Paradoksalnie...Za komuny mieliśmy więcej buntów społecznych Jak obecnie. Hehehe. Wtedy jak partia coś obiecała. Spelniała swoje obietnice, bo ...Bali się buntu. A obecnie? Wychodzi taki fircyk. Obiecuje gruszki na wierzbie, nie spełnia swoich obietnic. Nabija się jeszcze z wyborców. Jak ten Wieczorek...I nic...Hehehe.
Druga tura bez Bonżura...