać...Duchowo Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Lothar.
To może lepiej tak? >;))) Cześć Andrzeju >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Amigoland
Lothar. napisał/a
To może lepiej tak? >;))) Cześć Andrzeju >;))

Są różne sposoby
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Lothar.
Właściwie to nie potrzeba klasztoru >;PP

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Amigoland
No...Możesz zacząć od postawienia kulki na kulce
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Amigoland
Lothar. napisał/a
Eee, nie można oszukiwać
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dlaczego ludzie nie ogarniają konsekwencji?

Lothar.
ajko Kolumba – określenie prostego rozwiązania pozornie trudnego zagadnienia. Wzięło się ono z historii przypisywanej Krzysztofowi Kolumbowi, który miał rzekomo rozwiązać zagadkę, jak ustawić jajko w pionie.

Jest to przeróbka starohiszpańskiego wyrażenia ludowego, które można przetłumaczyć jako „Jaśkowe jajko”[1]. Według starej hiszpańskiej opowiastki ludowej głupi Jasio miał postawić jajko na sztorc na jaspisowym blacie (nadtłukując wprawdzie skorupkę), czego nie umieli dokonać mędrcy. Nawiązanie do tej opowiastki ma miejsce w komedii Calderona La dama duende (Dama-chochlik) z 1629 roku.

Ludowa legenda została przerobiona w 1550 roku przez włoskiego architekta Vasariego na anegdotę o Brunelleschim i kopule katedry florenckiej. Na zaprojektowanie dachu katedry ogłoszono konkurs. Architekt postawił jajko na stole, jako model kopuły, którą zamierzał zbudować. Projekt ten jednak był tak śmiały, że początkowo wzbudził śmiech[2]. W końcu powierzono mu budowę kopuły, która potem z racji rozmiarów (42 m rozpiętości) wzbudziła sensację.

W 1565 roku historia ta została wykorzystana przez Benzoniego w Historii Nowego Świata jako anegdota o Kolumbie. Autor przyznaje jednak, że zna ją tylko ze słyszenia. Według niej postawienie jajka na sztorc zlecił Kolumbowi żartem kardynał Mendoz na przyjęciu wydanym na cześć żeglarza[3]. Według innej wersji legendy to Kolumb był autorem samej zagadki. Na obiedzie, podczas którego inni goście, zazdrośni o sukcesy Kolumba, próbowali zdyskredytować jego odkrycia, twierdząc, że przepłynięcie przez ocean to najprostsza rzecz na świecie, Kolumb spytał, kto z nich potrafi postawić jajko w pionie. Kiedy nikomu się nie udało, Kolumb dokonał tego nadtłukując lekko skorupkę, na co nikt przed nim nie wpadł. Zapytał ich wtedy, czy jest coś prostszego od tego, o czym przed chwilą mówili, że jest niemożliwe. Każdy potrafi to zrobić, po tym, jak mu pokazano jak – powiedział Kolumb[4].

Pomnik jajka Kolumba znajduje się w mieście Sant Antoni de Portmany na Ibizie.
„Jajko Kolumba” Tesli

Nikola Tesla w 1893 roku na World's Columbian Exposition zademonstrował swój przyrząd znany jako „jajko Kolumba”. Jajko zostało użyte do wyjaśnienia podstaw modelu wirującego pola magnetycznego i silnika elektrycznego.

Do wprawienia jajka w ruch obrotowy Nikola Tesla posłużył się wirującym polem magnetycznym pochodzącym od zasilanych dwufazowym prądem przemiennym czterech cewek nawiniętych na żelaznym rdzeniu toroidalnym i znajdujących się pod blatem, na którym ustawione zostało miedziane jajko. Po włączeniu zasilania, płynący przez cewki prąd spowodował, że jajko zaczęło obracać się z dużą prędkością, a następnie podniosło się obracając się wokół głównej osi.

Replika urządzenia jest wystawiana w Muzeum Nikoli Tesli w Belgradzie i w Muzeum Techniki w Zagrzebiu.
„obajaja Krzysztofa Kolumba”

Krzysztof Konopelski w 2012 roku wydał książkę pod tytułem „obajaja Krzysztofa Kolumba”, zawierającą wiersze i rysunki. „Szanta z jajem” opowiada o drugiej wyprawie (1493-1494) Krzysztofa Kolumba i pokazuje, jak wielki wpływ na załogę może mieć, przekazywana z ust do ust, anegdota o jajku Kolumba.
Zobacz też

    Jajko w kulturze

Przypisy
        Zobacz multimedia związane z tematem: Jajko Kolumba
        Zobacz hasło jajko Kolumba w Wikisłowniku

W. Kopaliński, Koty w worku, czyli z dziejów pojęć i rzeczy, Warszawa 1993, s. 407
Anegdota o Brunelleschim (ang.), według Kopalińskiego Brunelleschi nie pokazał swojego projektu innym architektom, porównanie do jajka miało się zatem pojawić już po zakończeniu budowy kopuły.
W. Kopaliński, op. cit.

    Jamaes Baldwin Columbus and the egg, 1903 (ang.)

Linki zewnętrzne

    Jajko Kolumba Tesli (ang.)
12