Myślę, że to poczucie winy się odzywa >;)) W sektach jest tak, że nie wolno odejść i przeklina się odchodzącego, ale przecież jesteśmy Przyjaciółmi i dlaczego miałbym chcieć kawusiowego nieszczęścia? Raczej mi smutno że bliski człowiek odszedł, no ale tak bywa, życzmy wszystkiego najlepszego na nowej drodze >;)) Myślę że nie powinniśmy dalej drążyć tematu :) Było, minęło.
Wojtek,Kawusia całkiem serio napisala,że z Kropelka jesteśmy głównymi podejrzanymi i że zbiera dowody.
A teraz faktycznie twierdzi,że to mogłes być Ty.
Więc Sąd Boży >;))
Ja. Kochankowie. Skucha.
Michalina. Papieżyca. Skucha.
Kropelka. Kochankowie. Skucha.
To żadne z nas >;))
Zobaczmy czy był magiczny "zamach: na Kawusię. Księżyc. Nie, to wyobraźnia.
Zobaczymy czy Ewa miała złe myśli >;)) Rydwan. Nie Ewa ma swoje sprawy i dąży po prostej do celu >;))