Cześć wieśniaki uzależnione od forum he he he

[Lothar.]

Jestem zmordowany i pić się chce. >;P Kusisz do złego Kropelko :) mam jakiegoś Kasztelana w piwnicy, ale się waham

[Kropelka]

Lothar napisał/a

Jestem zmordowany i pić się chce. >;P Kusisz do złego Kropelko :) mam jakiegoś Kasztelana w piwnicy, ale się waham

Nic nie kuszę, ja się usprawiedliwiam przed sobą,a interpretacja jest jaką Ty chcesz widzieć.

[Lothar.]

Walczę z Pokusami Kropelko  Zaparzyłem Roojbosa i na razie będzie musiał wystarczyć >;))



Rooibos w języku afrikaans oznacza czerwony krzew i pod taką nazwą również mamy z nim do czynienia. Czerwonokrzew pochodzi z Republiki Południowej Afryki i uprawiany jest w górach Cederberg, gdzie odpowiednie warunki pogodowe sprawiają, że nie ma konieczności nawożenia rośliny, która może naturalnie wegetować. Krzew rooibos osiąga do 2 metrów wysokości, a jego liście bardzo przypominają igły sosny. Żeby rooibos mógł do nas trafić, najpierw musi przejść odpowiednią obróbkę. Liście czerwonokrzewu są rozdrabniane i zwilżane, dzięki czemu następnie mogą być poddane procesowi fermentacji. Na sam koniec rooibos suszy się w naturalnych warunkach, wystawiając go na słońce.

 
Przygotowany napar rooibos bardzo przypomina herbatę, dlatego też jest nazywany herbatą rooibos lub nawet czerwoną herbatą. Musimy jednak wiedzieć o tym, że krzew rooibos tak naprawdę nie jest spokrewniony z herbatą i bardzo się od niej różni. Zaparzony rooibos posiada czerwoną barwę, a także bardzo specyficzny łagodny, miodowy smak. Dzięki temu, że nie zawiera garbnika, to nie wyczujemy w nim nuty goryczy, która jest tak charakterystyczna dla zielonej oraz czarnej herbaty.

 
Właściwości rooibos

 
Rooibos nie posiada kofeiny, dlatego może być spożywany przez dzieci, dorosłych, a także kobiety w ciąży o każdej porze dnia. Wypicie rooibos wieczorem może pomóc w zasypianiu, dlatego jest polecany osobom cierpiącym na bezsenność. Wysoka zawartość przeciwutleniaczy sprawia, że rooibos ma pozytywny wpływ na układ odpornościowy, obniża ciśnienie, a także spowalnia proces starzenia się komórek i skutecznie hamuje rozwój komórek nowotworowych. Kwasy fenolowe zawarte w rooibos mają korzystny wpływ na pracę układu odpornościowego, a stosowanie okładów z czerwonokrzewu łagodzi swędzące rany.

 
Jak parzyć rooibos?

 
Rooibos jest dostępny na rynku pod wieloma postaciami. Możemy korzystać z sypanego rooibos, rooibos w saszetkach, czy nawet rooibos w torebkach. Wielu producentów umieszcza na opakowaniu wskazówki dotyczące parzenia czerwonokrzewu, jednak jeżeli etykieta nie zawiera takich informacji, to możesz skorzystać z naszej podpowiedzi. Parzenie rooibos jest podobne do parzenia herbaty, ale ze względu na to, że susz rooibos jest bardzo drobny, musimy dobrać do tego odpowiedni zaparzacz - np. papierowy filtr. Tak jak w przypadku herbat ziołowych rooibos należy zalać wrzątkiem, co pozwoli wydostać z niego wszystkie właściwości. Czas parzenia rooibos powinien wynosić od 3 do 5 minut, jednak nie jest tak istotny, ponieważ rooibos się nie przeparza, a wydłużenie procesu parzenia może wpłynąć jedynie na zwiększenie intensywności naparu.

 https://www.konesso.pl/Rooibos-co-to-jest-blog-pol-1561358726.html

[Kropelka]

Tak znam czerwonokrzew, już blisko 20 lat jak nim zastąpiłam czarną herbatę. I choć uwielbiałam earl grey-kę to jestem konsekwentna.

Pijam Rooibosa,herbatki owocowe i ziołowe kiedy już chmiel jest uzupełniony

Pokochałam smak naparu czerwonej koniczyny,a teraz mam jeszcze radochę,że parzę własnoręcznie uzbieraną i ususzoną koniczynkę .

[Kropelka]

Lothar napisał/a

Jestem zmordowany i pić się chce. >;P Kusisz do złego Kropelko :) mam jakiegoś Kasztelana w piwnicy, ale się waham

W ten skwar najlepsze

[michalina]

Kropelka napisał/a

Tak znam czerwonokrzew, już blisko 20 lat jak nim zastąpiłam czarną herbatę. I choć uwielbiałam earl grey-kę to jestem konsekwentna.

Pijam Rooibosa,herbatki owocowe i ziołowe kiedy już chmiel jest uzupełniony

Pokochałam smak naparu czerwonej koniczyny,a teraz mam jeszcze radochę,że parzę własnoręcznie uzbieraną i ususzoną koniczynkę .

Koniczynka jest pyszna,też zbieram i parzę ,z przyjemnością się ja pije:))
Rooibosa też polubiłam:))
Pianka piwna mnie jednak jakos nie kusi

[Lothar.]

To uwarunkowanie Michalino, parę razy w upale skusiło by cię zimne piwo i już by się kojarzyło i reklamy zaczęły by działać >;))

[Kropelka]

A to jak Ci się podoba

[Kropelka]

To Clitoria mrożona z cytryną i miętą.

[michalina]

Lothar napisał/a

To uwarunkowanie Michalino, parę razy w upale skusiło by cię zimne piwo i już by się kojarzyło i reklamy zaczęły by działać >;))

Nie,nigdy mnie nie ciągnęło do piwa;))

[michalina]

Kropelka napisał/a

A to jak Ci się podoba

To  musi byc smaczne Kropelko:))
Myslałam o Tobie jak znosisz te chore obostrzenia w Twoim mieście,no horror.

[Kropelka]

michalina napisał/a

Kropelka napisał/a

A to jak Ci się podoba

To  musi byc smaczne Kropelko:))
Myslałam o Tobie jak znosisz te chore obostrzenia w Twoim mieście,no horror.

Dzięki kochana, teraz to już się wkurwiłam bo teraz to nawet nie ściema a oszustwo-> poczytaj o przekrętach sądeckiego sanepidu.
A poza tym skoro szumowina robi sobie jaja z narodu to ja też.

[michalina]

Kropelka napisał/a

michalina napisał/a

Kropelka napisał/a

A to jak Ci się podoba

To  musi byc smaczne Kropelko:))
Myslałam o Tobie jak znosisz te chore obostrzenia w Twoim mieście,no horror.

Dzięki kochana, teraz to już się wkurwiłam bo teraz to nawet nie ściema a oszustwo-> poczytaj o przekrętach sądeckiego sanepidu.
A poza tym skoro szumowina robi sobie jaja z narodu to ja też.

Jaka cudna maska!Masz talent Kropelko:))
Chyba sobie sprawię przyłbicę z odpowiednim napisem:))
Szumowina robi sobie jaja,wszystko jest tak grubymi nicmi szyte,że chyba tylko .slepy by nie widział tych manipulacji
.Kropelko dziś Ty jutro my,ten obłęd sie dopiero zaczyna.Sa demonstracje więc może cos się ruszy bo ja nie daje rady ,robią bezczelnie co chcą.

[Kropelka]

Dzięki, ale ta maska nie jest moim dziełem.
Kolekcjonuję ciekawe i ładne okazy.

Ps.ja mam samych ślepych wokół,cała najbliższa rodzina uważa że jestem nawiedzona
(bo jestem przecież, ale tego też nie pojmują) i oni swoje a ja swoje,z tym że ja tłumaczę spokojnie stojąc obok siebie a reszta się spala używając argumentów z tv - straszne.

[michalina]

Kropelka napisał/a

Dzięki, ale ta maska nie jest moim dziełem.
Kolekcjonuję ciekawe i ładne okazy.

Ps.ja mam samych ślepych wokół,cała najbliższa rodzina uważa że jestem nawiedzona
(bo jestem przecież, ale tego też nie pojmują) i oni swoje a ja swoje,z tym że ja tłumaczę spokojnie stojąc obok siebie a reszta się spala używając argumentów z tv - straszne.

Tak kochana,to straszne,że ludzie wierzą w tv.
Jak dla mnie to jest hucpa ,zbliża się NWO wielkimi krokami.
Cóż,róbmy swoje i tyle:))