O łokciu znajdę jutro,łokieć tak w skrócie to zamrożenie ruchu.
|
Tak? Ja myślałem że łokieć to bardzo ruchliwe miejsce. A jakie unerwione? uderzenie się w łokieć stanowi chyba jedno z boleśniejszych uderzeń...Witaj Michalino. |
Hej Amigo,tu w wielkim skrócie: "ból łokci jest to faza zdrowienia po konflikcie spadku poczucia własnej wartości związanego z pracą, wykonywaniem pracy, jakiejś czynności, sprawnością fizyczną. trzeba poszukać. jednak jeśli boli, to już zdrowienie i nie można wpędzać się w kolejne konflikty, że “jestem niesprawny, bo boli”. w przeciwnym wypadku można ponownie wpaść w konflikt. Łokieć np tenisisty to przedluzajace się sytuacje niemożności rozepchniecia się np w pracy w harmonogramie, albo porazka dania komuś kuksanca, szturchniecia, tzn werbalne kuksance nie dają efektu":) |
"– staw łokciowy: nie wiem, czy mam się do niego zbliżyć, czy oddalić (zostać czy odejść),
https://totalna-biologia.eu/uklad-ruchu-w-ujeciu-recall-healing-totalnej-biologii/ |
No nie. Takie "ujęcia" należą do ciekawostek. To tak jak wróżenie z ręki, czy czoła, hehehe. Z medycznego punktu widzenia. Każdy ból to zapalenie. A stałe zapalenia osłabiają organizm i przyczyniają się do krótszego życia...Witaj Michalino. |
Owszem,totalna biologia jest jeszcze mało znana ale wielu psychologów się nia zajmuje i lekarzy,np.Marzanna Radziszewska i Violetta Karys:) |
Zgadza się. Lęki to także stress. A stress jak wiadomo jest przyczyną groźnych chorób. Tylko czy my we wspólczesnym świecie możemy się ochronić przed stresem? Ciężko jest... |
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Hejka Jolu, mam nadzieję, że łokieć już nie boli.:)) A na przyszłość przetestuj może mocny 'prawy sierpowy'....:))) Wg totalnej biologii wszelkie bóle są bezpośrednio związane z naszymi emocjami, szczególnie ich tłumienie prowadzi do rozwoju choroby. :) Więc po co się tak męczyć Jolu ?😜 Twój małż powinien uczestniczyć w procesie twojego uzdrowienia.))) Żartuję :), niemniej coś w tym jest, temperamentne kobiety we Włoszech okrutnie/profilaktycznie krzyczą na swoich mężów, przez to są zdrowsze.:))😀 ![]() Pozdrowionka:)))* ![]() |
Hej Jolu:)) Łokieć już prawie nie boli,zobaczymy dziś bo poszłam popływać;)) Jestem temperamentna i czasem tez się drę jak włoskie mammy ![]() Niemniej ostatnio czuję się przygnieciona ;)) No nic ,zrobię badania,odwiedzę ortopedę i zobaczymy:)) Miłego Joluś:))* |
Przy okazji w okolicy przystanku jest takie urokliwe miejsce z rzeczką(Czarna Nida),na niej organizowane sa spływy kajakowe.
Kocham takie miejsca z płynącą wodą i mostkami:)) Szkoda,że taka susza ![]() ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Och Jolu, przygniata nas egzystencjalizm 😀:)), wszak 'człowiek jest tylko tym, czym siebie uczyni'...;))) Filozofia bliska Totalnej Biologii, coś w tej total biology jednak jest...:) Przypomniał mi się obrazek jakich sporo było w okresie koronowego szaleństwa, gdy zabroniono nam wychodzenia na zewnątrz bez 'uzasadnionej' potrzeby, wtedy nawet spacer do lasu był zabroniony...a gdy ktoś się odważył złamać ten absurdalny nakaz musiał liczyć się z konsekwencjami prawnymi...podobnie jak na obrazku poniżej ;)) Czy obywatel zalicza podróż egzystencjalną do podstawowych potrzeb życiowych...??...i mandacik...;) ![]() :)) Teraz z tego żartuję, w sumie wtedy również, ale aktualnie z perspektywy dochodzi częściej złość i niedowierzanie, że niemal cały świat, społeczeństwa wielu krajów pozwoliły, aby zawładnęła ich życiem mała grupa ludzi. Adekwatnie, jeden człowiek, Putin, zakończył to światowe wirusowe szaleństwo rozpoczynając realizację swoich wizji Nowego Porządku Świata..:) ![]() |
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Śliczne, klimatyczne miejsce, jakich coraz mniej, niestety. Nie wiem jak jest u ciebie Jolu, ale w Gdańsku dziki spacerują już nawet po starym mieście.:))) Gdy byłam dzieckiem, sporadycznie widywało się dziki w lesie przy plaży. Aktualnie mijają się z plażowiczami, jakby chciały zająć sobie lepsze miejscówki.:) Coraz częściej dzika można spotkać wychodząc z domu, przy drzwiach...i choć można się przestraszyć, to już takie 'bliskie spotkanie:))' mało kogo zadziwia. Nabieraj sił Jolu :)*...i do kolejnego boju z życiem..:)) Jakby nie było, damy radę 💪🏼.:))) ![]() |
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
![]() ![]() :))) Strzelają do dzików w mieście. Ile ich zostało? Policja sprawdza osiedlowych myśliwych | Dziennik Bałtycki https://share.google/PqjYQHbNmEfNknSrf ![]() |
O matko,Jolu! "Kto zobaczy w lesie dzika niech na drzewo szybko znika" ![]() A to nie las przecież;) Śmieszne te dziki ale jednak niebezpieczne. U mnie w mieście ich nie ma na szczęście ale inna zwierzyna podchodzi. Np.na Wietrzni widuję sarny:)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Zawsze tak jest Jolu że rządzi wąska grupa,a to król i jego swita,a to korporacje jak Black Rock i Vangard... Trzeba nam zachować zdrowy rozsądek i nie poddawać się panice . Jestem z siebie dumna,ze sie w ogóle nie bałam ![]() Gorej mieli ci przymuszeni do keczupu,syn koleżanki pracuje w Niemczech i musiał i zachorowal na serce,młody człowiek,36 lat. |
Free forum by Nabble | Edit this page |