Re: Czy Hipokryzja to nie jest okłamywanie Społeczeństwa?
Cześć Andrzeju >;)) Ale to o oszukiwaniu społeczeństw, że niby to ekologiczne auta elektryczne a jednak nie i zostaliśmy oszukani. Ile osób kupiło elektryczne auta i źle przez to zainwestowało swoje pieniądze. To cały proces z tym "klimatem" wymyślony w stanach i wprowadzony tylko dla EU i stanów (reszta się śmieje) kosztuje krocie a nic nie przynosi a tylko straty. Co to za auto co ma max 300 km zasięgu i nie ma tyle prądu żeby ładować auta jak Kalifornia prosi o nie ładowanie aut bo będzie musiała wyłączać prąd. To ktoś nie wiedział że tak będzie?
Re: Czy Hipokryzja to nie jest okłamywanie Społeczeństwa?
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Wojtek? Ja już jeździłem elektrycznym wózkiem pół wieku temu, hehehe. Dla mnie to żadna nowość...Cześć Wojtek.
PS.
Takim dostawczakiem jeździłem po drogach wewnętrznych fabryki >;)) Ale też strasznie dawno >;)))
No...Ja jeździłem jak przychodziłem do roboty czasami nawet w niedzielę, czas remontów. Swoje zrobiłem, poodłączałem, mechanicy tam się babrali a ja miałem czas pojeżdzić, hehehe. Ale podłączałem z powrotem, bo by w poniedziałek raban był, że rozładowany...
A co do tych aut elektrycznych. To myślę że pod zasłoną ochrony klimatu, robi się duże pieniądze...Oglądałem już na niemieckim wiele niezależnych testów aut elektrycznych i kierowcy po tych testach zawsze mówli, nie ma to jak tradycyjne auto. Tego nie zastąpi żaden "elektryk"...
Re: Czy Hipokryzja to nie jest okłamywanie Społeczeństwa?
Tak ale chcą zabronić produkcji normalnych aut i karać firmy finansowo co przełoży się na cenę zakupu tych aut. Jak niecałe 3% gazów cieplarnianych, to prywatni kierowcy, a tym akurat rzucają kłody pod nogi, to świadczy tylko że to skok na kasę i Geszeft jakich mało. A proponowane rozwiązania, są zwyczajnie nierealne i nieekologiczne >;)))
Re: Czy Hipokryzja to nie jest okłamywanie Społeczeństwa?
Lothar. napisał/a
Tak ale chcą zabronić produkcji normalnych aut i karać firmy finansowo co przełoży się na cenę zakupu tych aut. Jak niecałe 3% gazów cieplarnianych, to prywatni kierowcy, a tym akurat rzucają kłody pod nogi, to świadczy tylko że to skok na kasę i Geszeft jakich mało. A proponowane rozwiązania, są zwyczajnie nierealne i nieekologiczne >;)))
Niech zabraniają. W kogo to uderzy? Przed wszystkim w Niemcy, hehehe. Martwisz się? Niech Niemcy się martwią...
Re: Czy Hipokryzja to nie jest okłamywanie Społeczeństwa?
Narzucają Prawo w całej UE. Nie będę mógł kupić sobie auta amerykańskiego japońskiego lub chińskiego bez atestu i dopuszczenia w UE. Wolę nie mówić gdzie mam niemcy >;)) No ale jakoś się znów okazało, że jesteśmy niewolnikami niemców w UE i nie możemy sami samodzielnie decydować jak chcemy żyć.
Re: Czy Hipokryzja to nie jest okłamywanie Społeczeństwa?
Lothar. napisał/a
Narzucają Prawo w całej UE. Nie będę mógł kupić sobie auta amerykańskiego japońskiego lub chińskiego bez atestu i dopuszczenia w UE. Wolę nie mówić gdzie mam niemcy >;)) No ale jakoś się znów okazało, że jesteśmy niewolnikami niemców w UE i nie możemy sami samodzielnie decydować jak chcemy żyć.
Wojtek? Całkowita produkcja aut tradycyjnych ma być wstrzymana do 2035 roku. Także do tej pory może nie być śladu po zielonych oszołomach i po ich pomysłach, hehehe...
Re: Czy Hipokryzja to nie jest okłamywanie Społeczeństwa?
Andrzeju, ludzie się nie chcą uczyć i wyciągać wniosków. A co to oznacza? Znów ich oszukają jakimś medialnym kłamstwem i okradną. Mechanizm Perswazji jest już dopracowany, nic tylko doić i odcinać kupony z ubezwłasnowolnionej Ludzkości. Pasożyty górą.