Nie tak dawno dziennikarz onetu nakręcił filmik pierwszego polskiego "Kraba", wjeżdżającego na Ukrainę. Oczywiście swój filmik opublikował na onet.pl. Dalsza droga była już zaminowana. Krab uległ zniszczeniu. Jak ma się tajemnica wojskowa do sprawozdań dziennikarzy...
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/pierwsza-polska-haubica-krab-zniszczona-w-ukrainie/2508vd7,79cfc278
Druga tura bez Bonżura...
|
Dobry wieczór Andrzeju, kupę kasy z naszych podatków i rzucone w błoto.
|
No wiem Wojtek że ty byś zamknął granicę, nie dał broni, niech ich tam Ruskie młócą. Właściwie to po co Ukraińcy się bronią? Powinni się poddać. A Ruskie za tydzień byliby na polskiej granicy w Przemyślu...No ale najważniejsze że budżet nie byłby naruszony, hehehe
Gadasz tak jak pewna staruszka w UK. Zapytali ją tam pewnego dnia , co by zrobiła jakby wkroczyli Ruskie i zabrali jej dom. Odpowiedziała...Podałabym ich do sądu...
Druga tura bez Bonżura...
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Nie sądzę żeby byli pod naszą granicą. Jak będą się dalej posuwali w takim tempie, to może za 10 lat. Do tej pory padną na ryj. Obym się nie mylił. Na Ukrainę jest stworzony całkiem inny budżet. RP wydrukowało pieniędzy, za które płaci zbrojeniówce. Ludzie pracują, zarabiają, pieniądz się kręci. Za te pieniądze udzielana jest także pomoc humanitarna. Cześć Ewka.
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Syjon jest w całej Europie. Kto tego nie widzi, jest ślepy...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
To nie jest takie proste Andrzeju, niezależnie w której strukturze wylądujemy, to będzie podobnie. Państwo Kolonialne nie służy Obywatelom, a okupantom, takim czy innym.
|
Wiem że to nie jest proste. Ale jak na dzisiejszy dzień, jedynie słuszne...Tak myślę...
Druga tura bez Bonżura...
|
Na razie to ukraińcy nie najlepiej wychodzą na przyjaźni ze stanami, a Węgrzy i Czesi, nie dający się Podpuszczać całkiem nieźle sobie radzą. Więc oni nie będą ofiarami, a my?
|
Węgrzy akurat dzisiaj zezwolili na przejazd pomocy wojskowej przez ich terytorium. A Czesi od początku zaangażowali się w pomoc wojskową...
Druga tura bez Bonżura...
|
Myślę że zawarto dużo niejawnych umów Andrzeju.
Węgrzy tankują po najniższych cenach w Europie, każdy obcokrajowiec, który podjedzie swoim samochodem, pod lokalną stację paliw jest... dyskryminowany. Obsługa stacji za naciśnięciem jednego przycisku zmienia cenę i staje się ona niemal dwukrotnie wyższa. Węgrzy tym samym grają na nosie wszystkich turystów, którzy wypoczywają w ich kraju, czy jadą dalej. To złamanie zasady jednolitego rynku, która obowiązuje we Wspólnocie Europejskiej i była jednym z filarów, na którym opierała się Unia. Paliwo na Węgrzech, zarówno olej napędowy, jak i benzyna 95, kosztuje 480 forintów za litr (5,73 zł). By je za tyle kupić, trzeba jednak... być Węgrem Obcokrajowcy na węgierskich stacjach płacą bowiem za litr paliwa od 746,90 do 812,90 forintów (8,92 - 9,72 zł). Viktor Orban swoim dekretem zarządził bowiem, że tanie paliwo można sprzedawać tylko własnym obywatelom Taka decyzja węgierskiego rządu to złamanie fundamentalnej zasady Unii Europejskiej, czyli prawa "jednolitego rynku". Komisja Europejska wszczęła w piątek procedurę zmierzającą do ukarania Budapesztu za takie działanie Więcej podobnych tekstów znajdziesz na głównej stronie Onetu Cena paliwa na wszystkich węgierskich stacjach to od blisko dwóch miesięcy 480 forintów (w momencie pisania tego artykułu, po przeliczeniu, dawało to 5,73 zł). To maksymalna cena, za jaką można sprzedawać w tym kraju benzynę czy olej napędowy. Wprowadził ją specjalnym dekretem rząd w Budapeszcie. Liczba "480" widnieje więc na pylonach z cenami stojących przy każdej węgierskiej stacji. Jeśli jednak podjedziemy pod węgierki dystrybutor swoim niewęgierskim samochodem, czeka nas niemiłe rozczarowanie. Ja sam tankowałem na stacji MOL (jedno z największym obok PKN Orlen przedsiębiorstw naftowo-gazowniczych w Europie Środkowej) w miejscowości Kazincbarcika na zachód od Miszkolca. Gdy tylko podniosłem z dystrybutora pistolet, którym nalewa się paliwo i wsadziłem go do wlewu swojego baku, na wyświetlaczu pojawiła się cena 789,90 forintów (9,42 zł). To o 309 forintów (3,69 zł) więcej. Różnica jest więc ogromna i sprawia, że Węgrzy mają zarówno najtańsze, jak i jedno z najdroższych paliw w Europie! |
Uwierzyłeś Wojtek że pistolet dystrybutora odróżnia auto węgierskie od auta np. Z Polski? Hehehe...
Druga tura bez Bonżura...
|
Jak by ci to powiedzieć Andrzeju :) Jak będziesz tankował to się uśmiechnij, to też zostanie nagrane, mają nowe 5Mpx kamery na stacjach. Zanim się zatrzymasz, kończy się identyfikacja, a baza danych? Pistolet, to decyzja o tankowaniu, jak podnosisz startuje dystrybutor, kiedyś robiliśmy dla Shella i Statoilu (dziś kanadyjska Circle K).
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Czytałem na onecie. Trwa likwidacja klasy średniej. Uśmiałem się z wypowiedzi protestującego..."Wyjadę na zachód" Na zachodzie już dawno klasę średnią zaorali, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Bardzo spokojny protest...
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |