Ja czasem też, fajne to jest nie? Kiedyś jechałam z córką w autobusie i wsiadło trzech młokosów z trzema róznymi,"nowoczesnymi" fryzurami. Jeden wygladał, jak młot, drugi jak kowadło, a trzeci jak strzemiączko. Ja myślałam, że umrę ze śmiechu, nie mogłam sie powstrzymać i tłumaczyłam mojej córce wizje tego fryzjerskiego "ucha", a ona tylko powtarzała "mamo ciszej", "mamo ogarnij się", "mamo błagam", chociaz sama się śmiała z mojej relacji na temat tego zadziwiającego zjawiska he he
Ja podobno robię siarę córkom,bo głośno komentuję mijanych ludzi. Z zagadywaniem nie mam już problemu, jak sądzę jestem juz w wieku,w którym człek się nie wstydzi.
He,he,nie wyobrazm sobei Ciebie Kropelko głośno komentującą ludzi,cos nowego;))
Natomiast fajnie mi się z Tobą głośno komentowało sukienki w galerii w NS
Jak bonie dydy nie pamiętam
Ale ja tak mam,że wybiórczo pamiętam z racji niedoczynnej tarczycy, która powoduje mgłę mózgową.
Cześć Ewka, Witajcie Duszki. Jak jestem w obcej okolicy, to zagaduje, pytając się o jakiś sklep. Jak potrzebuję ognia, do fajki, to też. Ostatnio w lato jak byłem na mieście a zostawiłem fajki w aucie, poprosiłem nawet o fajkę, hehehe. Da, dobrze, nie da, to nie, co szkodzi zagadać, hehehe. Czasami w sklepie, jak zapomnę okularów, też poproszę kogo młodego do odczytania do którego ma ważność jakiś produkt. Nie mam problemu z "zagadaniem"...A w DM-ie to już w ogóle jak tylko wchodzę to pytam się dziewczym , gdzie jest to czego szukam. One cwane mają wszystko na smarfonach, hehehe. Popatrzy i mnie prowadzi...Też nie mają wszystkiego w głowie. A ja mam szukać? Pff...
Hej Amigo:))
Z tego wniosek ,że mamy komunikatywnych ludzi na forum;))
Mnie często zaczepiają ludzie pytaniem o drogę;))
I mnie zaczepiają nawet w miejscach krorych nie znam.
Cześć Ewka, Witajcie Duszki. Jak jestem w obcej okolicy, to zagaduje, pytając się o jakiś sklep. Jak potrzebuję ognia, do fajki, to też. Ostatnio w lato jak byłem na mieście a zostawiłem fajki w aucie, poprosiłem nawet o fajkę, hehehe. Da, dobrze, nie da, to nie, co szkodzi zagadać, hehehe. Czasami w sklepie, jak zapomnę okularów, też poproszę kogo młodego do odczytania do którego ma ważność jakiś produkt. Nie mam problemu z "zagadaniem"...A w DM-ie to już w ogóle jak tylko wchodzę to pytam się dziewczym , gdzie jest to czego szukam. One cwane mają wszystko na smarfonach, hehehe. Popatrzy i mnie prowadzi...Też nie mają wszystkiego w głowie. A ja mam szukać? Pff...
Hej Amigo:))
Z tego wniosek ,że mamy komunikatywnych ludzi na forum;))
Mnie często zaczepiają ludzie pytaniem o drogę;))
I mnie zaczepiają nawet w miejscach krorych nie znam.
Ja podobno robię siarę córkom,bo głośno komentuję mijanych ludzi. Z zagadywaniem nie mam już problemu, jak sądzę jestem juz w wieku,w którym człek się nie wstydzi.
He,he,nie wyobrazm sobei Ciebie Kropelko głośno komentującą ludzi,cos nowego;))
Natomiast fajnie mi się z Tobą głośno komentowało sukienki w galerii w NS
Jak bonie dydy nie pamiętam
Ale ja tak mam,że wybiórczo pamiętam z racji niedoczynnej tarczycy, która powoduje mgłę mózgową.
Poszłyśmy do łazienki i po drodze mijałyśmy butiki,do jednego nawet weszłyśmy .Tam była taka cudna sukienka nadająca się na sylwestra;))
Ale nie pamietam za którym razem to było bo spotkałyśmy się 4 razy:))
Dziwczyny! jak lubicie ogladać sukienki i jednocześnie sie pośmiać, to możecie się umowić na paradę równości he he. Najlepiej w Warszawie, może tam spotkacie jakiegoś znajomego w skórzanej mini i pejczem w dłoni he he he
Wiesz ile ona waży? A ze 120 kg min >;)) Kto to będzie tarabanił, no chyba że ty jako Dama Ponpa-niby-by-mur na platformie, a ja cię będę wachlował >;PPPP