Ciasto dla Brunetki

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
83 wiadomości Opcje
12345
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Wenus
No przecież nic nie mówię, siedzę i się cieszę, że jeszcze tylko z miesiąc i po remoncie😁 A tak serio to podziwiam jego cierpliwość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Jola
Wenus napisał/a
No przecież nic nie mówię, siedzę i się cieszę, że jeszcze tylko z miesiąc i po remoncie😁 A tak serio to podziwiam jego cierpliwość.

Tylko m-c ha ha, a jest przy tym bałagan?

Niebardzo wiem co twój mąż tworzy...:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola

Bałagan to musi być jak się prawdziwy fachowiec zabiera do pracy 😁
Trzeba napchać takiego czarnego błotka w te białe miejsca pomiędzy cegłami, żeby było tak jak na dole.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Wenus
A zawsze się wydaje, że to tylko taki "mały remoncik"😆
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Mojego męża siostry chłop też tak mawiał i też już jest ex   he he he

No to mamy już jakąś wykładnię...:)):P

Ale jest jeszcze inny rodzaj "fachowca", nie zna się, a za wszelką cenę chce udowodnić, że świetnie sobie poradzi.
Taki charakter, trudno mu przyznać, że coś jest dla niego nie do zrobienia.
Matematyk analityczny, i faktycznie jak się do czegoś zabiera, to ci taki schemat machnie i się nad tym rozwodzi, że "proste, ale trzeba wiedzieć jak"....itpd.

Niemniej już dwa razy było "kochana teściowo ratuj"! :)
Bo moja Aga po mamusi odziedziczyła, nazwijmy "temperament", i go dodatkowo doszlifowała! 👌😁

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Wenus napisał/a

Bałagan to musi być jak się prawdziwy fachowiec zabiera do pracy 😁
Trzeba napchać takiego czarnego błotka w te białe miejsca pomiędzy cegłami, żeby było tak jak na dole.
O rety i sama to robisz?!
Gratuluję ,ja bym nie dała rady;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Wenus napisał/a

Bałagan to musi być jak się prawdziwy fachowiec zabiera do pracy 😁
Trzeba napchać takiego czarnego błotka w te białe miejsca pomiędzy cegłami, żeby było tak jak na dole.

Reeety, faktycznie precyzyjna robótka.
Wenus, jak ja miałabym to robić chyba podobałyby się te z białymi fugami...a dlaczego nie...;)):D
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
O rety i sama to robisz?!
Gratuluję ,ja bym nie dała rady;)

Michalinko, a białe fugi ci się nie podobają? Ja bym chyba nabrała przekonania, gdybym stanęła przed podobnym wyzwaniem! 😁
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
No jest trochę dłubania, u mnie to nie ma co pokazywać, salon na razie w rozsypce he he
Boszszsze,nienawidzę jak mój zaczyna coś robić i wszystko w rozsypce,najgorsze,że lubi zacząć a nie ma kiedy skończyć.
2 lata się bierze za odmalowanie jednego z moich pokoi na górze.
Jesienią wracam,drabina posrodku a do belek przyklejona taśma malarska.No to super,myslę sobie.
Nareszcie!
Ale postawił warunek:by mógł malować muszę uprzatnąć stertę książek spod sciany.No,ale książki są syna,miał je sprzątnąć rok temu.
No i co,pokój do dziś nie odmalowany,książki leżą,drabinę wyniosłam na święta(Wielkanocne)a taśma sie poodklejała i zwisała malowniczo z belek,na Sylwestra akurat,tak dekoracyjnie było...
Niech on się cieszy,że mam nos w lapku albo książce albo siedzę w garach bo inna to by mu nie darowała!
A teraz to juz nawet nie mysli malować bo jesienia ma być wymiana okien;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
michalina napisał/a
O rety i sama to robisz?!
Gratuluję ,ja bym nie dała rady;)

Michalinko, a białe fugi ci się nie podobają? Ja bym chyba nabrała przekonania, gdybym stanęła przed podobnym wyzwaniem! 😁
Hej Jolu,chyba wolałabym białe fugi:))
Ale wiesz,w sumie to jestem staroświecka i mam staroświecki wystrój wnętrz,przynajmniej u siebie na górze.I nie lubię zmieniać,uważam,że mi dobrze z tym tak ,jak jest;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Mam staroświecką sypialnię,jak ją urządziłam 25 lat temu tak mam;))
Pewnie dlatego,że nie lubię zmian
Toaleta,kwietnik i etażerka ,materiał-rattan i zaadaptowany kawałek strychu,niedocieplonego bo jak wieje to mi hula wiatr ;))





Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
No właśnie, jak nie urok, to sraczka z tymi chłopami he he

Przynajmniej jest "wesoło"...:))

Może w końcu skuszę się na seans, 27 sukienek czeka...;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

michalina
Jola napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
No właśnie, jak nie urok, to sraczka z tymi chłopami he he

Przynajmniej jest "wesoło"...:))

Może w końcu skuszę się na seans, 27 sukienek czeka...;)
Jaki seans Jolu?
27 sukienek mnie zaintrygowało;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Mam staroświecką sypialnię,jak ją urządziłam 25 lat temu tak mam;))
Pewnie dlatego,że nie lubię zmian
Toaleta,kwietnik i etażerka ,materiał-rattan i zaadaptowany kawałek strychu,niedocieplonego bo jak wieje to mi hula wiatr ;))






Michalinko, Ludwig XVI ma swój klimat...:)
Żartuję, ale sporo osób tak ma. Moi bliscy znajomi również.
I to nie z oszczędności.
Samochody zmieniają co 3-5 lat, a w domku ewentualnie odświeżyć, pomalować itpd.

Dom to nie hotel, trzeba się w nim dobrze czuć! 👌😊

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ciasto dla Brunetki

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Każda z nas coś tam ma Michalino,  co ją gniecie he he. Ja mam  psiarza he he . U mnie po odkurzeniu podłóg z sierści i piachu, za dwie godziny jest to samo. Po tylu latach nauczyłam sie to olewać, chociaż czasem zdarza mi sie zaciskać zęby, że aż plomby iskrzą!! he he. W dodatku tosy, to, jak ja je nazywam śliniaki he he Mają  potężne fafluny a z nich wycieka ślina, która czasem sięga do podłogi brrrrrrrrrrrr. Jak Bastianowi nie zdążę wytrzeć mordy przed otrzepaniem się, to ta ślina potrafi wylądować na suficie! No i kto ma gorzej??? he he he
O matko,Ewa!
Wiesz,jestem szczęściarą pod jednym wzgledem:jesteśmy z mężem zgodni,że jednak wolimy koty,z psami jest dużo więcej zawracania głowy,sprzatania,no i zaminowane podworko;))
Matko i córko,już sobie wyobrazam ,Twoje psy widziałam na zdjęciach,wielkie,ja bym się ich bala;))
No i sierści też na pewno zostawiają,więcej niz koty na pewno.
A slinę na suficie to na pewno nie kazda kobieta by zniosla,jesteś wyrozumiała tak,jak i ja
12345