|
PS.
Zauważyliście że odświeżanie strony dłużej trwa i czasami jest wręcz niemożliwe? |
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wojtek? U nas w Magicznym Pokoiku to trwa już od dłuższego czasu. Tak do 21.00 na stronie głównej forum, jakoś leci. Ale czym później tym gorzej. Mili też już się skarżyła wiele razy, że jej uciekają posty. Ja kopiuję post w razie czego i jak jest lepiej...Wklejam, hehehe. Nie wiem gdzie leży przyczyna, czy w naszym necie, czy na stronie forum. Głupio mi już molestować Sarenkę, żeby sprawdziła może coś w ustawieniach, czy coś się nie pozmieniało, czy jak? Nie wiem...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Niebezpieczne jest tam życie naukowców. Zabierają oni przeważnie tajemnice swoich odkryć...Do grobów. A korporacje do sejfów...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Jeżeli ktoś nam robi wodę z mózgu. To pytam się w jakim celu? Jezeli Ziemia jest pusta, to jest tzw. Wydmuszką. Nawet by się zgadzało. Jest tam mowa w klipie o dwóch otworach, czyli wejściach do wnętrza Ziemi. Co się stało z wnętrzem? Wyparowało? Ktoś je wyssał? Bo lepienie się materii kosmicznej tak żeby w środku była kula pusta, uważam że nie realne. Chociaż świat jest tak pełen tajemnic, że wszystko jest mozliwe... Księżyc prawdopodobnie też jest pusty...Była już mowa o nim na forum.
Druga tura bez Bonżura...
|
Niewiem jak to jest z pustkami w środku ziemi Andrzeju, ale coś ściemniają i na północy i południu coś dziwnego jest. Przecież niemcy za 2wś budowali podwodną bazę dla okrętów podwodnych, niby nie do zdobycia, jak się chwalił Deniz. A potem tam była wojna atomowa o której ani słychu co był tam Admirał Byrd.
|
Ten post był aktualizowany .
No nie wiem, te bieguny są tak owiane tajemnicą...Pewnie tajemnica wojskowa, hehehe. Dlaczego Niemcy chcieli się tam schować? Może dlatego że ze względu na silne pola magnetyczne byliby trudno do wykrycia...
Druga tura bez Bonżura...
|
Jeżeli naprawdę odkryli pustki pod lodem, to tam by było świetne miejsce na bazę wojskową dla łodzi podwodnych >;)) Nie trzeba budować ani kopać pod ziemią a tylko zasiedlać >;)) Wpływać i wypływać niedostrzeżeni przez lotnictwo i satelity >;)
|
Tak. A kto by ich zaopatrywał w jedzonko? USMarine?? Hehehe...Prosto z Hamburga, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
Kto wie co tam uprawiają i produkują, Andrzeju, ślady promieniowania do dziś są mierzalne, po wybuchach jądrowych i... nikt tam się nie pcha, poza jakimiś dziwnymi konferencjami. Poza tym wszędzie temperatura rośnie od ocieplenia klimatu a tam są rekordowo niskie temperatury. Coś tu "śmierdzi" więc znów chłopaki z dezinformacji "mają robotę" >;)
|
Wojtek? A wiesz jaka temperatura powstaje przy wybuchu jądrowym? Chyba by stopiło tam wszystkie lody...Coś mie nie pasuje...
Druga tura bez Bonżura...
|
To małe ładunki wystrzelone z daleka, bali się podpłynąć bliżej a w Ameryce łacińskiej i w Nowej Zelandii były protesty bo im sypnęło cezem. Do dziś o tym cichosza >;)
11 marca 1947 roku. Właśnie skończyłem spotkanie sztabowe w Pentagonie. W pełni opisałem swe odkrycie oraz przekazałem wiadomość od Mistrza. Wszystko zostało dokładnie spisane. Doradzono Prezydentowi. Zatrzymano mnie na kilka godzin (dokładnie mówiąc, na sześć godzin i trzydzieści dziewięć minut). Przesłuchanie celowo przeprowadzają przedstawiciele Najwyższych Sił Bezpieczeństwa oraz personel medyczny. Cóż za próba!!!! Podlegam procedurom najwyższego bezpieczeństwa zgodnie z przepisami bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych Ameryki. Otrzymuję ROZKAZ MILCZENIA ODNOŚNIE WSZYSTKIEGO, CZEGO SIĘ DOWIEDZIAŁEM, W IMIENIU LUDZKOŚCI!!!! Niewiarygodne! Zostaję pouczony, że jestem wojskowym i muszę słuchać rozkazów. 30/12/56: OSTATNI WPIS: Lata, które upłynęły od roku 1947 nie były dla mnie łaskawe… Dokonuję właśnie ostatniego wpisu w tym szczególnym dzienniku. Aby zamknąć sprawę stwierdzam, że przez wszystkie te lata wiernie dotrzymywałem swej obietnicy utrzymania wszystkiego w tajemnicy. Stało to w całkowitej sprzeczności z wartościami moralnymi, jakie wyznaję. Teraz jednak czuję, że nadciąga długa noc, a ta tajemnica nie umrze wraz ze mną, lecz, jak każda prawda, zatriumfuje, tak właśnie będzie. Być może jest to jedyna nadzieja dla ludzkości. Widziałem prawdę, a to podniosło mnie na duchu i wyzwoliło mnie! Spełniłem swój obowiązek wobec monstrualnego kompleksu militarno-przemysłowego. Teraz zaczyna nadciągać długa noc, lecz to nie będzie koniec. Tak jak kończy się długa arktyczna noc, znów wzejdzie błyszczące słońce Prawdy… a ci, którzy są z ciemności wejdą w jego Światło… GDYŻ WIDZIAŁEM TĘ KRAINĘ ZA BIEGUNEM, OWO CENTRUM WIELKIEGO NIEZNANEGO. https://globalna.info/2020/06/26/tajne-wyprawy-na-biegun-poludniowy-co-skrywaja-dzienniki-admirala-richarda-e-byrda/ |
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Trafiłam na zdjęcia sprzed ponad 100 lat. Pewnie mało kto je widział, z wiadomych powodów.
Dobry wieczór :) Ekspedycja Ściana Lodu 1912 kpt. Roberta Scotta (czyli jeszcze przed ekspedycją admirała Byrda) Wysunięto teorię, że mogła tam mieszkać lub mogła istnieć inna kultura. Kapitan Robert Scott dowodził załogą w 1912 roku, która została sklasyfikowana, gdy tylko wrócili do bazy macierzystej i zgłosili swoje odkrycia. Później ogłoszono, że kapitan Robert Scott i jego załoga zaginęli na morzu, co rodzi pytania, które ostatecznie prowadzą do mylącej króliczej nory: co tak naprawdę zobaczył? Brytyjska Ekspedycja Antarktyczna 1910-13 - kapitan Robert Scott i czterech innych próbowało jako pierwsi dotrzeć do bieguna południowego, Roald Amundsen pokonał ich o nieco ponad miesiąc, podczas gdy Amundsen i jego ludzie wrócili bezpiecznie, grupa Scotta zginęła w drodze powrotnej z bieguna – co doprowadziło do śmierci partii Scotta? https://rumble.com/v1xf0xi-ice-wall-expedition-1912-cpt.-robert-scott.html ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Niemcy bez robotników z Polski nie byli w stanie coś zbudować ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Antarktyda była kiedyś lądem należącym do innego kontynentu. Także to nic dziwnego że pod śniegiem są ślady nieznanej nam cywilizacji...Witaj Sarenko.
Druga tura bez Bonżura...
|
Administrator
|
Witaj Ami :) Wszystko ładnie, pięknie, tylko czy razem z dinozaurami zamieszkiwały ziemię jakieś cywilizacje, po których zostały te ślady? ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
"Ponad 170 milionów lat temu Antarktyda była częścią superkontynentu Gondwany. Z biegiem czasu Gondwana rozpadła się i Antarktyda, jaką znamy dzisiaj, powstała około 25 mln lat temu. Nie zawsze była zimnym, suchym i zlodowaconym kontynentem."
Druga tura bez Bonżura...
|
Człowiek Australopitek znany był już 4 mln lat temu..."Antarktyda" nie zawsze była zimnym, suchym i zlodowaconym lądem"
Druga tura bez Bonżura...
|
Administrator
|
No i sam widzisz, że coś tutaj z czasem się nie zgadza :P ![]() |
Free forum by Nabble | Edit this page |