Biegnij Lola biegnij napisał/a
Znowu zaczynasz przerzucać swoje fobie na mnie he he. Wojtusiu, to ty w to wierzysz, ja jestem największym niedowiarkiem na tej Ziemi he he. Jedyne czym się ewentualnie mogę karmić, to nadzieja, w dodatku ta, która dotyczy jedynie rzeczy doczesnych he he .
Fobie? >;PPP Ewo kiepsko pracują antenki, mnie to bawi >;))) Mniej mi było wesoło jak byłem dzieckiem, no ale było minęło, wybaczyłem Rodzicom, chcieli Dobrze, bo im samym to też uczyniono, a nie byli na tyle wrażliwi żeby dostrzec pułapkę w poddaniu się presji religijnych. Myślisz, że to było śmieszne być ministrantem i tam tkwić jako osoba niewierząca i wypluwać ten komunikant, jako brak zgody na szantaż? To było straszne. Kto słyszał, robić to dziecku? Wkurzyłem się >;))
PS.
Czy sekty, to ludzie w pełni sprawni intelektualnie?