Czy głodówką leczono cukrzycę... 100 lat temu?

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
10 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Czy głodówką leczono cukrzycę... 100 lat temu?

Lothar.
Post jeden dzień w tygodniu, to Panaceum?

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czy głodówką leczono cukrzycę... 100 lat temu?

Amigoland
Lothar. napisał/a
Post jeden dzień w tygodniu, to Panaceum?

Może post nie całkowity, ale jeden dzień w tygodniu nie jem obiadu. I to już od bardzo dawna. A tak notabene. To głodówka nie leczy tylko cukrzycy, leczy wszystko...Cześć Wojtek...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czy głodówką leczono cukrzycę... 100 lat temu?

Amigoland
https://wylecz.to/diety/glodowka-lecznicza-jak-przeprowadzic-i-jakie-sa-efekty-postu-leczniczego/
"Brakuje naukowego potwierdzenia tej metody"...O czym to świadczy? Świadczy to o tym, jak mało jeszcze wiedzą lekarze na temat naszego organizmu...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czy głodówką leczono cukrzycę... 100 lat temu?

Lothar.
Ucieszyłem się Andrzeju, że ktoś ma ochotę myśleć o tym jak Wyleczyć. A nie tylko łagodzić objawy. Jak widać medycyna ma swoje własne cele i nie jest to dobro Człowieka. Dobry wieczór >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czy głodówką leczono cukrzycę... 100 lat temu?

Amigoland
Lothar. napisał/a
Ucieszyłem się Andrzeju, że ktoś ma ochotę myśleć o tym jak Wyleczyć. A nie tylko łagodzić objawy. Jak widać medycyna ma swoje własne cele i nie jest to dobro Człowieka. Dobry wieczór >;)
Lekarz który ostatnio leczy, należy do rzadkości. A jak leczą, to leczą skutki. Nie leczą przyczyn. Ich ulubionym powiedzeniem jest...Aaa to genetyczne, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czy głodówką leczono cukrzycę... 100 lat temu?

Lothar.
Czy to nie przyznanie się do .... porażki, Andrzeju? Na najnowsze odkrycia nie możemy liczyć, bo mają charakter biznesowo korporacyjny i księgowość za tym stoi >;) Pozostaje nam Prewencja i odwieczne metody Przodków. Czy my przez to nie jesteśmy Ofiarami Pazerności zachodnich społeczeństw, gdzie Pieniądz jest Bogiem?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czy głodówką leczono cukrzycę... 100 lat temu?

Amigoland
Lothar. napisał/a
Czy to nie przyznanie się do .... porażki, Andrzeju? Na najnowsze odkrycia nie możemy liczyć, bo mają charakter biznesowo korporacyjny i księgowość za tym stoi >;) Pozostaje nam Prewencja i odwieczne metody Przodków. Czy my przez to nie jesteśmy Ofiarami Pazerności zachodnich społeczeństw, gdzie Pieniądz jest Bogiem?
Człowiek nigdy nie dorówna wiedzą Stwórcy. Bo Stwórca już o to zadbał, tak człowieka stwarzając, żeby nie wykorzystywał w pełni swojego mózgu. To że jesteśmy ofiarami pazerności innych, to fakt.  Na zdrowiu dobrze się zarabia. Stąd ten cały "przemysł" w którym 'lekarze są jednym z ogniw. Leczą skutki a nie przyczyny. A pacjent i tak jest zadowolony, bo nie boli i może jakoś funkcjonować. Lekarze wmawiają pacjentom, że nie da się nic zrobić, że medykamenty trzeba brać do końca życia...Cześć Wojtek. Witajcie Duszki.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czy głodówką leczono cukrzycę... 100 lat temu?

Lothar.
Bo Stwórca już o to zadbał, tak człowieka stwarzając, żeby nie wykorzystywał w pełni swojego mózgu. >;PPP

Nikt nie lubi konkurencji Andrzeju. Pomysł z wieżą Babel, daje do myślenia w sprawie, że kiedyś "dopadniemy" Boga i zadamy wiele niewygodnych Pytań >;PPPP I może, hmm: jak Bóg Kubie, to tak Kuba Bogu? >;)))) Świat jest mały >;PP

Co do przemysłu "leczniczego" to akurat popijam sok z cytryny z nasionami chia i z miodem gryczanym, nawet niezłe, polecam >;))) Lekarstwa to nie musi być klęska smakowa jak są stosowane Prewencyjnie, a myślę że lekarze sobie sami nagrabią i korporacje ich zniszczą wprowadzając SI na ich miejsce. Wtedy będą wołać do społeczeństwa o "ratunek" ale kto będzie chciał rozmawiać z Oszustami?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czy głodówką leczono cukrzycę... 100 lat temu?

Amigoland
Lothar. napisał/a
Bo Stwórca już o to zadbał, tak człowieka stwarzając, żeby nie wykorzystywał w pełni swojego mózgu. >;PPP

Nikt nie lubi konkurencji Andrzeju. Pomysł z wieżą Babel, daje do myślenia w sprawie, że kiedyś "dopadniemy" Boga i zadamy wiele niewygodnych Pytań >;PPPP I może, hmm: jak Bóg Kubie, to tak Kuba Bogu? >;)))) Świat jest mały >;PP

Co do przemysłu "leczniczego" to akurat popijam sok z cytryny z nasionami chia i z miodem gryczanym, nawet niezłe, polecam >;))) Lekarstwa to nie musi być klęska smakowa jak są stosowane Prewencyjnie, a myślę że lekarze sobie sami nagrabią i korporacje ich zniszczą wprowadzając SI na ich miejsce. Wtedy będą wołać do społeczeństwa o "ratunek" ale kto będzie chciał rozmawiać z Oszustami?
Tja. Większość lekarzy posiada tylko taką wiedzę, jaką im poda korporacja, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czy głodówką leczono cukrzycę... 100 lat temu?

Lothar.
I tu jest właśnie bida Andrzeju, szkolą sobie Pracowników pod siebie i to oni są Klientem, a nie kupujący usługi lekarskie.