Suweren;) napisał/a
O to słabo Kapitanie,nawet nie rodzina ,moim zdaniem wyjątkowo bezczelni.Dobrze im powiedziałeś.Pewnie juz nie zadzwonią,bo i po co,tacy ludzie.
Pozdrawiam:))
To troche nie tak. Nie mowilem o tym mojej rodzince, ktora tam mieszka bo zyjemy i zylismy zawsze w przyjazni z sasiadami, a ojciec moglby cos powiedziec.
Mnie zastanawia same podejscie do sprawy bo to nie zadna patologiczna rodzina i nigdy sie po ich takiego tekstu nie spodziewalem. Chyba duzo sie zmienilo w Najjasniejszej odkad wyjechalem.
Rozumiem:)
Niestety zmiany jakie zachodzą w ludziach nie dotyczą tylko Najjasniejszej,miłego:))