Dla Miśki, Serenity i Kropli,

[michalina]

Alicja napisał/a

Serenity napisał/a

I filmik

Zaczęlam oglądać. Myśslę, że ta wielka tajemnica, której oni strzega , to własnie gnoza. Gdyby ludzie dowiedzieli się czego potrafia sami dokonac i kim tak naprawdę są , to oni nie mogli by tu nami zarzadzać i życ w tym piekle , jak pączki w maśle. Być może  nawet doprowadziłoby to do unicestwienia rzeczywistości materialnej bez której nie mogą istnieć? To oni najbardziej boją sie unicestwienia świata materii, ale wmawiaja nam, że to koniec dla nas , nie dla nich?

Ciekawa rozkmina,że to oni się boją a nie my powinnismy.
Byc może skoro nie posiadają duszy to dla nich koniec swiata materialnego jest jednocześnie ich własnym końcem,kto to wie.

[Amigoland]

Alicja napisał/a

Serenity napisał/a

I filmik

Zaczęlam oglądać. Myśslę, że ta wielka tajemnica, której oni strzega , to własnie gnoza. Gdyby ludzie dowiedzieli się czego potrafia sami dokonac i kim tak naprawdę są , to oni nie mogli by tu nami zarzadzać i życ w tym piekle , jak pączki w maśle. Być może  nawet doprowadziłoby to do unicestwienia rzeczywistości materialnej bez której nie mogą istnieć? To oni najbardziej boją sie unicestwienia świata materii, ale wmawiaja nam, że to koniec dla nas , nie dla nich?

Ewka? Oni nazbierali już tyle materii , która pozwoliła im na nie ograniczoną władzę, że zaczęli bawić się w Bogów. Ta nieograniczona władza pozwala im na ograniczenie populacji i zmniejszenie prawdopodobieństwa buntu.

[Alicja]

Patrze sobie na te gowniane karty tarota i uważam, że one mówią zupełnie co innego. magiczna cudowna karta i numerem jest tam 7. Z reszta w prawie każdej religii tak jest. magiczna 7. Ona jest i może magiczna, ale nie dla nas ludzi! dla nas magiczny jest Głupiec, czyli 0. Tam jest nasze jakby to nazwać wyzwolenie, 7 to totalne poddanie się materialnej rzeczywistości.

[Amigoland]

michalina napisał/a

Alicja napisał/a

Serenity napisał/a

I filmik

Zaczęlam oglądać. Myśslę, że ta wielka tajemnica, której oni strzega , to własnie gnoza. Gdyby ludzie dowiedzieli się czego potrafia sami dokonac i kim tak naprawdę są , to oni nie mogli by tu nami zarzadzać i życ w tym piekle , jak pączki w maśle. Być może  nawet doprowadziłoby to do unicestwienia rzeczywistości materialnej bez której nie mogą istnieć? To oni najbardziej boją sie unicestwienia świata materii, ale wmawiaja nam, że to koniec dla nas , nie dla nich?

Ciekawa rozkmina,że to oni się boją a nie my powinnismy.
Byc może skoro nie posiadają duszy to dla nich koniec swiata materialnego jest jednocześnie ich własnym końcem,kto to wie.

No pewnie że się boją. Tu nie chodzi o utratę dóbr materialnych. Tu chodzi o utratę władzy. Wystarczy poczytać co mówią nasi byli prezydenci po utracie władzy. Dla nich to jest katastrofa życiowa. Oni po tym nie umieją się odnaleźć...Witaj Michalino.

[Alicja]

Amigoland napisał/a

Alicja napisał/a

Serenity napisał/a

I filmik

Zaczęlam oglądać. Myśslę, że ta wielka tajemnica, której oni strzega , to własnie gnoza. Gdyby ludzie dowiedzieli się czego potrafia sami dokonac i kim tak naprawdę są , to oni nie mogli by tu nami zarzadzać i życ w tym piekle , jak pączki w maśle. Być może  nawet doprowadziłoby to do unicestwienia rzeczywistości materialnej bez której nie mogą istnieć? To oni najbardziej boją sie unicestwienia świata materii, ale wmawiaja nam, że to koniec dla nas , nie dla nich?

Ewka? Oni nazbierali już tyle materii , która pozwoliła im na nie ograniczoną władzę, że zaczęli bawić się w Bogów. Ta nieograniczona władza pozwala im na ograniczenie populacji i zmniejszenie prawdopodobieństwa buntu.

Nazbierali materii i z nas też chcą zrobić tzw materię, o tym mówi Harrari i cała reszta tych popaprańców. Zrobić z człowieka bezdusznego robota/maszynę, to chyba ich plan na kolejne lata

[Sylwia]

Alicja napisał/a

Patrze sobie na te gowniane karty tarota i uważam, że one mówią zupełnie co innego. magiczna cudowna karta i numerem jest tam 7. Z reszta w prawie każdej religii tak jest. magiczna 7. Ona jest i może magiczna, ale nie dla nas ludzi! dla nas magiczny jest Głupiec, czyli 0. Tam jest nasze jakby to nazwać wyzwolenie, 7 to totalne poddanie się materialnej rzeczywistości.

Siódemka (7) jak kosa.
Ja jeszcze tego filmu nie obejrzałam, to 2 godziny!

[michalina]

Alicja napisał/a

Patrze sobie na te gowniane karty tarota i uważam, że one mówią zupełnie co innego. magiczna cudowna karta i numerem jest tam 7. Z reszta w prawie każdej religii tak jest. magiczna 7. Ona jest i może magiczna, ale nie dla nas ludzi! dla nas magiczny jest Głupiec, czyli 0. Tam jest nasze jakby to nazwać wyzwolenie, 7 to totalne poddanie się materialnej rzeczywistości.

Masz na mysli wielkie arkana,czyli rydwan?
Zobacz,tu znalazlam filmik o wielkich arkanach,ciekawie wytłumaczone.Arkana wg.Aleksieja Pochabowa.
Rzeczywiście Głupiec to ktoś,kto zaczyna naukę ,tabula rasa,ktoś,kto zaczyna swoją drogę i zaczyna sie uczyć:)

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Alicja napisał/a

Serenity napisał/a

I filmik

Zaczęlam oglądać. Myśslę, że ta wielka tajemnica, której oni strzega , to własnie gnoza. Gdyby ludzie dowiedzieli się czego potrafia sami dokonac i kim tak naprawdę są , to oni nie mogli by tu nami zarzadzać i życ w tym piekle , jak pączki w maśle. Być może  nawet doprowadziłoby to do unicestwienia rzeczywistości materialnej bez której nie mogą istnieć? To oni najbardziej boją sie unicestwienia świata materii, ale wmawiaja nam, że to koniec dla nas , nie dla nich?

Ciekawa rozkmina,że to oni się boją a nie my powinnismy.
Byc może skoro nie posiadają duszy to dla nich koniec swiata materialnego jest jednocześnie ich własnym końcem,kto to wie.

No pewnie że się boją. Tu nie chodzi o utratę dóbr materialnych. Tu chodzi o utratę władzy. Wystarczy poczytać co mówią nasi byli prezydenci po utracie władzy. Dla nich to jest katastrofa życiowa. Oni po tym nie umieją się odnaleźć...Witaj Michalino.

Hej Amigo:))
Tak,władza dla niektórych jest wszystkim,działa jak afrodyzjak,uzależnia jak opiaty;))

[Amigoland]

Alicja napisał/a

Amigoland napisał/a

Alicja napisał/a

Serenity napisał/a

I filmik

Zaczęlam oglądać. Myśslę, że ta wielka tajemnica, której oni strzega , to własnie gnoza. Gdyby ludzie dowiedzieli się czego potrafia sami dokonac i kim tak naprawdę są , to oni nie mogli by tu nami zarzadzać i życ w tym piekle , jak pączki w maśle. Być może  nawet doprowadziłoby to do unicestwienia rzeczywistości materialnej bez której nie mogą istnieć? To oni najbardziej boją sie unicestwienia świata materii, ale wmawiaja nam, że to koniec dla nas , nie dla nich?

Ewka? Oni nazbierali już tyle materii , która pozwoliła im na nie ograniczoną władzę, że zaczęli bawić się w Bogów. Ta nieograniczona władza pozwala im na ograniczenie populacji i zmniejszenie prawdopodobieństwa buntu.

Nazbierali materii i z nas też chcą zrobić tzw materię, o tym mówi Harrari i cała reszta tych popaprańców. Zrobić z człowieka bezdusznego robota/maszynę, to chyba ich plan na kolejne lata

Zgadza się. I to im Trump ma razie przerwał. Czy będzie rządził 2 kadencje? Żeby zniszczyć lewactwo w Stanach??

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Alicja napisał/a

Serenity napisał/a

I filmik

Zaczęlam oglądać. Myśslę, że ta wielka tajemnica, której oni strzega , to własnie gnoza. Gdyby ludzie dowiedzieli się czego potrafia sami dokonac i kim tak naprawdę są , to oni nie mogli by tu nami zarzadzać i życ w tym piekle , jak pączki w maśle. Być może  nawet doprowadziłoby to do unicestwienia rzeczywistości materialnej bez której nie mogą istnieć? To oni najbardziej boją sie unicestwienia świata materii, ale wmawiaja nam, że to koniec dla nas , nie dla nich?

Ciekawa rozkmina,że to oni się boją a nie my powinnismy.
Byc może skoro nie posiadają duszy to dla nich koniec swiata materialnego jest jednocześnie ich własnym końcem,kto to wie.

No pewnie że się boją. Tu nie chodzi o utratę dóbr materialnych. Tu chodzi o utratę władzy. Wystarczy poczytać co mówią nasi byli prezydenci po utracie władzy. Dla nich to jest katastrofa życiowa. Oni po tym nie umieją się odnaleźć...Witaj Michalino.

Hej Amigo:))
Tak,władza dla niektórych jest wszystkim,działa jak afrodyzjak,uzależnia jak opiaty;))

Nie wiem, nie ciągnęło mnie nigdy do żadnej władzy. Nawet tej na najniższym szczeblu w zakładzie pracy. Ludzi których ciągnie do władzy można od razu poznać, hehehe. To są ci co latają za majstrem, tzw. "Przydupasy". Starają się wejść w łaski majstra, poprzez koleżeństwo do majstra, kapowanie...A potem jak majster idzie na urlop. Dostają zastępstwo. I tak to się powoli zaczyna...

[Alicja]

michalina napisał/a

Alicja napisał/a

Patrze sobie na te gowniane karty tarota i uważam, że one mówią zupełnie co innego. magiczna cudowna karta i numerem jest tam 7. Z reszta w prawie każdej religii tak jest. magiczna 7. Ona jest i może magiczna, ale nie dla nas ludzi! dla nas magiczny jest Głupiec, czyli 0. Tam jest nasze jakby to nazwać wyzwolenie, 7 to totalne poddanie się materialnej rzeczywistości.

Masz na mysli wielkie arkana,czyli rydwan?
Zobacz,tu znalazlam filmik o wielkich arkanach,ciekawie wytłumaczone.Arkana wg.Aleksieja Pochabowa.
Rzeczywiście Głupiec to ktoś,kto zaczyna naukę ,tabula rasa,ktoś,kto zaczyna swoją drogę i zaczyna sie uczyć:)

Ja generalnie olewam te wszystkie interpretacje. Spojrzyj na te karte po swojemu Miśka. Ta postać jest szczęśliwa, radosna, młoda, nie musi podpierać się na kiju, jak ten stary mędrzec, świeci sloneczko, czysta energia i wcale nie jest głupi. Przed nim jest przepaść, jeśli tam wpadnie, to ma przerąbane, bo czeka go cała ta orka tutaj, ale wcale wpaśc nie musi! Wpada do świata materii.  Pies moim zdaniem, to symbol świata materii, żeby tu wpaśc będziesz musiał sie z nim "skrzyżować" . Najpierw ten "bóg" stworzył przecież zwierzęta? W te cholerną przepaśc wpadasz wiec ty ( czysta energi) i ciało (pies) , ktore cie tu uwięzi, żebyś musiał przejśc te cała drogę i znowu stanąć nad przepaścią. A ta cała cudowna "droga" to pułapka i pokazuje ci , co zrobić, żeby znowu stanąc nad przepaścia i tak w koło Macieju

[Amigoland]

Alicja napisał/a

michalina napisał/a

Alicja napisał/a

Patrze sobie na te gowniane karty tarota i uważam, że one mówią zupełnie co innego. magiczna cudowna karta i numerem jest tam 7. Z reszta w prawie każdej religii tak jest. magiczna 7. Ona jest i może magiczna, ale nie dla nas ludzi! dla nas magiczny jest Głupiec, czyli 0. Tam jest nasze jakby to nazwać wyzwolenie, 7 to totalne poddanie się materialnej rzeczywistości.

Masz na mysli wielkie arkana,czyli rydwan?
Zobacz,tu znalazlam filmik o wielkich arkanach,ciekawie wytłumaczone.Arkana wg.Aleksieja Pochabowa.
Rzeczywiście Głupiec to ktoś,kto zaczyna naukę ,tabula rasa,ktoś,kto zaczyna swoją drogę i zaczyna sie uczyć:)

Ja generalnie olewam te wszystkie interpretacje. Spojrzyj na te karte po swojemu Miśka. Ta postać jest szczęśliwa, radosna, młoda, nie musi podpierać się na kiju, jak ten stary mędrzec, świeci sloneczko, czysta energia i wcale nie jest głupi. Przed nim jest przepaść, jeśli tam wpadnie, to ma przerąbane, bo czeka go cała ta orka tutaj, ale wcale wpaśc nie musi! Wpada do świata materii.  Pies moim zdaniem, to symbol świata materii, żeby tu wpaśc będziesz musiał sie z nim "skrzyżować" . Najpierw ten "bóg" stworzył przecież zwierzęta? W te cholerną przepaśc wpadasz wiec ty ( czysta energi) i ciało (pies) , ktore cie tu uwięzi, żebyś musiał przejśc te cała drogę i znowu stanąć nad przepaścią. A ta cała cudowna "droga" to pułapka i pokazuje ci , co zrobić, żeby znowu stanąc nad przepaścia i tak w koło Macieju

Ewka. Kij nie musi oznaczać podpieranie się. Kij może oznaczać wędrowca. Wędrowcy nie mieli kija do podpierania się, tylko do obrony. Nie tylko przed dzikimi zwierzętami. Ale także przed złymi ludźmi. Tak myślę...

[Amigoland]

Alicja napisał/a

michalina napisał/a

Alicja napisał/a

Patrze sobie na te gowniane karty tarota i uważam, że one mówią zupełnie co innego. magiczna cudowna karta i numerem jest tam 7. Z reszta w prawie każdej religii tak jest. magiczna 7. Ona jest i może magiczna, ale nie dla nas ludzi! dla nas magiczny jest Głupiec, czyli 0. Tam jest nasze jakby to nazwać wyzwolenie, 7 to totalne poddanie się materialnej rzeczywistości.

Masz na mysli wielkie arkana,czyli rydwan?
Zobacz,tu znalazlam filmik o wielkich arkanach,ciekawie wytłumaczone.Arkana wg.Aleksieja Pochabowa.
Rzeczywiście Głupiec to ktoś,kto zaczyna naukę ,tabula rasa,ktoś,kto zaczyna swoją drogę i zaczyna sie uczyć:)

Ja generalnie olewam te wszystkie interpretacje. Spojrzyj na te karte po swojemu Miśka. Ta postać jest szczęśliwa, radosna, młoda, nie musi podpierać się na kiju, jak ten stary mędrzec, świeci sloneczko, czysta energia i wcale nie jest głupi. Przed nim jest przepaść, jeśli tam wpadnie, to ma przerąbane, bo czeka go cała ta orka tutaj, ale wcale wpaśc nie musi! Wpada do świata materii.  Pies moim zdaniem, to symbol świata materii, żeby tu wpaśc będziesz musiał sie z nim "skrzyżować" . Najpierw ten "bóg" stworzył przecież zwierzęta? W te cholerną przepaśc wpadasz wiec ty ( czysta energi) i ciało (pies) , ktore cie tu uwięzi, żebyś musiał przejśc te cała drogę i znowu stanąć nad przepaścią. A ta cała cudowna "droga" to pułapka i pokazuje ci , co zrobić, żeby znowu stanąc nad przepaścia i tak w koło Macieju

"Ta postać jest szczęśliwa, radosna, młoda, nie musi podpierać się na kiju, jak ten stary mędrzec, świeci sloneczko, czysta energia i wcale nie jest głupi. Przed nim jest przepaść..."
Są tacy ludzie, młodzi a  wewnątrz starcy, już wypaleni...A są też starzy, wewnątrz młodzi...

[Alicja]

Amigoland napisał/a

Alicja napisał/a

michalina napisał/a

Alicja napisał/a

Patrze sobie na te gowniane karty tarota i uważam, że one mówią zupełnie co innego. magiczna cudowna karta i numerem jest tam 7. Z reszta w prawie każdej religii tak jest. magiczna 7. Ona jest i może magiczna, ale nie dla nas ludzi! dla nas magiczny jest Głupiec, czyli 0. Tam jest nasze jakby to nazwać wyzwolenie, 7 to totalne poddanie się materialnej rzeczywistości.

Masz na mysli wielkie arkana,czyli rydwan?
Zobacz,tu znalazlam filmik o wielkich arkanach,ciekawie wytłumaczone.Arkana wg.Aleksieja Pochabowa.
Rzeczywiście Głupiec to ktoś,kto zaczyna naukę ,tabula rasa,ktoś,kto zaczyna swoją drogę i zaczyna sie uczyć:)

Ja generalnie olewam te wszystkie interpretacje. Spojrzyj na te karte po swojemu Miśka. Ta postać jest szczęśliwa, radosna, młoda, nie musi podpierać się na kiju, jak ten stary mędrzec, świeci sloneczko, czysta energia i wcale nie jest głupi. Przed nim jest przepaść, jeśli tam wpadnie, to ma przerąbane, bo czeka go cała ta orka tutaj, ale wcale wpaśc nie musi! Wpada do świata materii.  Pies moim zdaniem, to symbol świata materii, żeby tu wpaśc będziesz musiał sie z nim "skrzyżować" . Najpierw ten "bóg" stworzył przecież zwierzęta? W te cholerną przepaśc wpadasz wiec ty ( czysta energi) i ciało (pies) , ktore cie tu uwięzi, żebyś musiał przejśc te cała drogę i znowu stanąć nad przepaścią. A ta cała cudowna "droga" to pułapka i pokazuje ci , co zrobić, żeby znowu stanąc nad przepaścia i tak w koło Macieju

Ewka. Kij nie musi oznaczać podpieranie się. Kij może oznaczać wędrowca. Wędrowcy nie mieli kija do podpierania się, tylko do obrony. Nie tylko przed dzikimi zwierzętami. Ale także przed złymi ludźmi. Tak myślę...

Możliwe , bo na innych kartach głupiec odgania psa kijem, co może oznaczać, że nie chce wpadać do przepaści (świata materialnego), ale zostaje tam wepchniety

[Alicja]

[Amigoland]

Swojego czasu modne były Katechumenaty, czyli interpretacja Pisma Świętego. Zbierali się pasjonaci w sali przykościelnej. Czytali Pismo Święte i dyskutowali co przez to co usłyszeli...  rozumieją. Jaja były nie z tej ziemi, hehehe. Jedno co zauważyłem, ludzie odnosili czasy biblijne, do obecnych czasów. A tego się nie da. Tamte czasy powodowały także inne myślenie u ludzi. Co prawda zachowania ludzkie, się nie zmieniły. Ale wszystko inne tak...Byłem tylko raz i dałem sobie spokój, hehehe

[Alicja]

Trudno jest interpretować pismo swiete skoro ojcowie KK z kilku "bogów" zrobili jednego i on ten niby bog w zwiazku z tym stoi ze sobaą w totalnej sprzeczności he he

[michalina]

Alicja napisał/a

michalina napisał/a

Alicja napisał/a

Patrze sobie na te gowniane karty tarota i uważam, że one mówią zupełnie co innego. magiczna cudowna karta i numerem jest tam 7. Z reszta w prawie każdej religii tak jest. magiczna 7. Ona jest i może magiczna, ale nie dla nas ludzi! dla nas magiczny jest Głupiec, czyli 0. Tam jest nasze jakby to nazwać wyzwolenie, 7 to totalne poddanie się materialnej rzeczywistości.

Masz na mysli wielkie arkana,czyli rydwan?
Zobacz,tu znalazlam filmik o wielkich arkanach,ciekawie wytłumaczone.Arkana wg.Aleksieja Pochabowa.
Rzeczywiście Głupiec to ktoś,kto zaczyna naukę ,tabula rasa,ktoś,kto zaczyna swoją drogę i zaczyna sie uczyć:)

Ja generalnie olewam te wszystkie interpretacje. Spojrzyj na te karte po swojemu Miśka. Ta postać jest szczęśliwa, radosna, młoda, nie musi podpierać się na kiju, jak ten stary mędrzec, świeci sloneczko, czysta energia i wcale nie jest głupi. Przed nim jest przepaść, jeśli tam wpadnie, to ma przerąbane, bo czeka go cała ta orka tutaj, ale wcale wpaśc nie musi! Wpada do świata materii.  Pies moim zdaniem, to symbol świata materii, żeby tu wpaśc będziesz musiał sie z nim "skrzyżować" . Najpierw ten "bóg" stworzył przecież zwierzęta? W te cholerną przepaśc wpadasz wiec ty ( czysta energi) i ciało (pies) , ktore cie tu uwięzi, żebyś musiał przejśc te cała drogę i znowu stanąć nad przepaścią. A ta cała cudowna "droga" to pułapka i pokazuje ci , co zrobić, żeby znowu stanąc nad przepaścia i tak w koło Macieju

Masz rację Ewa,trzeba popatrzeć swoimi oczami:))
Pies to symbol materii,pamiętam taki sen,że szłam w jakimś mieście pod górę i zobaczyłam psy(ja się psów boję),rzuciłam im jakieś mięso i się zajęły jedzeniem a jak idąc w górę wzbiłam się w powietrze i latałam i to był super sen;))
Ciekawa interpretacja z tym psem i pzrepaścią:))
Ewa,powiem Ci,że ja nie bardzo sie skupiam na tarocie bo wdepnęłam w astrologię ale w Rydwanie jest coś ,jakaś,energia i siła.
Najbardziej lubię kartę MOC i gwiazdę:)

[Alicja]

Mnie odstręczają wszystkie, może oprócz tego nieszczęsnego głupca, ktory zaraz wpadnie w ten zaklęty krąg. On nie ma nic i jest szczęśliwy jak dzicko, czysta, nieskończona energi! A tu nagle buławy, kielichy, monety, miecze i cała ta chora akcja! Tarot to klucz, jak zatrzymać tu tego głupca na zawsze. 10 pierwszych kart o tym mówi. Wpada szczęśliwy jak dziecko, a na koniec jest starcem szukajacym światełka, którego mial pod dostatkiem, zanim tu wpadł. Koło fortuny mowi o tym, ze jesli nie będziesz postepował jak to dziecko, to wpadniesz tu jeszcze raz i jeszcze raz i tak do upadłego

[Amigoland]

Alicja napisał/a

Trudno jest interpretować pismo swiete skoro ojcowie KK z kilku "bogów" zrobili jednego i on ten niby bog w zwiazku z tym stoi ze sobaą w totalnej sprzeczności he he

Ojcowie KK zinterpretowali to na swoją korzyść. Mało tego. Oni interpretują inaczej to samo wydarzenie z pisma świętego, co roku. W zależności od wydarzeń politycznych, hehehe