A kto odpowiada za straty, związane z Propagandą?
|
Ciekawy temat. Możesz ich pozwać do sądu
![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Sądy? >;)) Wierzysz w jakieś "sądy" Andrzeju? >;)) Pamiętasz aferę diesel gate? Tylko amerykanie dostali odszkodowanie>;)
Afera Volkswagena, potocznie volkswagengate[1] lub dieselgate[2] – ujawniony we wrześniu 2015 roku, proceder montowania w samochodach produkowanych przez koncern Volkswagen Group oprogramowania, pozwalającego na manipulację wynikami pomiarów emisji z układu wydechowego. 18 września 2015 roku amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency – EPA) wystosowała do niemieckiego producenta aut – Grupy Volkswagen – notę o naruszeniu Ustawy o Czystym Powietrzu (Clean Air Act), po tym jak na jaw wyszedł fakt, że producent samochodów celowo zaprogramował silniki Diesla TDI (Turbo diesel Direct Injection – turbodoładowane silniki Diesla z wtryskiem bezpośrednim), tak aby ograniczenia emisji zanieczyszczeń były aktywowane jedynie podczas laboratoryjnych testów emisji spalin. Zainstalowane oprogramowanie spowodowało, że emisja tlenku azotu w pojazdach niemieckiego producenta spełniała amerykańskie normy podczas wymaganych testów, natomiast podczas jazdy w warunkach drogowych była do 40 razy wyższa[3]. Szacuje się, że około 11 milionów samochodów na świecie i pół miliona w Stanach Zjednoczonych, wyprodukowanych między rokiem 2009 a 2015, miało zainstalowane takie oprogramowanie[4][5][6][7][8]. Te odkrycia były wynikiem badań nad rozbieżnościami dotyczącymi emisji spalin pomiędzy europejskimi a amerykańskimi modelami pojazdów – zleconych w 2014 przez Międzynarodową Radę Czystego Transportu (International Council on Clean Transportation – ICCT) i podsumowujących dane z trzech różnych źródeł dotyczące 15 pojazdów. Wśród badających problem znajdowała się także grupa pięciu naukowców z Uniwersytetu Wirginii Zachodniej, którzy wykryli dodatkową emisję zanieczyszczeń w dwóch z trzech samochodów z silnikiem Diesla podczas testów drogowych w czasie rzeczywistym. ICCT zakupiła również dane z dwóch innych źródeł. W maju 2014 udostępniła swoje ustalenia kalifornijskiej Agencji ds. Zasobów Powietrza (California Air Resources Board – CARB)[9][10][11]. Volkswagen stał się celem dochodzeń w wielu krajach[12] a wartość akcji koncernu spadła o jedną trzecią w ciągu kilku dni od wybuchu afery. Prezes Grupy Volkswagena Martin Winterkorn podał się do dymisji, a szef rozwoju marki Heinz-Jakob Neusser, szef badań i rozwoju Audi Ulrich Hackenberg oraz szef badań i rozwoju Porsche Wolfgang Hatz zostali zawieszeni. Volkswagen ogłosił plany wydatkowania 7,3 mld dolarów na naprawę problemów z emisją spalin oraz plany naprawy pojazdów, których ten problem dotyczy, w ramach akcji serwisowej. Skandal ten podniósł świadomość społeczną dotyczącą wyższych poziomów zanieczyszczeń emitowanych przez pojazdy wielu różnych producentów samochodów, które w rzeczywistych warunkach drogowych mogą przekraczać dopuszczalne prawnie limity emisji spalin. Badania przeprowadzone przez ICCT i ADAC wykazały największe odchylenia w samochodach marki Volvo, Renault, Jeep, Hyundai, Citroen i FIAT[13][14][15]. Rozgorzała dyskusja na temat tego, że maszyneria sterowana przez oprogramowanie komputerowe jest generalnie podatna na manipulacje i oszustwa, a wyjściem z tej sytuacji byłoby, gdyby kod źródłowy oprogramowania był udostępniany publicznie[16][17][18]. Tło System oczyszczania spalin VW W 2005 roku, część koncernu VW zamierzała zakupić system BlueTec Mercedesa w celu redukcji zanieczyszczeń, druga strona natomiast odrzuciła ten pomysł i wolała rozwijać własny system[19][20][21]. Począwszy od modeli samochodów z roku 2009 ze „sterowanym elektronicznie układem bezpośredniego wtrysku common rail z pompą wysokiego ciśnienia firmy Bosch”, Grupa Volkswagen rozpoczęła przechodzenie od lekkich osobowych turbodoładowanych silników Diesla z bezpośrednim wtryskiem (TDI) do systemu wtrysku paliwa common rail. Ten system pozwala na bardziej precyzyjne dostawy paliwa za pomocą elektronicznie sterowanych wtryskiwaczy paliwa i wyższego ciśnienia wtrysku, co teoretycznie prowadzi do lepszej atomizacji paliwa, lepszej regulacji stężenia mieszanki powietrzno-paliwowej, a co za tym idzie, większej kontroli emisji szkodliwych substancji[22][23]. Sprzedaż modeli roku 2009 rozpoczęto w 2008[24][25][26]. Wraz z zastosowaniem filtra cząstek stałych wychwytującego sadzę, a w niektórych modelach pojazdów, systemu oczyszczania spalin na bazie mocznika, silniki zostały określone przez koncern Volkswagena jako tak czyste, lub nawet czystsze w odniesieniu do amerykańskich i kalifornijskich wymogów prawnych, a jednocześnie zapewniające dobre osiągi[27][28]. W rzeczywistości, system ten nie zdołał pogodzić niskiego zużycia paliwa z emisją tlenków azotu NOx zgodną z obowiązującymi normami i Volkswagen zdecydował się jeszcze przed rokiem 2010 na zaprogramowanie systemu kontroli silnika, który przełączałby tryb niskiego zużycia paliwa i wysokiej emisji tlenków azotu NOx na tryb niskiej i zgodnej z normami emisji substancji toksycznych, w momencie stwierdzenia, że pojazd poddawany jest testowi na emisję zanieczyszczeń, w szczególności w odniesieniu do silnika EA 189. To spowodowało, że silnik w trakcie codziennej pracy emitował ilości tlenków azotu NOx powyżej obowiązujących limitów, a poziom emisji był zgodny z amerykańskimi standardami emisji NOx jedynie w momencie testów[20][29]. Gazeta Der Spiegel donosiła, że co najmniej 30 osób z kierownictwa VW wiedziało o tym oszustwie od lat, VW jednak temu zaprzecza[30]. Od 2014 roku, VW jest zarejestrowany ze wskaźnikiem według standardów CAFE (Corporate Average Fuel Economy) 34 mpg-US (6.9 L/100 km; 41 mpg-imp)[31]. Niskie poziomy emisji substancji toksycznych pojazdów Volkswagena testowanych z zastosowaniem urządzenia fałszującego, umożliwiły koncernowi uzyskanie dotacji na samochody ekologiczne oraz zwolnień podatkowych w USA[32]. |
Pamiętam ten skandal. No ale jak w Polsce właściciele VW nie złożyli zbiorowej skargi...To sami sobie winni. Wiesz Wojtek że w obecnych czasach tylko przez sądy coś załatwisz...No oczywiście państwo tu też powinno pomóc, nie płacicie odszkodowania? To won z naszego kraju
![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Co to za interesy ze złodziejami, Andrzeju? >;)
|
Zapytaj się Tuska ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |