Lothar. napisał/a
Z dorosłymi jest podobnie, wczoraj byłem u faceta co od marca siedzi w chałupie, kasa cienka, kobita się zawineła z dzieckiem, "pierdolnik" w salonie i kuchni jak na budowie. Pusto i cicho. Sam mówił że z nim niedobrze piękna chałupa 250m2 podwójny garaż dobre autka i panika ich załatwiła a ludzie na poziomie, babka jak Ana, a facet jak Henry. Doceniam pracę w terenie.
KCo to znaczy "babka, jak Ana, facet, jak Henry"? 😏