Czasami obserwuje jak powstają tzw zbiegi okoliczności. To jest ciekawa struktura duchowa, jest przyczyna i jest skutek.

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
10 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Czasami obserwuje jak powstają tzw zbiegi okoliczności. To jest ciekawa struktura duchowa, jest przyczyna i jest skutek.

Lothar.
Ale dlaczego, coś tak nieprawdopodobnego zaistniało? Czy Przeznaczenie istnieje? Komu na tym zależało?

http://v.sadistic.pl/20221105/1667673643_a86_16.mp4
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czasami obserwuje jak powstają tzw zbiegi okoliczności. To jest ciekawa struktura duchowa, jest przyczyna i jest skutek.

Amigoland
Lothar. napisał/a
Ale dlaczego, coś tak nieprawdopodobnego zaistniało? Czy Przeznaczenie istnieje? Komu na tym zależało?

http://v.sadistic.pl/20221105/1667673643_a86_16.mp4
Wygląda mi to na jakiś azjatycki kraj. Tam pełno takich skuterów. Mokra jezdnia, za szybka jazda, łyse opony. No i mamy wypadek. Po jezdni jadą także auta z naprzeciwka, trzeba się tym liczyć...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czasami obserwuje jak powstają tzw zbiegi okoliczności. To jest ciekawa struktura duchowa, jest przyczyna i jest skutek.

Amigoland
Fakt że te parkujące tam auta, zajmują pół jezdni. Ale to nie tłumaczy motocyklisty...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czasami obserwuje jak powstają tzw zbiegi okoliczności. To jest ciekawa struktura duchowa, jest przyczyna i jest skutek.

Lothar.
A wiesz że teraz u nas robią sztuczne przewężenia jedni do zwalniania? Z jednej i z drugiej strony, stoją betonowe wyspy, tak że dwa samochody z naprzeciw się nie miną i jak nie wyhamujesz to idziesz na czołowe, z tym z przeciwka, oczy przecierałem, skąd się takie cymbały biorą co to zatwierdzają, no chyba że po uniwerkach >;))))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czasami obserwuje jak powstają tzw zbiegi okoliczności. To jest ciekawa struktura duchowa, jest przyczyna i jest skutek.

Amigoland
Lothar. napisał/a
A wiesz że teraz u nas robią sztuczne przewężenia jedni do zwalniania? Z jednej i z drugiej strony, stoją betonowe wyspy, tak że dwa samochody z naprzeciw się nie miną i jak nie wyhamujesz to idziesz na czołowe, z tym z przeciwka, oczy przecierałem, skąd się takie cymbały biorą co to zatwierdzają, no chyba że po uniwerkach >;))))
Wiem, wiem Wojtek. W Niemczech robią to już od 20 lat, hehehe. Są to pewnie unijne zrządzenia...Robi się to szczególnie w pobliżu przystanków...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czasami obserwuje jak powstają tzw zbiegi okoliczności. To jest ciekawa struktura duchowa, jest przyczyna i jest skutek.

Amigoland
Kto ma pierszeństwo? To proste. Ten kto pierwszy, hehehe.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czasami obserwuje jak powstają tzw zbiegi okoliczności. To jest ciekawa struktura duchowa, jest przyczyna i jest skutek.

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czasami obserwuje jak powstają tzw zbiegi okoliczności. To jest ciekawa struktura duchowa, jest przyczyna i jest skutek.

Lothar.
Ale w początkowym to spora szansa że motocyklista do piachu poszedł, a 5 sekund by zmieniło wszystko >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czasami obserwuje jak powstają tzw zbiegi okoliczności. To jest ciekawa struktura duchowa, jest przyczyna i jest skutek.

Amigoland
Lothar. napisał/a
Ale w początkowym to spora szansa że motocyklista do piachu poszedł, a 5 sekund by zmieniło wszystko >;)
Mtocykliści to dawcy organów...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czasami obserwuje jak powstają tzw zbiegi okoliczności. To jest ciekawa struktura duchowa, jest przyczyna i jest skutek.

Lothar.
Też za młodu jeździłem >;) Ale ruch był mniejszy :) A w autku też niezabezpieczanie, sąsiadka zginęła pod tirem, czekała do skrętu w lewo i nagle pojechała, tylko tył auta został, widziałem auto. Chociaż się nie nacierpiała, a ledwo zapięła 40. Nie znamy dnia ani godziny, stary się rozpił i też go nie ma, teraz syn brata mieszka.