Wenus napisał/a
Sylwester dla mnie to dzień jak co dzień, natomiast postanowienia noworoczne kompletnie nie mają sensu, bo jeszcze nie słyszałam żeby ktoś ich dotrzymał.
Oj tam, Wenus...;))
Oczywiście, że mają sens, motywują, to mało? :)
Możesz tyle na ile sobie pozwolisz, a że często zdarza się iż brak nam samo dyscypliny, silnej woli itp., to tylko uświadamia, że trzeba nad sobą pracować.
Ale nic na siłę, wiadomo! :)))
I jak to nie znasz nikogo, komu to się udaje.
Nie raz u Wojtka coś o tym czytałam, on jak już postanowi, to klękajcie narody!😁
Przynajmniej tak pisze! ;)):P