Lothar. napisał/a
To ja chciałem Huragana na szytkach albo Jaguara ale za krótki byłem i szytki to na ówczesne drogi to ryzyko >;)
Ja od Jaguara miałem tylko ramę, mocny zielony metalik. Szytki? Czy ja wiem. Te Kowaliki DDR-owskie były za moich czasów po 100 zł. Można było je łatać. Tylko trzeba było cierpliwości